Klub MazdaSpeed

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 18 gru 2015, 09:17

Nawet nie chciało mi się tam wracać, skoro nawet filtrów nie wymienił (poinformował mnie o tym przy odbiorze, więc już mu powiedziałem co o tym myślę) także nie miałem zamiaru już się bardziej wkur...ć...
Gdybym wiedział, że sam sobie nie poradzę to bym się z nim użerał, a tak to wróciłem i opanowałem to sam i więcej nie będę musiał jeździć do magika 40km...
Żarówki założyłem takie jak poniżej, z soczewką

http://allegro.pl/show_item.php?item=5127374241

zemoj · przez **zemoj** » 18 gru 2015, 09:27

Proponuję podać nazwę i adres tego serwisu i opisać sytuację i dopisać go do listy niepolecanych, aby ktoś następny się nie naciął.

Beny · przez **Beny** » 18 gru 2015, 09:28

U mnie przegląd lpg trwa max 30 min jesli wszystko jest ok. Wymiana filtrów regulacja,a ja sobie stoję z boku i pacze

Led cree robią robotę,mierzylem kiedyś do swojej od kolegi. Teraz pasowało by wszystkie z tyłu wymienić

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 18 gru 2015, 09:59

30 min to jest myślę takie minimum, żeby wszystko wymienić filtry, i sprawdzić ustawienia. Ja chciałem żeby wszystko ustawił od nowa bo zdarzało się szarpnięcie przy równomierniej jeździe no i przede wszystkim jeśli oddaję auto na cykliczny przegląd to chyba nawet nie powinien podłączać kompa zanim nie wymieni filtrów i nie sprawdzi szczelności. Sam o to się dopominałem jak zaprowadziłem, powiedziałem, żeby wymienił filtry, sprawdził szczelność i dokładnie ustawił bo na zimno mi falował (dlatego zależało mi na tym żeby odpalili auto na zimno) i że czasem szarpnie podczas jazdy z równą prędkością. To ja nie jestem fachowcem ale wiem, że przynajmniej wymiana filtrów to podstawa. A jeśli ktoś zgłasza że faluje na zimno i podczas jazdy się coś dzieje to regulacja nie polega na tym żeby ustawić mnożnik według tego co widać na samej mapie i papa

... U mnie np musi być korekcja po obrotach jeszcze w niektórych zakresach. Więc to nie takie proste.

Odnośnie ledów to myślałem o zakupie na cały tył, ale póki co poprzestałem na samym wstecznym bo mnie najbardziej drażnił, a reszty żarówek na tyle jest sporo jeszcze <lol>

więc z czasem o tym pomyślę.
A ty masz ledy? Czy na razie zwykłe?

Beny · przez **Beny** » 18 gru 2015, 10:10

Zwykle,ale nawet na nich te klosze świecą obłednie <serduszka>

Tylko do stopa musze jakiegoś leđa wsadzić bo teraz to jakoś na różowo swieci <oczy>

ProboszczV6 · przez **ProboszczV6** » 18 gru 2015, 10:37

Jędrzej pokręć zubożaniem to przestanie falować na zimnym. Odpalasz zimny silnik z podłączonym kompem, czekasz aż sie przełączy, po przełączeniu regulujesz opcją zubożanie aż przestanie falować. Trzeba to robić szybko bo jak wzrośnie temperatura to nic nie zauważysz. U mnie wyszło bardzo duże bo wartość aż 35

ale nie szarpie. Później ustawiasz mnożnik.
Jeśli zrobiłeś aktualizację softu w sterowniku na wersję 11.2 to wróć do poprzedniej z ręczną regulacją zubożania. Modyfikacja w nowszej wersji softu polegała na tym że po zaznaczeniu opcji "Mazda" wpisywane było zubożanie na stałym poziomie czyli 17, to się sprawdza w silnikach 4-cylindrowych a nie w V6 Miller. Sprawdziłem to zjawisko na swoim silniku, nowszy soft sobie nie radzi.

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 18 gru 2015, 10:41

Nie aktualizowałem właśnie, wyskakuje mi żeby aktualizować ale zostawiłem poprzedni. Jest normalnie ręczne zubożanie ustawiane. Ja jak ustawie zubożanie takie jak u ciebie to nie da się przyspieszać. Mam ustawione na 5 i podczas jazdy jest teraz Ok, a na postoju nie miałem okazji na spokojnie sprawdzić. Bo podczas jazdy na zimnym jest ok a tylko na jałowym falował. Chyba, ze ustawiałeś opcją zubożania na zimnym która po osiągnięciu ustawionej temperatury przestaje działać. I właśnie tym mam zamiar się pobawić

ProboszczV6 · przez **ProboszczV6** » 18 gru 2015, 11:26

ustawiasz zubożanie nie podczas jazdy tylko na postoju jak się rozgrzewa silnik. To jakie zubożanie wyjdzie zależy od instalacji czyli od wtrysków i dysz. U mnie są barracudy z dyszami 2,5.
Czy masz zubożanie? żeby się dowiedzieć czy ta funkcja jest u ciebie przydatna to obserwuj czasy wtrysku na zimnym silniku, po odpaleniu u mnie jest około 1.9ms na wszystkich, po chwili zaczyna się wahać między ~1,8 i ~2,3 w tym stanie już silnik powinien być przełączony na LPG i powinien falować, regulujesz funkcją zubożanie aż przestanie falować. Później jedziesz i ustawiasz mnożnik. Ten silnik ogólnie jest porąbany do ustawienia ze względu na swoją specyfikę pracy. Jeszcze dochodzi kwestia ciśnienia w dolocie które osiąga w szczycie ~1,8 bara (bezwzględne) i pytanie czy reduktor jest w stanie wytworzyć tak duże nadciśnienie żeby wtryski podały gaz, z tego też powodu wężyki powinny być jak najkrótsze a to w naszych silnikach nie jest takie proste ze względu na rozległą zabudowę. W KLu zrobiłem wężyki długie na 2,5 cm czyli totalne minimum, tutaj jest jakieś 10cm, ale ułożenie wtrysków jest beznadziejne. Ogólnie wtryski są za duże dlatego się nie mieszczą między kolektorem, dysze są wysoko bo nie dałem rady ich wcisnąć na sam dół.

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 18 gru 2015, 11:36

No ten ogarnięty chłopak który robił mi kiedyś w tym warsztacie też mówił, że jeszcze się z taką specyfiką nie spotkał i przez to sporo jeździliśmy. Skoro tak mówisz to spróbuję się z tym tak pobawić, a to co mam do tej pory sobie zapiszę, w razie W. Samo umiejscowienie wtrysków jak najbliżej jest okrutnie trudne. Nie ma gdzie tego upchnąć właśnie, w KL jest o wiele łatwiej żeby to zrobić i przy tym, żeby to wyglądało estetycznie...
U mnie w ogóle jedzie tak, że do 3500 obrotów przyspiesza w miarę ale po 3500 jest znaczna różnica w przyspieszaniu, czuć to bardzo wyraźnie, że idzie dużo lepiej. Na benzynie jest dużo płynniej. A jak miałem ustawione tylko mapy żeby się pokrywały a po obrotach miałem wszędzie 0 to nie szedł prawie w ogóle i szarpał. Dopiero jak dałem w kilku miejscach -7 a nawet -12 to dopiero się wyrównało przyspieszanie w miarę, ale tą różnicę przy 3500 czuć nadal

ProboszczV6 · przez **ProboszczV6** » 18 gru 2015, 12:19

jakie masz ciśnienie na reduktorze? ja na tomaseto AT13 musiałem ustawić podstawowe ciśnienie na 1,5 bo przerywał przy pełnym bucie jak było wysokie ciśnienie w kolektorze.
Ja nie robię korekcji po obrotach bo nie nic mi to nie daje, ciekawe jakie masz spadki ciśnienia, ja u sebie nie sprawdzałem, jeżdżąc samemu ciężko to ogarniać w czasie rzeczywistym

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 18 gru 2015, 12:25

1.2 chyba jeśli się nie mylę. U mnie nie przerywa na przyspieszeniu ale między 2-4 ma trochę jakby muła, więc ta regulacja po obrotach jak zdejmę te -7 poprawia trochę temat ale nie zupełnie do końca. A wg mapy jest ustwione dobrze i jak nie zrobię po obrotach to jest lipa... A na spadki nawet nie patrzyłem, ale chyba większe spadki będą na 5-7 tysięcy obrotów niż przy tych 2-4

deejay27 · przez **deejay27** » 24 gru 2015, 13:15

Gazownika za to co u Ciebie nie zrobił , to bym na suchej gałęzi powiesił , tym bardziej że masz dowód,
u mnie przegląd wygląda podobnie jak pisze Beny, umówiony podjeżdzam na warsztat , i na przykładzie ostatniego przeglądu mówię mechaniorowi ,że czuję nie przepalony gaz z nawiewów w momencie przełączenia i chwilę po nim. Gaziasz najpierw wymienia filtry , później sprawdza szczelność, i tu były dwie opaski luźne od wtrysków , które na zimnym silniku powodowały lekkie podciekanie gazu i w rezultacie zapach gazu w nawiewach. Następnie podłącza kompa i sprawdza wszystkie parametry , za każdym razem coś przestawi o czym nie mam pojęcia:) Auto po wyjeździe z przeglądu wyraźnie lepiej się zbiera szczególnie w wyższych partiach obrótów i co najważniejsze podczas jednostajnej płynnej jazdy nie ma delikatnych szarpnięć tylko płynnie jak na benzynie , co jest pewnie skutkiem wymiany filtrów na nowe, bo moje stare zawsze są zasyfione na maxa.

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 15 sty 2016, 16:24

Z aktualności.
Po remoncie zrobione prawie 6000km, nic się nie rozpadło <lol>

jeździ jak trzeba, z gazem sobie poradziłem i jest OK. Normy olejowe mimo wymiany uszczelniaczy pozostały bez zmian. Także może kiedyś się coś pomyśli z kompresorem <co?>

Póki co jeżdżę, dolewam jakieś 8 setek na 1000km i ładnie wyglądam hahaha

A z nowinek wpadły takie projektory

ProboszczV6 · przez **ProboszczV6** » 16 sty 2016, 20:30

Swego czasu miałem zamysł żeby zamontować jakieś oświetlenie w tym miejscu. Cel był taki żeby oświetlało to to podłoże żeby przy wysiadaniu po ciemku w coś nie wdepnąć, oczywiście musiałyby te lampki świecić wystarczająco mocno żeby było coś widać. Wg mnie to co zamontowałeś może i może się podobać ale... zaczynasz "zdziwiać"
Ja narzekam że muszę dolewać litr oleju na 2,5tys km, ale już może za jakiś czas nadejdzie ten dzień...ale przy twoim zużyciu to by mnie już trafiło.