tygrys36 napisał(a):Takie są skutki jak się nie wymienia płynu układu chłodzenia lub leje się wodę
Sęk w tym,że silnik był płukany i to nie raz i nie przez tylko jednego mechanika – z ogrzewaniem był cyrk mniejszy bądź większy. Jako tako było to zrobione ok rok temu,ale teraz znów się po*******. Na szczęście ProboszczV6 zrobił zarąbista robotę, dzisiaj rano nie przejechałem 2 minut i już było czuć ciepło. Wcześniej po 11km zaczynałem czuć letnie powietrze. Nie wiem na czym jeździł poprzednik,możliwe, że na wodzie bo to,że zszedł szlam to nie pierwszy raz :/ nie wiem jak będzie np. za rok bo co może powodować aż takie zabrudzenie ?
Pompa do wymiany jest, kwestia czasu tylko

W każdym razie Proboszcz, dziękuję i tutaj za dobra robotę, niejeden na myśl o wymianie nagrzewnicy odwraca wzrok i mówi, że się nie da i kup pan nowe auto...tak najłatwiej powiedzieć...