Tosik napisał(a):to kpina z takim aucie po niespełna 1,5 roku bąble jak za dawnych czasów na Polonezie
A i owszem – kpina... Tyle, że akurat z tym porównaniem Mazdy z Polonezem byłbym ostrożny...

Kiedyś miałem Poloneza i ze względu na to, że jeśdziłem nim dość szybko (jak na Poloneza

), to na masce było sporo odprysków (do podkładu). Tym niemniej – rdza się nie pojawiła.

Tak wyszło, że widziałem potem mojego Poloneza u nowego właściciela (po jakichś 8-9 latach) i nadal nie było na nim grama rdzy.
Wracając do Mazdy – wydaje mi się, że w obecnych czasach problemy Mazdy z rdzą są nie tyle smutne, co po prostu żałosne.
Ciekawe tylko, dlaczego sprzedawcy Mazdy bez pytania o temat – sami deklarują, że problemy tych samochodów z rdzą to przeszłość (spotkałem takich dwóch – w różnych miastach)?