I tutaj, gdzie kończy się moja wiedza i pomysły, postanowiłem poprosić o pomoc osoby mające w car audio znacznie większe doświadczenie, czyli was .
Ma może ktoś jakiś pomysł, co może być przyczyną takiego karygodnego zachowania się tego subwooferka?
Jeśli nie, to pozostaje mi przyznać, się do przegranej bitwy, ale nie zamierzam składać broni, więc…
Jako alternatywne rozwiązanie rozważam zakup subwoofera, nie oryginalnego, ale nie zajmującego również połowy bagażnika, np. coś takiego:

Ale przypuszczam, że oryginalny wzmacniacz tego nie pociągnie? (nie udało mi się nigdzie znaleźć informacji, jaką ma moc), a poza tym, koniec, końców, nie wiem, czy kanał subwoofera jest sprawny.
Jaki w zastępstwie 5 kanałowy (taki jest obecnie) wzmacniacz mogli byście polecić?
Obecnie rozważam
1. AUDIOMEDIA EX 1200.5
2. Kruger&matz KM1005
3. JBL GTO 5355
*Wszystkie udało mi się znaleźć w zbliżonych cenach.
Pewnie powiecie, że ten JBL jest najlepszy, ale biorąc pod uwagę, że raczej nie wykorzystam jego mocy i będzie chodził podpięty do standardowych głośników bose z tej mazdy (oprócz subwoofera), a dodatkowo będę musiał kombinować gdzie go schować, bo pod fotelem się raczej nie zmieści, to czy nadal jest to najlepszy wybór?
A może lepiej jakiś wzmacniacz 4 kanałowy(wyszło by taniej) i głośniki przednie połączyć równolegle z tylnymi do 2 kanałów, a 3 i 4 kanał zmostkować i podpiąć do subwoofera?
Może mogli byście też polecić też jakieś alternatywne głośniczki wysokotonowe (oryginalnie są 1” 4ohm).
Dodam, że zależy mi bardziej na jakości/komforcie słuchania, niż na tym, żeby było głośno, chciał bym też zrobić to wszystko przy możliwie niewielkich kosztach, chociaż oczywiście liczę się z tym, że za równowartość bułki jakości dźwięku nie poprawię