No nie wiem... do lenovo musiałem dokupić poza dockiem (używka za 200zł) przejściówkę z display port na coś cywilizowanego (dvi/hdmi). Oczywiście nie przyda się tuż jedno i drugie do niczego

Do macbooka jedyne co musze kupić to adapter mini display port do czegoś cywilizowanego i to był koszt 30zł, w sklepie, nie w chinach. Wiec dla mnie to są akurat kwestie pomijalne. Do macbooka jeszcze czeka mnie zakup klawiatury, żeby wygodnie pracować wraz z monitorem. Uznaję, że jest cenowy remis bo wszędzie są jakieś dziwne wynalazki

Nikt mi nie każe kupować monitora retiny za 5kzł, spokojnie podłącze mojego LG za 699zł

Tak samo jak myszka, działa doskonale myszka pecetowa. maci od dawna wykorzystują dwa przyciski myszy

W zasadzie to nawet klawiatury nie muszę wymieniać, bo pecetowa też działa, ale układ klawiszy jest nieco inny i po co się męczyć?
Z oprogramowaniem jest dokładnie tak samo... Nic mi po licencji na office z windowsa, no chyba, że będę wirtualizował ale po co w takim wypadku? Na moje potrzeby wystarczy mi darmowy libreoffice. Więc kasa wydana (ale nie przypominam sobie, bym za dużo wydał) na soft pod windowsa tak samo przepadnie jak w przypadku zakupu softu na mac. Do tej pory wszystko co potrzebowałem znalazłem jednak darmowe (komputer w pracy). A to na co mam ochotę kosztuje kilka dolarów.
Ostatnia sprawa... Odkąd w obu przypadkach mamy te samą platformę sprzętową, to mac ma te zaletę, że nie ma problemy z zainstalowaniem windowsa (bez wirtualizacji) i jak ktoś bardzo się uprze to może w razie niepowodzenia z mac os wrócić do windowsa

Norreca napisał(a):nie rozumiem do konca.... wbrew panujacej opni uzywanie ich produktow jest tansze w przestrzeni czasu niz innych.
Też mi się tak wydaje. Przynajmniej jak patrze po częstotliwości z jaką znajomi zmieniają mac'i na nowe.
Poza tym dalej będę się upierał, że w tej cenie konkurencja "pecetowa" wcale nie jest tańsza. Jest mniej więcej tak samo, bo za dobrego ultrabooka z windowsem zakres cenowy jest w zasadzie identyczny jak w przypadku macbooków.