Od ponad roku jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 323f BJ Sportive z 2000r. Autko zadbane, stale kontrolowane przeze mnie, zabezpieczane... Nigdy nie widziało blacharza i lakiernika.
Niestety, 2 tygodnie temu miałem zdarzenie drogowe, w bok auta uderzył wbiegający na drogę jeleń. Twardy błotnik, zginął na miejscu..
Do wykonania jest poważna naprawa, do wymiany jest lewy przedni błotnik i zderzak, lewy reflektor, natomiast do wyklepania lewe przedni drzwi i maska...

Zastanawiam się, czy skoro i tak muszę wydać sporo, a np. nowe błotniki do wersji przedliftowej nie są oferowane (oryginalny znalazłem tylko jeden za 999zł brutto), to można by dołożyć niewiele więcej i odświeżyć przód auta?
Chciałbym wymienić lampy na wersję po lifcie, w związku z tym oba błotniki i zderzak. Czy wymiana maski również byłaby konieczna? Czy mocowania tych elementów są inne, czy dam rade poskładać to wszystko bez specjalnych modyfikacji? Czy ktoś próbował takiego rozwiązania i napotkał jakieś problemy?
Proszę o odpowiedź, bo Madzia stoi smutna, chciałbym ją pocieszyć
Pozdrawiam!