Tyle historii, teraz troszkę faktów, na dzień zakupu:
Model: 323f BA GT, z radosnym, na potęgę żrącym olej KFem.
Wyposażenie:
– elektryczne lusterka
– elektryczne wszystkie szyby
– centralny z pilota
– radio Sony cośtam cośtam
– ABS (nawet działa)
– klima (dla odmiany nie działa, ale sytuacja jest rozwojowa)
– halogeny
– LPG, która ma swoje humory i fochy
Nicek auto troszkę zaniedbał, a roxygenium wszystkiego nie ogarnął. Otrzymałem jednak auto ze sprawnym TPSem, odświeżonymi hamulcami przód/tył oraz końcówkami drążków kierowniczych w bagażniku. Do tego doszedł jeszcze totalnie podrutowany przez poprzedników wydech, bez środkowego tłumika i z bliżej nieokreślonym tłumikiem z tyłu. Średnice dwie, 2.25" oraz oryginalna, dla odmiany dziurawa
Co zostało zrobione:
– wstawiony tłumik środkowy przelotowy, wymieniona pordzewiała część wydechu, obecnie niemal całość (pozostał krótki odcinek, którego na razie nie opłaca się ruszać) ma średnicę 2.25"
– wymienione końcówki drążków kierowniczych
– ustawiona geometria zawieszenia
– wyszukane wszystkie ogniska korozji i miejsca, w których rudzielec może się zagnieździć, jeśli się nie podejmie działań. Na szczęście jest ich bardzo niewiele, poza ranami drzwi
– na szybko poprawione mocowanie fotela kierowcy (niech żyją podkładki z Ikei), niebawem wymiana połamanej szyny na nieuszkodzoną.
Plany:
– wymiana mocowania fotela kierowcy, oczyszczenie szyn przednich foteli z rdzy i doprowadzenie całości do odpowiedniego wyglądu.
– wymiana tulejek wahaczy – niestety pospieszyłem się z ustawieniem geometrii, bo jak się okazało sensu wielkiego w tym nie było wobec stanu tulejek
– wymiana kierownicy, bowiem obecna nadaje się tylko na szrot
– odnowienie wycieraczek
– ogarnięcie podłogi bagażnika i przy okazji odświeżenie plastików w środku
– pomalowanie zacisków hamulcowych z rzucającego się w oczy czerwonego na bardziej neutralny kolor
– prostowanie i odnowienie oryginalnych alufelg
– zakup opon zimowych
– doprowadzenie do porządku nagłośnienia w aucie
– oczyszczenie rdzawych nalotów na podłodze auta, konserwacja całości
– zabezpieczenie progów
– uporanie się z rdzą na rantach drzwi
– przywrócenie klapce wlewu paliwa naturalnego koloru
– doprowadzenie do porządki instalację LPG
– SWAP na KL lub KLZE, a wraz z tym dokończenie wydechu (kolektory 6-2-1, sportowy – cokolwiek to znaczy – katalizator, wymiana tych odcinków rury, które mają oryginalną średnicę)
Gdy osiągnięty zostanie ten poziom będzie można myśleć o dalszych zmianach – odświeżeniu tapicerki (ukłony w stronę inspiratora trzydziecha), zdrutowaniu czegoś na kształt ISOFIXa oraz nie takich drobnych poprawkach lakierniczych.