Który silnik wybrać 2.0 czy 2.3

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Krzysiek1980 » 13 maja 2015, 20:37

Z tego co pisali chłopaki, taki remont to koszt ok. 2,5k.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez szkodnik_byd » 13 maja 2015, 21:25

Dobrze myślisz kupuj 2,3 bo moim zdaniem 2,0 słabo jedzie w dość ciężkim aucie

Ponadto nie kupuj najtańszych a będziesz zadowolony

I może remont nie będzie potrzebny

Pamiętaj od 2,3 jest duża akcyza
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
-=[cytrynowy]=-
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 3 gru 2006, 00:10
Posty: 6197 (915/440)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: X9 TA 2,5v6 MT 98r.
X9 TA 2,5v6 AT 01r. dawca
X9 TA 2,5v6 AT 99r. green
5 CW 1,6D 11r.
były:
MX-5 NC 2,5 06r
6 GG 2,0 02r.
626 GF2,0HP 98r.
323f BG 1,6 91r.

Postprzez dzux » 13 maja 2015, 21:46

Panowie czy w mazdzie 6 i mazdzie 5 montowane były takie same silniki 2.0, 2.3 ?
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2011, 22:38
Posty: 706 (1/8)
Skąd: lubuskie
Auto: BYŁA Mazda 3 2005 sedan 1.6 JEST Mazda 5 2006r 2.0 benzyna :)

Postprzez Krzysiek1980 » 13 maja 2015, 21:49

Jak dla mnie 2.0 nie jeździ słabo :D Wszystko zależy od Naszych preferencji i oczekiwań co do mocy. Uważam że na Nasze Polskie warunki 2.0 spokojnie wystarcza, a dodatkowo zapewnia kompromis między ekonomią a osiągami. Trzeba sobie zadać na początek pytanie, czy wykorzystamy te konie i czy będzie Nas stać na opłaty i paliwo? Nieraz się spotyka osoby które się chwalą że mają silnik 3.0 o mocy 200 km, tylko jeżdżą sporadycznie i zamulają silnik, bo szkoda kasy na paliwo <glupek2> Między 2.0 a 2.3 jest tylko ok. 22 KM różnicy ( w polifcie 16 KM), więc jakiś ekstremalnie większych doznań bym się nie spodziewał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez szkodnik_byd » 13 maja 2015, 23:46

2,3 plus lpg bedzie mega tanio
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
-=[cytrynowy]=-
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 3 gru 2006, 00:10
Posty: 6197 (915/440)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: X9 TA 2,5v6 MT 98r.
X9 TA 2,5v6 AT 01r. dawca
X9 TA 2,5v6 AT 99r. green
5 CW 1,6D 11r.
były:
MX-5 NC 2,5 06r
6 GG 2,0 02r.
626 GF2,0HP 98r.
323f BG 1,6 91r.

Postprzez silver88 » 14 maja 2015, 03:02

Krzysiek1980 napisał(a):Jak dla mnie 2.0 nie jeździ słabo :D Wszystko zależy od Naszych preferencji i oczekiwań co do mocy. Uważam że na Nasze Polskie warunki 2.0 spokojnie wystarcza, a dodatkowo zapewnia kompromis między ekonomią a osiągami. Trzeba sobie zadać na początek pytanie, czy wykorzystamy te konie i czy będzie Nas stać na opłaty i paliwo? Nieraz się spotyka osoby które się chwalą że mają silnik 3.0 o mocy 200 km, tylko jeżdżą sporadycznie i zamulają silnik, bo szkoda kasy na paliwo <glupek2> Między 2.0 a 2.3 jest tylko ok. 22 KM różnicy ( w polifcie 16 KM), więc jakiś ekstremalnie większych doznań bym się nie spodziewał.


Spalanie też nie jest mocno większe ;) akcyza jest jednorazowa – idzie przeboleć. Poza tym KM to nie wszystko, liczy się pole pod krzywą momentu obrotowego ;)
Początkujący
 
Od: 26 paź 2013, 22:56
Posty: 28 (2/2)
Skąd: PWR / PO
Auto: Mazda 6, 2.3, 2006

Postprzez Krzysiek1980 » 14 maja 2015, 06:31

Dlatego napisałem, że zakup musi być przemyslany i dostosowany do Naszej sytuacji materialnej. Nie sztuka kupić auto z silnikiem 3.0, tylko później je utrzymać i cieszyć się jego większymi możliwościami. Akurat ja nie jestem zwolennikiem gazu w aucie, miałem kiedyś dwa samochody na gaz i podziękuję. Po pewnym czasie jak coś się dzieje to gazownik odsyła do mechanika, a mechanik do gazownika <lol> Jeżeli chodzi o samą ekspoloatację 2.0 vs. 2.3 to koszty nie są większe, bo to taka sama wolnossąca niewysilona jednostka 4 cylindrowa. Na miejscu kolegi bardziej bym się skupił na stanie technicznym i żeby był to zakup z pewnej ręki niż na wersji silnikowej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez Wilson » 14 maja 2015, 08:04

Oczywiście stan techniczny na pierwszym miejscu <spoko> akcyza i inne opłaty tez do przebolenia, to taki jednorazowy haracz za to że pracujesz i udało ci się coś odłożyć hahaha , z moimi przebiegami (ok 10,000 /rok) to gaz nie jest mi do niczego potrzebny,i mogło by być nawet 3.0 <glupek2> Rozważam motor 2,3, bo auta sa zwyczajniej lepiej wyposazone:) jak kogoś stać na auto z dużym motorem, to powinno tez być stać go na paliwo a nie się później pier**li z gazem, no chyba że kupił żeby znaczek na klapie był i żeby sąsiedzi widzieli <faja> nie jestem przeciwnikiem gazu, po prostu nie rozumiem dlaczego ludzie kupują auta na które ich nie stać . Gaz to do 1.2 i wtedy tanio jeździsz. Jak widzę 3.0 z gazem to tak po prawdzie budzi to we mnie lekki uśmiech, że niby go stać, ale jednak nie do końca.
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2015, 14:46
Posty: 139 (3/12)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: M6s 3.0 AT 2006 +podtlenek LPG w kole:) -w naprawie ;/

Postprzez Yoki » 14 maja 2015, 08:55

Zawsze po pewnym czasie czuć niedosyt pod pedałem, także szukaj 2.3. A co kupisz to już druga kwestia bo jak trafi ci się zadbane 2.0 z porządnym wyposażeniem to nawet nie będziesz się zastanawiał.

Ja też gazu nie lubię (na razie mnie stać na benzynę to nie zakładam) ale magia cyferek działa, szczególnie w portfelu. Po za tym jak zrobisz to u porządnego gazownika to nie powinno nic się dziać.
Mamy 2 takich na forum, którzy na pierwszym miejscu stawiają reputację związaną z jakością i ludzie jeżdżą do nich po kilkaset kilometrów. Także to zależy od Ciebie co dalej robisz z autem i jakie masz preferencje.
https://www.facebook.com/BippuPoland
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
Tomek grupa rozwoju forum
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2008, 15:18
Posty: 1813 (55/50)
Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998

Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau

była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG

Postprzez brodaM6 » 14 maja 2015, 09:13

Gaz do 1.2 toz to parodia ,pali ze 4 litry i jeszcze gaz pchać ,to dopiero wywołuje uśmiech ,pocos ten gaz wymyślono ,jeżeli to takie pe, to czemu toyota w fabrykach u siebie montuje ,taka marka ,taki cud
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez Krzemol » 14 maja 2015, 10:27

Wilson napisał(a):jak kogoś stać na auto z dużym motorem, to powinno tez być stać go na paliwo

Gdzie jest według Ciebie granica wyznaczająca do jakiego silnika można montować LPG a do którego już jest wstyd? Bo Mazda6, nawet z V6 pod maską to zwykły Sedan jakich wiele za 20tys... A posiadacz 5.7 HEMI na pewno się nie zgodzi, że ma ona "duży motor" :P. Niedługo dojdziemy do tego, że jakiekolwiek auto z LPG to wstyd. W sumie wielu już tak uważa, na szczęście Ci świadomi oszczędzają kasę mając gdzieś takie bzdury.
brodaM6 napisał(a):Gaz do 1.2 toz to parodia ,pali ze 4 litry i jeszcze gaz pchać

Miałem LPG w 1.0, teraz mam w 1.3. Ja tam widzę różnicę między 7L PB a 9L LPG. Tym bardziej robiąc 20tys rocznie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1571 (268/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Postprzez Krzysiek1980 » 14 maja 2015, 11:07

Przy aucie klasy średniej, to pewnie wstyd nie jest. Mój znajomy z dobych 10 lat wstecz kupił Audi S6 i zagazował, więc w tym przypadku uważam że to już jest lekki obciach. Jak kogoś stać na prawie nowe Audi z ponad 4 litrowym silnikiem i zakłada gaz... <rotfl> Przy przebiegach ok. 10 tys rocznie faktycznie nie ma sensu, bo po jakim czasie to dopiero by się zwrociło? Droższy przegląd, częstsza wymiana świec i kabli, silnik tez dostaje bardziej w pupę. Przy gazie z tego co piszą silnik też potrafi więcej oleju wciągnąć. Ja już nigdy nie chcę gazu i wychodzę z zalożenia, że albo mnie stać albo kupuję diesla lub coś z mniejszym silnikiem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez tomi911 » 14 maja 2015, 11:28

A jak tak – z innej beczki się zastanawiam – po co kupować auto z silnikiem 1.0 lub mniejszym? Przecież to nie jedzie, a zużywa tyle paliwa co 1.2 czy 1.4 (no może z pół litra / 100km mniej). A już tym bardziej jak ktoś ma w planach zakładanie LPG...
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2014, 22:45
Posty: 658 (0/14)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 3 BK Active
Rocznik 2005 (Model 2006)
Hatchback 1.6 MZR 105 KM

Postprzez brii » 14 maja 2015, 11:45

Równie dobrze po co kupować 1.4 skoro pali tylko pół litra mniej niż 1.6, z resztą po co kupować 1.6 skoro pali prawie tyle samo co 1.8 a 1.8 pali praktycznie tyle samo co 2.0 ;)
1.0 przy spokojnej jeździe po mieście zgodnie z przepisami jest wystarczające w małej budzie. A jak jazda polega na staniu w korkach to 1.0 spali zauważalnie mniej niż 1.4 :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Krzysiek1980 » 14 maja 2015, 12:02

Dokładnie tak. Jak wiadomo apetyt wzrasta w miarę jedzenia i człowiek zawsze szuka coraz mocniejszych wrażeń, więc jak dzisiaj kupimy 2.3 o mocy 166 KM, to następne auto już będziemy szukać z silnikiem 190 KM lub więcej. Po prostu musimy znaleźć ten zloty środek między ekonomiką a przyjemnością. Już kiedyś pisałem, że przy moich zarobkach i przy takiej eksploatacji pojazdu mnie zadowala przedział mocy 140-180 KM. Przy większej mocy już pomijając opłaty OC czy spalanie po prostu nie ma gdzie tego wykorzystać. Coraz więcej policji, straży "wiejskiej", fotoradarów, ograniczeń. Do tego teraz znowu zaostrzone kary za wykroczenia, więc zastanawia zasadność takiego zakupu. A do sprawnego poruszania się i przyjemnej jazdy takie 140-150 KM zupełnie wystarcza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez Wilson » 14 maja 2015, 13:14

kupując auto z dużą jednostką powiedzmy 1,8 i więcej (pojemności aut z usa nie ma sensu w to mieszać, inne realia, ceny paliw i silniki;) ) to już na starcie wybierasz komfort ponad ekonomie,to późniejsze działania w celu ratowania portfela to trochę taki akt rozpaczy, bo na stacji benzyna droga. Powtarzam, nie potępiam lpg, ale w autach, które maja być oszczędne z założenia. Podobnie jest z alufelgami 1) kupujesz normalne markowe, 2) chiński szajs z niewiadomego stopu, 3)normalne stalowe w cenie chińskiego szajsu. Nie mam na celu się z nikim kłócić, po prostu jeżeli chcę jeździć tanio, to myślę o tym już na etapie wyboru auta, Nikomu nie bronię montażu lpg, bo to jego sprawa, a oszczędność, po policzeniu wszystkich wydatków, wraz z regulacja itp. to jak ktoś nie lata po 20 tysięcy w roku to nie zaoszczędzi za bardzo, i nie wiem czy w tym przypadku juz sie bardziej diesla nie opłaca kupić. Zazwyczaj instalacje lpg auto dostaje przy 2,3 a może jeszcze następnym właścicielu:) Nie czarujmy się , odsetek aut na lpg poza Polską to margines, u nas jest to popularne bo ludziom zwyczajnie brak kasy co miesiąc. Oszczędność rzędu 100 zł na paliwie w miesiącu, przy zakupie auta za 20 tysięcy to nieporozumienie.
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2015, 14:46
Posty: 139 (3/12)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: M6s 3.0 AT 2006 +podtlenek LPG w kole:) -w naprawie ;/

Postprzez brii » 14 maja 2015, 13:36

Wilson napisał(a):odsetek aut na lpg poza Polską to margines

Bo ja wiem? Trochę tego po świecie jeździ.
http://en.wikipedia.org/wiki/Autogas#Countries
Ostatnio edytowano 14 maja 2015, 13:40 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez tomi911 » 14 maja 2015, 13:38

brii napisał(a):Równie dobrze po co kupować 1.4 skoro pali tylko pół litra mniej niż 1.6, z resztą po co kupować 1.6 skoro pali prawie tyle samo co 1.8 a 1.8 pali praktycznie tyle samo co 2.0 ;)
1.0 przy spokojnej jeździe po mieście zgodnie z przepisami jest wystarczające w małej budzie. A jak jazda polega na staniu w korkach to 1.0 spali zauważalnie mniej niż 1.4 :)

Tak, tak – wiem – w gruncie rzeczy wszyscy powinniśmy jeździć V8 i nawet byłoby fajnie ;)
Tylko, że schodząc w drugą stronę uważam, że 1.0 to już przegięcie – może do budy jak Tico czy inne Seicento jakoś tam się nada, ale mamy wtedy auto jednozadaniowe – do krótkich odcinków po mieście w góra 2 osoby – inaczej nie jedzie. To po co w ogóle samochód – można komunikacją jeździć. A jednak kosztem niewielkiego wzrostu zużycia paliwa dostajemy już coś bardziej uniwersalnego.
Poza tym dochodzi jeszcze czynnik "przyjemności z jazdy" i "sprawnego poruszania się" – no jak masz na pokładzie 50KM to albo ciśniesz jak głupi i wtedy to już paliwa "zje" pewnie więcej niż większy silnik albo zbierasz się jak muł...
Ja nie mówię, że do miejskiej jazdy potrzeba od razu 200KM – chodzi o to, aby znaleźć pewien rozsądny kompromis pomiędzy ekonomią a sprawnością poruszania się.
A jeśli dokładamy do tego LPG to przecież ta różnica w kosztach będzie niezauważalna.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2014, 22:45
Posty: 658 (0/14)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 3 BK Active
Rocznik 2005 (Model 2006)
Hatchback 1.6 MZR 105 KM

Postprzez brii » 14 maja 2015, 13:46

tomi911 napisał(a):Tylko, że schodząc w drugą stronę uważam, że 1.0 to już przegięcie – może do budy jak Tico czy inne Seicento jakoś tam się nada, ale mamy wtedy auto jednozadaniowe – do krótkich odcinków po mieście w góra 2 osoby – inaczej nie jedzie. To po co w ogóle samochód – można komunikacją jeździć. A jednak kosztem niewielkiego wzrostu zużycia paliwa dostajemy już coś bardziej uniwersalnego.
Poza tym dochodzi jeszcze czynnik "przyjemności z jazdy" i "sprawnego poruszania się" – no jak masz na pokładzie 50KM to albo ciśniesz jak głupi i wtedy to już paliwa "zje" pewnie więcej niż większy silnik albo zbierasz się jak muł...

Widać mało jeździłeś miejskimi samochodami... Mając dużo krótsze skrzynie biegów i znacznie mniej kilogramów deficyt mocy wcale tak bardzo na przyśpieszeniach się nie odbija (do 80km/h). Ostro cisnąc po mieście bryką z 1.0 nie spali się tyle ile jadąc "superspokojnie i najoszczędniej jak się da" samochodem segmentu D z silnikiem 2.0. Różnica w czasie przejazdu będzie 0, albo na korzyść dla malucha. Do tego w mieście znacznie łatwiej manewrować i poruszać się małym samochodem. Wiem, że dla wielu ludzie to ujma na honorze jak nie przemieszczają się czymś co nie ma przynajmniej 4,5m długości, ale jak pragmatyzm bierze górę to małe samochody stają się atrakcyjne. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Ja skręciłem i będę bardziej skręcał w stronę posiadania dwóch różnych samochodów – jednego na miasto drugiego na trasy.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Yoki » 14 maja 2015, 14:12

Ostro cisnąc po mieście bryką z 1.0 nie spali się tyle ile jadąc "superspokojnie i najoszczędniej jak się da" samochodem segmentu D z silnikiem 2.0.


Z tym nie mogę się zgodzić bo mam 2 samochody VW Lupo 1.0 i Mazdę 2.0.
Spalanie w mieście różnica 1 litra komfort jazdy wygrywa Mazda. Parkowanie z czujnikami parkowania w Maździe lekka przewaga Lupo.

Wracając do silnika 2.3 nie jest silnikiem z grupy VAG, który należy omijać z daleka. Jedyną rzeczą, która jest w nim wadliwa to poprzedni właściciel albo jego dbanie o samochód. Opinia na podstawie wniosków z informacji z forum :)
https://www.facebook.com/BippuPoland
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
Tomek grupa rozwoju forum
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2008, 15:18
Posty: 1813 (55/50)
Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998

Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau

była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Moto