Wygłuszenie nadwozia – instrukcja demontażu tapicerki, podsufitki, bagaznika itd.

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez maziadm » 30 maja 2014, 08:15

thesilent napisał(a):W końcu przydarzyła mi się ładna pogoda i chwila wolnego czasu. Wyjąłem deskę z Mazdy i rozł....
Boze piszesz jakby było to przerzucenie z nogi na nogę <spoko>
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 06:19
Posty: 196 (1/3)
Auto: Mazda 6 MZR-CD, 2003 r., 136KM

Postprzez thesilent » 30 maja 2014, 21:57

Na prawdę nie taki diabeł straszny. To wszystko jest do zrobienia. Sam kokpit trzyma się chyba na 6-8 śrubach. Tak, jak pisałem wcześniej, na spokojnie 4h i temat ogarnięty.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez Magoor » 31 maja 2014, 02:58

I to mnie zachęciło do tego stopnia, że za dwa tygodnie planuję zrobić to samo ze swoją. Czyli rozebrać kokpit. Tył już miałem wygłuszony wcześniej i częściowo drzwi. Teraz czas dokończyć drzwi, zrobić podłogę i część grodziową. Do tego jak czas pozwoli nadkola z zewnątrz i dach. Czas zbierać materiały. :D
Obrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 00:29
Posty: 339 (0/3)
Skąd: Świdnik\Lublin
Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05

Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12

Postprzez Wuyek » 8 cze 2014, 11:52

Dotyczy uszczelek od strony karoserii, drzwi przód, wężyk silikon. 6-4.

Przeczytałem temat, znalazłem odpowiedź jaki wężyk jest potrzebny, zakupiłem, montaż okazał się banalny, bez silikonu i najgorsze nic to nie zmieniło.
Do uszczelki wchodzi bez problemu bo jest tam miejsca na dwa takie wężyki.
Przy zamkniętych drzwiach wężyk w wielu miejscach jest wpychany do wnętrza samochodu, wystarczy przejechać palcem.
Z początku myślałem, że w wersji FL są inne uszczelki, ale sprawdziłem u kolegi co ma wersję przed i są takiej samej grubości.

U mnie wężyk 6-4 się nie sprawdził.
Czy ktoś podziela moje doświadczenia?
Załączniki
IMG_2832.JPG
Forumowicz
 
Od: 2 lut 2014, 15:27
Posty: 47 (4/0)
Auto: Mazda 6, 1.8, GY1, LPG BRC

Postprzez thesilent » 8 cze 2014, 14:59

mi się wydaje (z naciskiem na "wydaje"), że cały problem w mazdzie z uszczelkami polega na głębokiej szczelinie między ramką drzwi, a karoserią. Jest to niezły generator szumów (ta szczelina). W nowszych autach w tym miejscu jest najczęściej uszczelka ze skrzydełkiem (a nawet i podwójnym), które to uszczelnia tę szczelinę tworząc z karoserią i ramką drzwi niemal idealną płaszczyznę, dzięki czemu już samo generowanie szumów jest mocno ograniczone. Inną sprawą są grubsze ramki szyb, potrójne uszczelki drzwi itd.

Problem szumów powietrza jest dość złożony niestety.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez Marine_4000 » 9 cze 2014, 15:32

Wuyek napisał(a):najgorsze nic to nie zmieniło.

Ja u siebie też tak myślałem. Dopóki nie rozpędziłem się do ok 140km/h. Wtedy byłem pozytywnie zaskoczony. Dziś już się przyzwyczaiłem i dalej jest głośno ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 maja 2013, 08:49
Posty: 441 (3/11)
Skąd: Kujawsko-Pomorskie
Auto: Mazda 6 GG '05 FL
2.0 147KM + LPG
oraz
Ford Mondeo MK4 '07
2.5T + LPG

Postprzez Magoor » 9 cze 2014, 23:23

Zobaczę jak u mnie będzie, bo też wrzucę 4/6 w tym tygodniu. Obecnie jestem na etapie wyciszania przedniej części w całości razem z podsufitką.
IMG_2339a.jpg
Obrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 00:29
Posty: 339 (0/3)
Skąd: Świdnik\Lublin
Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05

Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12

Postprzez Marine_4000 » 10 cze 2014, 08:19

Bardzo dobrze <spoko>
Podsufitka robi dużą różnicę. Skup się jeszcze na bagażniku, nadkolach i przegrodzie czołowej. Podłoga w mniejszym stopniu. No i przydaloby się coś z drzwiami też zrobić :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 maja 2013, 08:49
Posty: 441 (3/11)
Skąd: Kujawsko-Pomorskie
Auto: Mazda 6 GG '05 FL
2.0 147KM + LPG
oraz
Ford Mondeo MK4 '07
2.5T + LPG

Postprzez Magoor » 10 cze 2014, 14:40

Drzwi jak widać juz trochę rozebrane i tez będą robione. Tył czyli bagażnik miałem wcześniej zrobiony. Grodzi od strony silnika nie dam rady zrobić ze względu na brak warunków. Nadkola od zewnatrz zrobie za ok 2 tygodnie. A teraz ide dalej robic wnetrze.
Obrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 00:29
Posty: 339 (0/3)
Skąd: Świdnik\Lublin
Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05

Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12

Postprzez thesilent » 10 cze 2014, 23:29

ja też bardzo chcę w najbliższym czasie (miesiąc, dwa :P) ostro ruszyć z tematem. Fajnie, że ktoś jeszcze nieźle rzeźbi. Dzisiaj zrobiłem 500km niemieckimi autostradami przy licznikowych 150km/h. Jest ewidentnie ciszej od silnika po wyciszaniu ściany grodziowej. Przy tej prędkości teraz mocno słyszę szum powietrza od lusterek (jakby tam był otwór do kabiny) i z bagażnika (kombi). No i ogólnie opony. Drażni mnie też sposób zamocowania plastikowej listwy przy bocznym oknie bagażnika (tej, co jest między oknem a drzwiami). Ta listwa ma szpary dookoła, żadnych uszczelek :/ Przy dużych prędkościach też nieźle szumi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez Magoor » 16 cze 2014, 03:01

Czas na opisanie wyników wyciszania.
Drzwi: warstwa bitumiczna na wewnętrzne blachy, warstwa maty butylowej i pianki na część zewnętrzną
Zmienił się odgłos zamykania – jest bardziej głuchy ale nieznacznie – bez pogłosu.

Podsufitka: dwie dodatkowe warstwy poroso
Dla mnie bez różnicy – trudno ocenić, bo efekt jest całościowy

Podłoga: dwie lub jedna warstwy pianki kauczukowej
Też trudno ocenić co to mi dało.

Część grodziowa: pianka kauczukowa i poroso tyle ile się zmieściło.
Zdecydowanie cichszy silnik.

Uszczelki: wężyk 4/6, w części takie jak przy lusterku pod uszczelkę pianka butylowa
Świstów nie słyszę, drzwi początkowo od kierowcy się ciężej zamykały a pozostałe bez zmian.

Podklejone prawie wszystkie miejsca łączenia plastików, wyciszone słupki. Poprawiłem dodatkowo tył, który już kiedyś robiłem matami bitumisznymi i piankami. Teraz co nieco tam dołożyłem. Wyciszone pod drążkiem zmiany biegów..
Efekt całościowy dobry, ale nie idealny. Więcej się nie da dołożyć ze względu na brak miesca. I tak ciężko było dopasować jako tako podsufitkę i matę z podłogi i w niektórych miejscach jest trochę popodnoszona. Leksus to to nie jest niestety.
Słyszę cichość. Silnik jest bardziej głuchy i nie słyszę wysokich tonów z niego. Przyjemnie wchodzi na obroty. Efekt zdecydowanie lepszy przy obrotach powyżej 2 tys. Nawet przy 3 tys brzmi silnik przyjemnie. W środku nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Lewarek podczas zmiany biegów jest bezgłośny. Świstów powietrza nie słyszę ale przyjemny szum występuje. Co mnie zdziwiło najbardziej pozytywnie to ucichły różne stuki, trzaski nadwozia podczas przejeżdżania przez różne nierówności takie jak tory, progi.
Oczywiście nie jest to miarodajne, ani porównywalne z innymi ale mierzyłem swoim telefonem decybele. Było kiedyś ok 78 db przy obr. ok 2tys – teraz 74
Na postoju było 65 jest 57 (bez wentylatora)
Przy 110 km/h było 81 – jest 75.
Stare pomiary były powtarzalne. Średnia z drogi wychodziła 78, a teraz 73.

Ogólnie warto było, ale nie podjąłbym się teraz tego jeszcze raz. Te puzzle są za duże i trudno je potem spasować. Więcej niż jedna warstwa grubości 1 cm może być utrudnieniem w ponownym złożeniu bez problemu. Rozłożenie i złożenie deski nie jest trudne i czasochłonne – tu po prostu wszystko musi pasować i pomylić się nie można bo wszystkie wtyczki są różne a śrub jest 9 nie licząc tych przy kierownicy. Podsufitka nie wybacza gdy dołoży się tam 2 dodatkowe cm, ale można to złożyć chociaż ciężko wpasować znów światełka. Najtrudniejsza jest podłoga. Jedna warstwa tam może być w niektórych miejscach za gruba (np. przy rączce do otwierania klapki od baku). W innych jak pod siedzeniami spokojnie wchodzą dwie. Koło pedałów też trzeba uważać aby ich nie blokować bo sprzęgło i gaz muszą dobijać do końca.
W drzwiach zmieściły mi się ok 4 mm razem. Tylko wywaliłem biały plastik z dziurami z boczka, który nie wiem po co tam był i nie można dać grubo w miejscu gdzie jest miejsce na napoje. Podkleiłem też uszczelki głośników. Różnicy w dźwięku z standardowego Bose nie zauważam.
Gdy chwilę jechałem bez boczków od strony pasażera czułem się jakbym był głuchy na lewe ucho. Strasznie szumiało i huczało przez te otwory przy szybach drzwi. Po założeniu wszystkiego efekt ustał. Specjalnego szumu od strony lusterka, jak niektórzy opisują nie zauważam.
Obrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 00:29
Posty: 339 (0/3)
Skąd: Świdnik\Lublin
Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05

Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12

Postprzez thesilent » 17 cze 2014, 07:53

Ale dałeś kolego czadu. Będziesz coś robił z nadkolami od zewnątrz i z komorą silnika?

Teraz Ty motywujesz mnie do dalszego działania :)

PS ile porosa zużyłeś?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez Magoor » 17 cze 2014, 16:16

Poroso poszło 6m, a pianki kauczukowej 9m, która jest przyjemniejsza w układaniu. Lepiej się nacina, jest bardziej elastyczna i ściśliwa a w ciasne miejsca lepiej wchodzi. Cena jak poroso a sprzedawca ją chwalił jako lepszą. No i wodoodporna. Gdzieś mam zdjęcie, to jak znajdę to wrzucę.

Dziś się trochę dalej przejechałem trasą i czuć różnicę. Radio na 8 i wcale nie słyszę silnika, że aż nie wiadomo kiedy biegi zmieniać. <lol> Silnik już nie wyje do środka to i radio jednak lepiej słychać.

Co do komory nie będę już jej zaczepiał. Nie mam warunków aby tam spokojnie zaglądać od dołu, bo z góry nie wiele się zwojuje. Nadkola jak mnie najdzie natchnienie to będę robił. Trochę małe do wyciszenia powierzchnie są z przodu. Z tyłu można zaszaleć i przyjdzie na to czas. Jeszcze pomyślę nad plastikowymi nadkolami na tył. Jadąc dziś z podniesioną roletą bagażnika słychać szum dochodzący z tyłu. Nie wiem skąd bo samemu się nie da sprawdzić. Nie dałem wężyka w uszczelkę klapy. Jeszcze samą klapę poprawię, bo za słabo może dałem kiedyś, a maty na pół klapy jeszcze mam. Będę naprawiał zamek to się tym zajmę.
Obrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 00:29
Posty: 339 (0/3)
Skąd: Świdnik\Lublin
Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05

Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12

Postprzez thesilent » 21 cze 2014, 08:18

Magoor a od kogo brałeś poroso z tą pianką?

Właśnie przyszła paczka z 20m2 porosa :D Teraz czekam na dogodny moment, by wybebeszyć mazdę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez ela323f » 7 lip 2014, 10:27

Witam zna ktoś wymiary uszczelki w kolo bagażnika? Chodzi o grubosc i dlugosc.
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2010, 20:30
Posty: 142 (1/2)
Skąd: Puławy
Auto: mazda6 hatchback 121km citd

Postprzez thesilent » 26 sie 2014, 20:37

Witam po przerwie. Wyłożyłem podłogę porosem. W kabinie dwie warstwy, bagażnik i nadkola – jedna. Roboty jak widać sporo a efekt nie powala. Po prostu kolejny krok w stronę normalności.

pomiary sonometrem przy 160km/h, wcześniej miałem 76dBa, teraz poroso na podłodze, pod dechą i w bagażniku (z nadkolami) i mam 72 dBa. Dalej jest głośno, ale zarówno pomiar i moje odczucia wskazują na drobne powodzenie. Po 500km niemieckimi autostradami przy 160km/h w końcu hałas jest akceptowalny i niedominujący.

Wnioski: muszę popracować jeszcze nad przednimi nadkolami, bo od środka świata nie zwojuję już, trzeba coś z zewnątrz teraz zaatakować. Kolejne spostrzeżenie, to progi i słupki B. Są one połączone, tzn. to są blaszane tunele niczym nie wyciszone. Planuję je zapiankować pianką poliuretanową, progi na końcach i skrzyżowane ze słupkiem B, bo ta konstrukcja pięknie przenosi hałas kół i kamyków uderzających w progi słupkiem B prosto do naszych uszu.

Teraz dominuje hałas powietrza z okien drzwiowych. Jakbym miał gdzieś pełno szczelin, przez które powietrze syczy.

No i chyba mi się wydech gdzieś rozpada, ale na razie nic na zewnątrz nie widać. Silnik buczy coraz mocniej i nabiera blaszanego podźwięku :/

CIEKAWOSTKA: jechałem z wyłożoną już podłogą drogą polną. Odkryty miałem jedynie tunel środkowy. Po środku drogi rosła trawa, która smyrała podwozie w czasie jazdy. To smyranie było tak wyraźnie słychać przez cieniutką blachę tunelu, jakby to była tektura :/ Zresztą zobaczcie filmy i zdjęcia

https://www.youtube.com/watch?v=cir_SnP-fHM&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=OMKSstQJW2w&feature=youtu.be
Załączniki
wycisz1.jpg
wycisz2.jpg
wycisz3.JPG
wycisz4.JPG
wycisz5.JPG
wycisz6.JPG
wycisz7.JPG
wycisz8.JPG
wycisz10.JPG
wycisz9.JPG
wycisz11.JPG
wycisz12.JPG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez STARY1977MJ » 20 paź 2014, 13:20

Witam.Najgorsze w tym wszystkim jest to że na początku jest bardzo zauważalna różnica w wyciszeniu wnętrza,a po pewnym czasie ucho się przyzwyczaja i znowu jest wrażenie że w samochodzie jest po prostu głośno.Przynajmniej ja mam takie odczucie.
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2011, 15:54
Posty: 175 (1/5)
Auto: Audi A4 B5 było
Mazd 6 GG była
Mazda 6 GH była
FORD MONDEO MK5 2,0 180KM jest

Postprzez Marine_4000 » 20 paź 2014, 17:01

Tak jak i do mocy silnika się człowiek przyzwyczaja. W końcu zaczyna brakować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 maja 2013, 08:49
Posty: 441 (3/11)
Skąd: Kujawsko-Pomorskie
Auto: Mazda 6 GG '05 FL
2.0 147KM + LPG
oraz
Ford Mondeo MK4 '07
2.5T + LPG

Postprzez thesilent » 24 paź 2014, 21:01

no zgadza się, człowiek się przyzwyczaja. Jednak dla mnie mimo wszystko jest różnica. Wcześniej auto w trasie mnie po prostu męczyło. Teraz po wypchaniu deski i podłogi porosem jest na prawdę znośnie. Robię trasę do Polski i nie jestem zmasakrowany akustycznie, jak kiedyś.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 20:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez Magoor » 25 paź 2014, 17:58

Niestety też stwierdzam, że radość z różnicy przeminęła. Może trzeba od kogoś wziąć i pojeździć mazdą bez wygłuszeń. Wtedy po przesiadce do własnych znów będzie uśmiech na gębie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 00:29
Posty: 339 (0/3)
Skąd: Świdnik\Lublin
Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05

Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6