mnich napisał(a):Nie chce mi się wierzyć że tyle benzyniaków mazdy ma ochotę na olej z powodu niedbalstwa właścicieli.
Szwagier ma mazdę 323f , stracił prawko i samochód stał pod domem przez 3 lata, musiał kilka rzeczy wymienić ale w silniku nic nie robił, nie zapiekły się pierścienie i nie stwardniały uszczelniacze zaworów – oleju nic nie bierze.
Sam miałem kiedyś mazdę 323 c z silnikiem 1,5 i przez 6 lat użytkowania nigdy miedzy wymianami oleju nie robiłem dolewek.
Juz kilkakrotnie o tym samym pisalem, bo wychodzi na to że wszystkie auta sprowadzone to szroty, tylko co z takimi jak kolega i wielu innych, gdzie auta zaczęły im brać już w trakcie eksploatacji? W poprzedniej Maździe 626 olej widzialem tylko podczas wymiany, a przez cały okres użytkowania nic nie brała. Podejrzewam że jak 5W40 brała 0,7l to na 5W30 trochę więcej by wciągnęla. Ja tam dolewam olej i się przestalem przejmowac, tylko to ciągle kontrolowanie jest irytujące. Żeby chociaż była jakaś kontrolka niskiego poziomu oleju, to człowiek by mial spokojniejszą glowę.