a to trzeba?

w ogóle jakbyś cofnęła się kilka postów i trochę poczytała to byś wiedziała

no tak, ale czego wymagać od kobiety

dobra, dobra, nie fochaj
dziś wraz z M odwiedziliśmy to oto miejsce
badanie techniczne miałem do niedzieli, więc dziś pojechałem

ogólnie diagnosta był pod wrażeniem

zastanawiał się tylko dlaczego siła hamowania na lewym przednim kole wynosi 2.92 kN, a na prawym 2.32 kN. Mówił że to raczej wina klocka, bo pewnie jest bardziej miękki i stąd różnica, ale jak powiedziałem że hamulce są świeże to powiedział że najprawdopodobniej jeszcze się nie ułożyły

co do hamulców stwierdził, że bez obaw można wykonywać hamowanie awaryjne

odnośnie zawieszenia też nie było zastrzeżeń – wszystko sztywne

gdzieś tylko przy kołach na wahaczach i z jednej i z drugiej strony gumowe osłony są lekko nadpęknięte, ale podobno tym się nie przejmować

na dole silnika jest jakieś delikatne ubrudzenie od oleju, jakby gdzieś coś się minimalnie pociło

ale póki co nie będę się tym przejmował, bo prawie po roku na bagnecie jest tyle, ile było przy zalaniu

układ kierowniczy też nie budził żadnych podejrzeń

tak samo z oporami toczenia – nic nigdzie nie hamuje

ogólnie diagnosta stwierdził, że auto w takim stanie można kupować w ciemno

nie ukrywam że ucieszyły mnie te słowa i aż zafundowałem Madzi mały prysznic, a później sesyjkę

jedna fotka z dokumentacją przebiegu musi być
no a dalej zewnętrze
taki nasz mały akcencik
no i trochę zabawy i przy okazji rozgrzewki przed właściwymi HDR'ami
to be continued...
