Jak oszukuja i okradaja w autoryzowanym serwisie Mazdy

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez martinpl » 24 kwi 2006, 17:33

Na poczatku proszę administratorow o nie przenoszenie tego tematu, chce aby była okazja do refleksji, przemyslenia co może zrobic ASO o dobrej opini, potem może wyladowac w opiniach o serwisach.

Chce przedstawić swoje przygody z Mazda6 (używaną 2 lata, sprowadzona z Niemiec przez salon) zakupiona w okolicach listopada 2005r w salonie Mazda-Ksiezyno w okolicach Białegostoku. Sam nie wiem, od czego zacząć, spróbuje bez emocji i po kolei wszystko opisać.

Zaczęło się niewinnie, niby auto było lekko uderzone w lewy przód, ale po obejrzeniu zobaczyłem ze miał naruszone śruby mocujące nadkola z obu stron i spawana podłużnice z prawej strony, zderzak był nie przykręcony, brakowało 6 śrub, (które po zwróceniu uwagi dla mechanika znalazcy się) lewa lampa jest lekko przekrzywiona i źle wpasowana, a maska wpada w silne wibracje, które przenoszą się na konsole środkową i kierownice. Przy odpalonym silniku wystarczy wysiąść i docisnąć lekko krawędź zderzaka i hałas ustaje, powodem tego hałasu jest złe wpasowanie zderzaka i brakujące kilka śrub, niby się znalazły na przeglądzie, ale nie dokręcono ich jak trzeba, albo auto ma tak krzywy przód ze się nie da lepiej dopasować. I tablica rejestracyjna, a dokładnie podkładka plastikowa widać ze jest z innego modelu, bo zderzak ma w tym miejscu owalny kształt a podkładka jest plaska i na obu brzegach nie dotyka zderzaka i widać miejsce gdzie była nożem, albo czymś ostrym przycinana. Ogólnie widać ze dosyć silny dzwon, wiec, dlaczego sprzedający wciskał ze auto nie bite, tylko lekko draśnięte na parkingu? Od kiedy spawa się podłużnice po stłuczce na parkingu? Mam tylko nadzieje ze są poduszki, obym się nie musiał o tym przekonywać...

I jeszcze takie cos, co mi nie daje spokoju, tak się składa ze sąsiad ma identyczna Mazda6 w takim samym kolorze i moja jest o ton ciemniejsza, cała. Na mieście też spotkałem taka Mazde i rozmawiałem z właścicielem i tez była o ton ciemniejsza... czy moje auto było cale malowane? Obie te Mazdy były z tego samego rocznika i te same wyposażenie, czy możliwe ze fabryka wypuściła jakąś serie o innym odcieniu?

Kolejny problem, to straszny odgłos przy otwieraniu bagażnika, siłowniki strasznie piszczały/trzeszczały, ale pewien pan zapewniał nas ze będą wymienione na nowe i przy odbiorze auta będzie ok. i było, ale tylko przez miesiąc i znowu zaczęły wydawać odgłosy jak drzwi od starej stodoły, okazało się ze mimo zapewnień ze będą wymienione zostały tylko nasmarowane, na kolejnej przymusowej wizycie obiecano zamówić nowe siłowniki. (I zamówiono i wymieniono)

Następnie zaproponowano nam dokupienie do auta głośnika basowego i odtwarzacza CD, Mazda ta to była średnia wersja gdzie w standardzie jest CD i subwoofer, ale u nas ktoś to wyjął i chciał na tym zarobić sprzedając nam nasze części, tym bardziej ze zapas leżał luzem w bagażniku, bo ktoś wyciągając głośnik basowy zapomniał przykręcić zapas. A mam pod siedzeniem pasażera wzmacniacz BOSE od głośnika basowego, który powinien być w bagażniku.

Następny punkt to alarm, który popsuł się po 2 dniach, kolejny działał, ale 2-3 razy w nocy włączał się bez powodu, wiec zamiast naprawić odłączono czujki ruchu i kazano zgłosić się po 2 tygodniach, po tym czasie wymieniono czujki ruchu, ale alarm nadal wył, „naszczęście” tylko miesiąc zajęło obsłudze warsztatu znalezienie przyczyny (a spróbujcie miesiąc czasu budzić się kilka razy w nocy bo wyje Wasz alarm), okazało się ze wystarczyło trochę zmniejszyć czułość czujek ruchu wewnątrz auta, sam alarm jest bardzo chałupniczo zamontowany i wiązka kabli od alarmu zwisa nad pedałami pod nogami kierowcy. Złodziej wybijając szybę, otwiera drzwi i spod nóg kierowcy wyrywa alarm, od razu rozbrajać go i odłączając odcięcie zapłonu. Musze z przykrością stwierdzić ze pieniądze wydane na alarm są jak wyrzucone w błoto. Swoja droga dzwoniłem do serwisu, bo chciałem zapytać czy mogą mi domontować jeszcze jedno zabezpieczeni, powiedzieli ze zapytają kogoś tam i oddzwonią za pol. godziny, po 2 godzinach czekania sam zadzwoniłem, w odpowiedzi usłyszałem ze oni nie montują alarmów innych niż tylko te, które maja, montując samemu, albo w innej firmie przepada mi gwarancja. Wiec mam pod blokiem drogie auto, w którym alarm może rozbroić małe dziecko.

Kolejny punkt to problem z błędami od TCS i pracy silnika, przynajmniej te kontrolki się zaświeciły, okazało się ze wypadł przewód od modułu kontroli spalin – zawod EGR dokladnie (opisałem to na forum). Niestety te same kontrolki zapali się znowu za jakiś czas, tym razem zdiagnozowano zawór recyrkulacji spalin, zamówiono nowy zawór (serwisant jakby udając łaskawego, chociaż auto jest na gwarancji, powiedział ze ta cześć kosztuje 2000zl i spróbuje zamówić) wymieniono po 2 tygodniach. Niestety 2 tygodnie po wymianie zaworu znowu te same kontrolki się święcą i po raz kolejny wyprawa do serwisu, w serwisie wykasowano bledy awaria ABS, awaria TCS, awaria EGR. Serwisant powiedzial ze to pewnie gdzies jakas masa nie laczy i można z tym jezdzic. Paranoja. Po wyjechaniu z serwisu i przejechaniu około 5km znowu te same kontrolki swieca. Najciekawsze było w jakis sposób mechanik sprawdzal sterownik, rozpedzil auto do 140km/h na drodze od Łap i hamulec w podloge i tak w usmie 3 razy, ponieważ jak to powiedzial musial przetestowac dzialanie ukladu. Auto dzis ponownie trafilo do serwisu, ze stanem licznika około 60km przebiegu (licznik dzienny) przy odbiorze pol godziny temu kierownik poinformowal ze auto przejechalo jazde testowa około 10-15km wsiada ojciec do samochodu, a tam na liczniku dziennym 170km!! Ktos zrobil 110km, od razu to zglosilismy, serwisant lekko się zmieszal i kazal obsludze dotankowac 10l. ropy, wogule się nie tlumaczyl skad ten przebieg! A po pytaniu jakia usterke znalezli mechanik odburknal ze masy nie bylo :| Ale o co chodzi? Jakiej masy? Tak sie sklada ze jestem elektronikiem z wyksztalcenia, montuje alarmy, immo, radia do aut i sie znam troche na tym, a ze "masy nie bylo" to nie opis usterki.

Było po drodze jest kilka innych drobnych przygód (np. centralny zamek otwiera czasami i zamyka drzwi kilka razy przy uruchamianiu, albo wystarczy tylko wlozyc kluczyc i krzekrecic aby radio dzialalo i już zamek „strzela”... ale nie opisywałem już ich. Lubię moja Mazde, sama markę tez, ale mam chyba pecha... niby salon w Ksiezynia ma dobra renomę, ale ja chyba trafiam na ich „zły dzień”

W sumie serwis auto odwiedza bardzo często, ja jeżdżę (Mazda jest ojca) 10 letnim polonezem, który raz w roku odwiedza serwis w celu wykonania przeglądu i wymiany olejów/filtrów. Mogę szczerze powiedzieć ze Mazda6 częściej odwiedziła serwis w ciągu 5 miesięcy niż polonez przez 5 lat.

Tekst ten napisalem kilka dni temu na spokojnie i codziennie dopisywalem cos nowego co mi się przypomnialo, ale teraz wrocilem bardzo zdenerwowany z serwisu i musielem jedna swoje przemyslenia opublikowac. Szkoda ze w Polsce nie ma jakiegos glownego importera, ponieważ zlogsilbym to do centrali.

ps.chce dodac ze jeszcze 2 znajomych wlascicieli Mazdy skarzylo sie na ten serwis

ps.2 "ponieważ nie mogli mi tego zrobić w AUTO MAZDA KSIĘZYNO, tłumacząc to tym, że nie da się i mozna wymienić tylko cały moduł. Więc zabrałem się za to sam.

Okazało się, że wymiana jest banalnie prosta, trwa jakieś 10 minut. "
to fragment postu innego autora, przepraszam ze wykorzystalem bez zgody autora, ale przyklad jak dziala serwis w Ksiezynie
Ostatnio edytowano 26 kwi 2006, 08:20 przez martinpl, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2005, 14:08
Posty: 298 (0/3)
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD

Postprzez Łukasz » 24 kwi 2006, 17:57

martinpl -współczuję.Z tego co opisujesz to auto musiało mieć wcześniej poważne "przygody".Twój opis świadczy o tym w jakim kraju żyjemy.
martinpl napisał(a): ale jakosc serwisu ASO Ksiezyno nie dorasta do piet marce
-powinni głomby w "gumowych mokasynach" gnój przewalać a nie taką markę reprezentować.Zresztą na pocieszenie zapewne w innych ASO jest podobnie,zresztą był o tym wątek chyba niedawno na forum.Nawet ostatnio w Auto Świecie także.
I przez takich ludzi póżniej niektórzy ludzie kupując taką mazde mają o tej marce złe zdanie.Ty na szczęście wiesz ,że to nie wina samochodu tylko tych co Ci go sprzedali zapewniając ,że wszystko jest ok.
Pozdro -trzymaj się <głaszcze>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 21:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez zulek » 24 kwi 2006, 21:15

czytam z pewną taką nieśmiałoscią i trwogą... i jak każdy w moim położeniu po przeczytaniu tego postu może jedynie zagryzać wargi i czekać.. że za kilka dni będę mógł napisać całkowicie inną opinię o Auto Księżyno...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2005, 11:16
Posty: 169
Skąd: Białystok (Wasilków)
Auto: Mazda 626 GE(GLX) 1,8l 16V '95

Postprzez martinpl » 24 kwi 2006, 22:04

zulek – widocznie mam strasznego pecha, bo jak to wyjasnic? juz jedna osoba watpila w to co pisze i wyslalem jej zdjecia spawanej podluznicy, krzywo dopasowanego zderzaka, czy jak zwisaja przewody od alarmu pod kierownica, nie mam juz sily sie klocic w Ksiezynie, za kazdym razem cos nowego niszcza/psuja <killer>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2005, 14:08
Posty: 298 (0/3)
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD

Postprzez bajer0 » 25 kwi 2006, 11:14

mamy kogos od nich na forum? Moze po przeczytaniu tego beda chcieli oczyscic sie z zarzutow i zrobia twoje auto jak nalezy?
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez Grzyby » 25 kwi 2006, 11:40

bajer0 napisał(a):mamy kogos od nich na forum?

Ktos był ale nie pamiętam ksywki
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez martinpl » 25 kwi 2006, 20:21

Ksiezyno-bialystok chyba, tak jest ktos, ale chyba od miesiaca sie nie logowal, wczesniej zreszta tez zadko bywal, a osoba ta jest syn wlasciciela salonu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2005, 14:08
Posty: 298 (0/3)
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD

Postprzez bajer0 » 25 kwi 2006, 20:33

hmmm nie wiem, czy dobrze kojaze, "Tajfun" nick?
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez Puhcio » 25 kwi 2006, 20:58

To z Katowic :P
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez ravo » 25 kwi 2006, 21:47

ja sie ciesze, ze nasze forum jest opiniotworcza machina :) i to bedzie ogromna karta przetargowa jak wejdzie mazda :) a tak po za tym wspolczuje niestety ludzie jeszcze nie nauczyli sie ze komunizm sie skonczyl
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez Haszcz » 25 kwi 2006, 22:01

Zasmuciłem sie strasznie czytając to.

Jesli ASO białystok robi takie przewały to powini stracić autoryzacje... <killer>
Pozdro
Haszczu

car history:
2005-2007 --> 323F BA 1.5 '98
2007-.... --> 323F BJ 2.0 Sportive '01
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 wrz 2005, 11:00
Posty: 263
Skąd: Szczecin
Auto: 323F BJ 2.0 Sportive '01
Mazda 3 BK'06 1.6 CITD

Postprzez Grzyby » 26 kwi 2006, 11:28

Haszcz napisał(a):powini stracić autoryzacje

A czy jak nie ma w Polsce oficjalnego przedstawiciela Mazdy to są oficjalne AUTORYZOWANE ASO?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Haszcz » 26 kwi 2006, 18:08

Grzyby napisał(a):
Haszcz napisał(a):powini stracić autoryzacje

A czy jak nie ma w Polsce oficjalnego przedstawiciela Mazdy to są oficjalne AUTORYZOWANE ASO?

Hmmm...nie wiem – ale proponuje rozwniąc skrót ASO...moze ten skrót jest na wyrost
Pozdro
Haszczu

car history:
2005-2007 --> 323F BA 1.5 '98
2007-.... --> 323F BJ 2.0 Sportive '01
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 wrz 2005, 11:00
Posty: 263
Skąd: Szczecin
Auto: 323F BJ 2.0 Sportive '01
Mazda 3 BK'06 1.6 CITD

Postprzez JAREK » 29 kwi 2006, 17:14

Przeczytałem wszystko co napisał pan Martinpl z Białegostku i uważam , że prawie sobie buty wytarł serwisem w Auto Księżyno a szczególnie ludźmi którzy tam pracują i wiele wysiłku wkładali żeby pomóc we wszystkich problemach jakie zgłaszał ojciec tego pana bo jego samego wogle nie kojarze żeby był w serwisie. Pozatym wszystko co napisał pan Martinpl jest przesadzone i wyolbrzymione.Pewnie nie ma serwisu w Polsce który by mu dogodził.Tak pozatym to nie ma pan pojęcia panie Martin o aucie Mazda 6 , a jest to naprawdę dosyć skomplikwane auto. Więc porównanie Mazdy z Polonezem jest naprawdę nie na miejscu. Opisuje pan naprawiane usterki w serwisie a nawet pan nie był w tym czasie przy naprawie , no chyba że z opowiadań ojca który wszystko poprzekręcał bo jak sam mówił wogle się na tym nie zna. Kupiliście auto powypadkowe więc prosze nie porównywać go z autem nowym.Szkoda jeszcze że na koniec nie dopisał pan że wszystkie usterki zostały wcześniej czy później jednak naprawione więc czy ten serwis jest naprawdę taki zły ???
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2004, 11:23
Posty: 70 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: AUDI A6

Postprzez martinpl » 29 kwi 2006, 20:56

po pierwsze auto sprzedano nam jako bezwypadkowe tylko po stluczce w lewy przod na parkingu, tak nas zapewniano...

po drugie usterki nie zostaly usuniete, np. centralny wariuje itp

po trzecie bylem przy kazdym zdawaniu i odbieraniu auta, poniewaz jechalismy na 2 auta, ojeciec zostawial mazde i polonezem obaj wracalismy do Bialegostoku

po czwarte przy naprawach nie mozna bylo byc obecnym, wysylano nas do domu, ale juz napewno nigdy nie pojedziemy, tylko bedziemy pilnowac, bo 110km jazdy testowej to chyba za duzo :)

a na jakiej podstawie Pan Jarek tak mowi? (zwaracam sie per pan, poniewaz tak Pan Jarek zaczal, ale prosze pisac na przyszlosc martinpl czy marcin, jak wygodniej)

wiem ze auto jest skomplikowane, ale w takim razie nie bierze sie za jego serwisowanie, skoro za kazdym razem kasowano tylko bledy bez szukania usterki, co uwaza Pan Jarek za przesadzone?

ps. zauwazylem w Pana profilu ze jest Pan prawdopodobnie z serwisu Mazdy z Ksiezyna? Tak? W zwiazku z tym mam pytanie, czy uwaza Pan ze 110km jazda probna to normalne? Albo co mial Pan na mysli mowiac ze przesadzam? Ze auto po stluczce po ktorej wymieniono tylko lewa lampe (tak mowiono) ma sprawna prawa podluzncie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2005, 14:08
Posty: 298 (0/3)
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD

Postprzez JAREK » 30 kwi 2006, 17:17

Jeżeli uważasz że auto po stłuczce jest bezwypadkowe to jesteś w błędzie.
Twierdzisz że usterki nie zostały usunięte to kolejne kłamstwo bo gdyby tak było to zapewne auto stało by teraz w serwisie a nie u ciebie pod blokiem.Co do centralnego zamka to nie wariuje tylko zamyka auto po włączeniu zapłonu i otwiera po wyłączeniu tzw. funkcja antynapadowa.Skoro twierdzisz że byłeś przy każdej naprawie auta to pewnie stałeś spory kawałek od serwisu – może w Kleosinie ?Powiadasz że nie wolno stać klijentom przy naprawianym aucie – to coś nowego bo ja o tym nie słyszałem.
Jeśli chodzi o te 110 km jazdy testowej to uważasz że to jest dużo ? Może dla Ciebie tak.
Tu nie chodzi o przejechane km bo serwis ma prawo testować auto i to leży w jego decyzji ile trzeba przejechać km.Jazda testowa jest uzależniona od specyfikacji usterki.
Na przyszłość jeśli nie chcesz aby jeżdżono waszym autem wystarczy to zgłosić i nie będzie problemu, a nie rozpisywać się na 4 strony że serwis spalił 6 litrów ropy.
Co do serwisowania auta to wasz problem.Jeśli Księżyno nie odpowiada proszę się wybrać do W-wy. Jakoś to przebolejemy.Co do mnie to oczywiście że pracuje w Mazda
Księżyno to chyba wynika z tekstu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2004, 11:23
Posty: 70 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: AUDI A6

Postprzez martinpl » 30 kwi 2006, 19:38

Odpowiem po raz ostatni, bo wiem ze bedziesz bronil serwisu, a ja swojego zdania i wyniknie klotnia, a to mija sie z celem. Po prostu chcialem opisac jakie mialem "przygody" i wcale nie zbesztac serwis, pierwszego posta nie pisalem odrazu, ale powoli, zdazaly sie bledy i po trochu dopisywalem, takze nic w ataku furii nie pisalem :)

Wracajac do Twojej odpowiedzi: mi chodzi o to ze kupujac sprzedawca powiedzial ze auto jedynie mialo stluczke na parkingu, a potem okazalo sie ze bylo mocno bite. Bo spawana podluznica to chyba nie efekt stluczki na parkingu? :) Po prostu zostalismy wprowadzeni w blad.
Auto tylko dlatego nie stoi w serwisie ze juz szkoda jezdzic z kazda glupota, wiem co to funkcja antynapadowa alarmu (sam czasami zakladam alarmy, c.z., car-audio) u mnie ona dziala dobrze, ale chodzi o to ze centralny przy odpalaniu zamyka zamki, otwiera, zamyka i tak za kazdym razem (w sumie 3 razy przy odpaleniu "stukaja" zamki, a powinny raz), zamiast odrazu zamknac, albo czasami sam sie otworzy, lub zamknie bez powodu, to juz napewno nie jest funkcja antynapadowa czy antyporwaniowa.
Co do jazdy testowej, jak napisalem na poczatku przy oddawaniu kluczykow i dowodu serwisant powiedzial: "Zrobilismy jazde testowa okolo 10-15km" dokladnie tak powiedzial, a po minucie okazalo sie ze zostalo zrobione 110km. Chodzi o sam fakt klamstwa, moze i sytuacja wymagala takiej jazdy testowej, ale przy oddawaniu trzeba bylo powiedziec ze zrobiono 110km a nie klamac ze 10-15km.

Ja chce aby auta juz nie trzeba bylo serwisowac, oprocz wymiany elementow, ktore sie naturalnie zuzywaja, czy wymiany olejow, filtorw. Aby sie nie psula elektronika, bo z tego co widze to jest to chyba pieta Achillesowa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2005, 14:08
Posty: 298 (0/3)
Skąd: Bialystok
Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD

Postprzez ravo » 1 maja 2006, 19:21

JAREK
prosze sie przedstawic, jest pan przedstawicielem tego aso ?
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez leddi » 1 maja 2006, 23:01

martinpl współczuję <głaszcze> takich serwisów jest wiecej i raczej są to tylko serwisy a nie ASO a raczej zakłady mechaniki i to też za dużo powiedziane hahaha , bo jak ASO, przepraszam "zakład" może tak partaczyć robotę za grube pieniądze?? Jeżdżę mazdą od 5 lat wspaniały samochód, niestety miałem dzwona potrzebowałem części pojechałem do "zakładu" mazdy w Lublinie, niestety Pan siedzacy za biurkiem nie potrafił znaleźć nawet głupiej lampy nie mówiąc o zderzaku, masce czy chłodnicy, poprosił mnie o numery nadwozia hahaha oki może dopiero się uczył, ale najlepsze jest to że powiedział że nie ma takiego modelu mazdy jak 323 GTR i nie jest mi w stanie zamówić części bo nie ma go w katalogu hahaha Więcej tam nie pojechałem!! Któregoś pięknego dnia rozpadła się skrzynia biegów więc pojechałem do innego serwisu pod Lublinem chyba w Bystrzejowicach ale nie mam pewności, no i niestety główny "mechanik" stwierdził że on tego nie naprawi bo się boi i nie umi, a jak zrobi to nawet fachowiec to i tak się rozpadnie no i zaproponował nową skrzynię za 20tys. <lol> Trudno myślę, rozebrałem sam skrzynię i pojechałem do tegoż samego serwisu zapytać ile będą kosztowały części no i zawiodłem się, ceny były 100% większe niż w warszawskim serwisie! A poza tym jak można odmówić wykonania usługi? A najlepsze bo chociaż sam naprawiłem skrzynię (moja pierwsza w życiu :) ) to jeździłem na niej ze trzy lata katując na maksa!! Chyba jestem lepszy od Panów serwisantów hahaha


JAREK napisał(a): Mazda 6 , a jest to naprawdę dosyć skomplikwane auto


Kolego każde auto jest skomplikowane na swój sposób, nie chcę i nie mogę być stronniczy, ale to nie jest wytłumaczenie że serwis nie daje sobie rady!, a usterka powinna być od razu usunięta tak przynajmniej robią prawdziwe ASO a często mam z nimi do czynienia, nigdy nie zawiodłem się na ASO Opla czy Chevroleta.
JAREK napisał(a):wszystko poprzekręcał bo jak sam mówił wogle się na tym nie zna

no właśnie nie zna się i przyjechał na serwis przepraszam "zakład" po pomoc hahaha a ktoś wykorzystał niewiedzę klienta :P

Przykro mi bardzo że są czarne owce wśród profesjonalnych warsztatów które psują wizerunek wspaniałej marki, ale tak chyba jest w każdej branży. Hm miejmy nadzieję że do nich nie trafimy a na pewno nie ja :D
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 gru 2003, 19:26
Posty: 16
Skąd: Lublin/okolice Londynu
Auto: Mazda 323 GTR/Astra 1.4

Postprzez artisan » 5 maja 2006, 23:31

ciekawy wątek muszę przyznać :] będę go śledził, jeśli oczywiście będzie sie rozwijał
pozdrówka z Madziolką w tle
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2004, 11:38
Posty: 293
Skąd: Białystok
Auto: Została juz tylko Mazda2 1.4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Moderator

Moderatorzy Moto