Możesz nawet się przejechać i bez gleby
Do rzeczy... nie dostałem dziś przeglądu bo butla ma inne numery niż mam od niej papier. Ale już zarezerwowałem sobie termin na legalizację i wszystko będzie jak należy. Skoro proces ten kosztuje połowę mniej niż nowa butla, a każda może jeździć do 20 lat to po co zmieniać. Świstek na dyszkę znów będzie i spokój
Do tego kiedyś już nalepiłem kilka kalafiorków na tłumik środkowy bo rozerwała się ta cienka blaszka.
Wszystko było pięknie i trzymało, aż w końcu ta blaszka puściła przy moich kalafiorkach.
No i tak jak nakazuje motto szyldu, mojego supernowoczesnego wyczesanego warsztatu...
...tak postąpiłem i uzyskałem rozwiązanie wyglądające jako tako, ale ważne że się trzyma

To chyba tyle na ten czas. Pozostała tylko ta butla i przegląd. Także czas odkładać pieniążki na kupke gdzieś na uboczu, co by w oczy nie kłuło i pomyśleć co zrobić aby za jednym razem zrobić to, co konieczne i nie musieć rozbierać czegoś ponownie
Jak kiedyś będę miał jakiś ładny widok, to strzelę fotkę żeby nie było, że auto wycackane i nigdzie nie wyjeżdża
