Capazo napisał(a):w której jest napisane, ze w przypadku smierci uczestnik nie wnosi roszczen itd.
Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać
Myślę, że w przypadku śmierci, denat z pewnością roszczeń nie będzie składał 
A tak trochę poważniej. Czytając te wszystkie wypowiedzi i rozmawiając też z mężem zaczęłam się zastanawiać czy jest sens organizowania takiej imprezy jako Zlotu MS dla wszystkich na torze, skoro rzeczywiście duża, jeśli nie większa część uczestników ma seryjne dupowozy i może dojść do nieprzyjemnych sytuacji.
Nie zrozumcie mnie źle – ja nikomu nie umniejszam, ani nie bronię. Takie pojeżdżawki są bardzo potrzebne. Ale mam takie wrażenie, że dużo osób nie wie na co się pisze, zapisują się na zlot. Cieszą się bo TP to kapitalne, profesjonalne miejsce, jest dobra cena za wjazd itd. Ale potem nawet nie ze złej woli mogą być problemy. Pytanie czy ta impreza nam bokiem nie wyjdzie.
Chociaż to co piszą wyjadacze tacy jak Capazo czy jackpl tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że to raczej nie miejsce na zlot. Zdecydowanie bardziej to mnie przemawiała formuła rakietowej, gdzie kontakt z innym samochodem był prawie niemożliwy. 
