Zakup nowego auta – Mazda3 BM (2014 – obecnie)

[Kliszek M3]

Autko zamawialem w lutym, odbiór był w kwietniu. Dostałem:
* Alarm
* Dywaniki gumowe
* nakrętki zabezpieczające felgi
* listwy progowe z montażem
* Gumowa mata bagażnika
* filiżankę w stylizacji KODO i miśka
I coś tam chyba jeszcze, ale nie pamiętam.
Za nic nie doplacalem, mam możliwość nawet w ostatni dzień trwania fabrycznej gwarancji dokupić jeszcze 2 lata za 1700 zł.
Tylko ja brałem SkyPassion, także wyszli na swoje, a u Ciebie za progi nieźle zgarneli

[Wojtek]

Za nic nie doplacalem, mam możliwość nawet w ostatni dzień trwania fabrycznej gwarancji dokupić jeszcze 2 lata za 1700 zł.

...by porówywać, to powinieneś jeszcze doliczyć te 1700 zł...

[gowen02]

Niby tak, ale ja otrzymałem rabat kwotowy 750 zł więc prawie na jedno wychodzi biorąc jeszcze pod uwagę, że twoje auto droższe pewnie o około 10 tys. bo widzę że silnk 165 KM a w Sedanie takowego nie ma. A i słusznie kolega zwrócił uwagę o te 1700 zł reasumując chyba powinienem być zadowolony z upustów.

[Wojtek]

Rozumiem, że masz sedana...
To dobrze...

[Kliszek M3]

Za nic nie doplacalem, mam możliwość nawet w ostatni dzień trwania fabrycznej gwarancji dokupić jeszcze 2 lata za 1700 zł.

...by porówywać, to powinieneś jeszcze doliczyć te 1700 zł...

I odjąć 1000 coś za progi

Dopisano 3 paź 2015, 21:26:

A Wojtek lubi się czepiać bez urazy

[gowen02]

No, żeby uściślić będę miał Sedana – jak wszystko dobrze pójdzie z finansami do odbioru...he he.
A jeśli chodzi dokładnie o te kwoty to jak napisałem za progi i chlapacze płacę 1180 ale otrzymałem 750 zł rabatu pieniężnego na auto co trzeba by odjąć od sumy, no i kolega nie zauważył że to nie tylko listwy ale i chlapacze tył i przód które kosztują ponad 500 zł.
A dlaczego lepiej, że Sedan? (nam z żoną akurat się bardziej podobał)

[Kliszek M3]

No, żeby uściślić będę miał Sedana – jak wszystko dobrze pójdzie z finansami do odbioru...he he.
A jeśli chodzi dokładnie o te kwoty to jak napisałem za progi i chlapacze płacę 1180 ale otrzymałem 750 zł rabatu pieniężnego na auto co trzeba by odjąć od sumy, no i kolega nie zauważył że to nie tylko listwy ale i chlapacze tył i przód które kosztują ponad 500 zł.
A dlaczego lepiej, że Sedan ? (nam z zoną akurat się bardziej podobał)

Dobra mniejsza o większość z tymi rabatami i tak dobrze, że cokolwiek dorzucają
Ja wziąłem Hatchback'a ze względu na silnik 165 KM, chociaż już odblokowują w Wa-wie Sedany z powodzeniem
A najważniejszy argument za wyborem Hatchback'a był taki: (zdjęcie mojego autorstwa )

[gowen02]

Ja do tej pory jeżdżę też HB Kia C'eed ale przyszedł czas na zmiany po 8 latach.
Były momenty, że w aucie wiozłem nawet szafę i inne meble i na początku też myślałem o Mazdzie HB, ale Sedan bardzo mi i żonie się spodobał. Córka już mała nie jest, wózka nie wożę a jako ciekawostkę powiem, że w tym roku nad morze zajechałem VW UP! -em w trzy osoby i wcale nie narzekałem (akurat zdarzyła się awaria większego auta). Sedan ma dla nas duży bagażnik i myślę, że będzie ok. Co do silnika to ewentualne modyfikacje dopiero po 5 latach, żeby nie stracić gwarancji.

[disaster3]

Ja już się wyleczyłem z brania full opcji i zażynania się na nią.

Byłem wczoraj u dealera i pojeździłem trochę nowym Civic'em Sportem 2015. Jakość wykonania przynajmniej z przodu wydaje mi się delikatnie lepsza niż w Maździe 3, bagażnik sporo większy i fajna jest ta opcja z tymi "Magic Seats". Długo nie jeździłem więc też litanii nie będzie, na plus to fajnie się zbiera i wkręca na obroty, więcej niż 110 km/h nie jechałem ale w środku było komfortowo, samochód sztywno zestrojony w stosunku do mojego poprzedniego kanapowca Toyoty Avensis ale z pozycji kierującego to akurat na plus. Wysoki nie jestem 1,70 więc dla mnie miejsca sporo, zarówno z przodu jak i z tyłu za fotelem ustawionym pod siebie. Siedząc w fotelu czułem się otulany i trzymanie boczne na zjazdach i wjazdach z Mostu Północnego bardzo dobre. Co do minusow, ta tzw. "podwojna" deska przed sobą (zegary przy kierownicy, i predkościomierz i wyświetlacz przy szybie) troche mnie irytowały. Generalnie siedząc wygodnie, mój wzrok kończył się w zasadzie na wycieraczkach, maski już nie widziałem. O ile jeśli chodzi o mnie to z wyczuciem nie będzie problemu, to mojej małżonki w nim nie widzę bez czujników z przodu. Nie ma takiej opcji. Strach o własny samochód i samochódy innych na parkingach. Przy wjeżdzaniu/wyjeżdzaniu poobijane będzie wszystko. Mi to trochę przeszkadzało a Avensis mały nie jest a mimo wszystko pole widzenia maski i przed maską dużą lepsze. Widoczność do tyłu też nie powala ale jak to w Civicu – szyba podzielona "rogalem" , bez kamery cofania/czujników mogłoby byc różnie, dobrze ze Honda chyba to zrozumiała bo w standardzie to dodaje. Chociaż z opinii jakie wyczytałem to kamera brudzi się bardzo szybko więc może byc upierdliwe ciągłe czyszczenie. No i faktycznie brakuje trochę tych użytecznych opcji z Elegance'a w Sport'cie (jak czujnik deszczu/zmierzchu, elektrycznie składane lusterka itd....). Dodatkowo teść siedząc z tyłu narzekał trochę na wygodę/komfort. Różnica między wielowachaczem (który miałem w Avensisie) vs Belka skrętna z tyłu bardzo wyczuwalna.

Ok, tyle relacji z jazdy Civic'em tak na szybko, oczywiście ofertę dostałem tzw. "pierwszą", która nigdy nie jest za rewelacyjna ale to dopiero 1szy salon.
W sobotę idę z żoną do salonu Mazdy, zjechałem trochę z wymaganiami i wystarczy 2.0 SkyEnergy + Pakiet Xenon, cenowo wychodzi tak samo jak katalogowy Civic Sport 2015 + metalik. Oba po 81400 PLN, teraz kwestia jakie różnice w jeździe i jakie będą dysproporcję cenowe. Kto będzie bardziej elastyczny i czy różnice cenowe po negocjacjach będą spore i warte/nie warte dopłaty. Wizualnie bardziej podoba nam się Mazda ale zobaczymy jak będzie.

Ps. Wiem że cenami w Maździe będzie lipa no ale zobaczymy co i jak. W sumie, z takich "giftów" to najchętniej przytuliłbym koła zimowe (w zeszłym roku dawali), ubezpieczenie i GAP'a, pierdoły, typu dywaniki to sobie moge sam kupić, a w/w to bądź co bądź parę tysi wychodzi.

[Kliszek M3]

A jaki silnik / moc itp w tym Civicu? ( sory nie chce mi się szukać) . Designem na bank wygrywa M3, ale co kto lubi. Ja mam autko od kwietnia i prawie 14 tys. km przebiegu. Wcześniej latałem jak durny po PL szukając Accorda VIII 2.4 lub Lexusa IS 250. Wszystko poobijane. Póki co jestem bardzo zadowolony, mimo paru mankamentów, o których na forum także jest mowa. Co do plastików, to w każdym aucie prędzej czy później i tak zaczną skrzypieć. Nie ma auta idealnego (raczej )

PS: jeżeli ja nie miałem problemu przesiąść się do M3 BM z Audi A8 D3, to nie wiem czemu ma być problem przesiąść się z Avensisa

[disaster3]

Silnik 1.8 (ten 1.4 to jest bardziej niż żart), nie ja nie mówię, że problem, bo mi tam gra jak jest twardo , ale pasażerom już mniej W każdym bądź razie zobaczymy co sie tam wykluję w sobotę, ale kilka postów wyżej, widzę że na ubezpieczenie + koła zimowe w gratisie to raczej nie ma co liczyć, bo alarm, dywaniki, nakrętki to są za przeproszeniem pierdoły a nie jakieś konkrety, czyli praktycznie zerowy rabat na samochód (750 PLN) i kilka pierdół. Po wczorajszej wizycie w Hondzie na dzień dobry dostałem 6,5 k PLN rabatu na samochód na stocku

[Kliszek M3]

No z ubezpieczeniem to prawie pewne, że nie dostaniesz go w gratisie. Mnie wyniosło 2500 zł, ale już full full naprawdę, od wszystkiego plus to że przez cały rok samochód trzyma wartość, którą był wart w momencie zakupu (w razie draki, kasacji itp. tfu tfu przez lewe ramię), poprostu dostajesz pieniążki z powrotem.

[gowen02]

Do disaster3: Mazda ma taką politykę, że w październiku kończą się zamówienia na rocznik 2015.
Jeśli zamówisz teraz auto przyjdzie grudzień-styczeń. Ja celowo zamówiłem sobie odbiór na koniec lutego – początek marca, żeby skorzystać z promocji rocznikowych, w poprzednich latach były to lakier metalic (2600zł), opony zimowe, kiedyś też chyba ubezpieczenie za 2400 zł także w sumie do tego co dostałem parę groszy się zbiera. Cieszy mnie że otrzymałem alarm który kosztuje 1420 zł bo nie wyobrażam sobie auta bez alarmu choćby na podrzędnych złodziejaszków bo od kradzieży to głównie AC uważam że chroni. Napisz jakie są twoje wrażenia po jeździe mazdą i co otrzymałeś.

[disaster3]

spoko, na szczęście euforia u mnie mija i zaczynam podchodzić do tego zdrowo-rozsądkowo. Jutro mam jazdę, jeśli nic sensownego nie ugram i jeszcze raz przyjrzę się wnętrzu to na siłę zamawiać nie będę. Jeszcze zaczęła mnie interesować nowa Astra 5. W salonach do jazd próbnych pod koniec października, także wizualnie, jeśli chodzi o wygląd to Mazda miażdży, środek już nie powala na kolana, poza tym polityka cenowa/gratisy też nie zachęcają dlatego spokój jest tu najważniejszy. A może znowu się okaże, że na początku roku będzie info o lift'cie 3'ki..... Wtedy wolę model po liftcie, nawet bez giftów, niż przedlifta z giftami jeśli różnice będą tak znaczące jak były w 6'tce.... Dlatego się nie podpalam

Samochód muszę mieć najpoźniej do końca maja 2016 więc trochę czasu jeszcze mam

[gowen02]

Ja przy wyborze mazdy biorę pod uwagę bardzo ważny czynnik jakim jest silnik. Dlatego wszystkie "downsizingowe" turbodoładowane cuda odpadły czyli np. Golf, Focus nowa Astra z tego co wiem też ma silniki Turbo...

[disaster3]

akurat silnik focusa 1.5 Ecoboost brałbym jak Uchodźca zasiłek. Te silniki są doskonałe, TSI czy TDI od VW to nawet jakby mi dopłacili to bym nie wziął. O silnika Astry czytałem, że nie są takie złe, a ten jeszcze poprawili względem poprzedniego modelu, także nie taki Diabeł straszny jak go malują. Poza tym ja średnio robię ok. 15k km rocznie więc u mnie dopiero po ok. 7 latach ten silnik bedzie miał 105 tys. km a w tym czasie to ja już będę się przygotowywał do sprzedaży samochodu, także ja akurat tym się nie przejmuję.

[gowen02]

I jak tam dzisiejsza jazda i opinie po niej ?

[Wojtek]

Dlatego wszystkie "downsizingowe" turbodoładowane cuda odpadły czyli np. Golf, Focus nowa Astra z tego co wiem też ma silniki Turbo...

Ja mam i nie narzekam...

[Kliszek M3]

Ja mam i nie narzekam...

To zrób 150 tys.km i wtedy się wypowiesz
Downsizing jest robiony tylko i wyłącznie pod ekologów, jak najniższa emisja spalin i nic innego się nie liczy. Trwałość silnika? Dbałość o klienta żeby jak najmniej wsadził w auto, wydatki typu rozrząd, turbina? Nie ważne. Aby normy były spełnione. Mazda, Toyota, Honda, jedyni producenci, którzy opierają się tej modzie. I chwała im za to! Jeszcze żeby jakieś V6 powstało mieszczące się w normach to już w ogóle raj przed Mazdą szukałem jakiegoś Audi z silnikiem 2.0 TFSI, zapewne A4, lub inny model. Jak naczytałem się, że to cudo potrafi brać 0,7l oleju na 1000 km to mnie krew zalewa. To Wasz cały Downsizing, jeszcze Wam bokiem wyjdzie i przeprosicie poczciwe jednostki teraz dostanę milion hejtów, ale za parę lat będzie to powszechne wyznanie jeszcze zatesknicie za zwykłym silnikiem

[Wojtek]

Nie neguję kierunku postępu Mazdy... i nie wiem dlaczego się tak kolega nakręca...
Nie ja ustalam zasady panujące nam w EU...