323F BJ RF2F 2000

BJ / BA / EC / BG / BF / BW / BD / BV

Postprzez Thomsonicus » 5 paź 2014, 11:04

Siema. Jestem Tomek, i ostatnio mam nowe hobby w postaci kupowania używanych aut. 323F to chyba 9 auto w przeciągu 12 miesięcy :–)
Kupiłem se dyszla. Chodzi jak traktor. :)

MODEL: Mazda 323F (oznaczenie BJ), rocznik 2000
SILNIK: 2.0 DiTD, 1998 cm³, diesel z bezpośrednim wtryskiem, oznaczenie RF2A
UKŁAD DOLOTOWY: standard
UKŁAD WYDECHOWY: standard, robi "gli gli gli gli gli"
ELEKTRONIKA: radio na guziki
UKŁAD NAPĘDOWY: standard
ZAWIESZENIE: chyba standard (jakiś sztywniejszy niż inne 323f)
UKŁAD HAMULCOWY: tarcze wentylowane przód + bębny tył, ABS
BODY KIT: bootlid spoiler mit trzeci stoppenświatło
ŚRODEK: alu-ringi na zegarach, madafakerski przycisk START do rozruchu traktor-engine, 4x el.szyba+lusterex und centralzamken na kluczyx
CAR AUDIO: jakieś 4 głośniki + Blaupunkt Buenos Aires 200 (4x50W)
DODATKOWE: kółka 15 cali jakieś, gumy 195/60/15 i zimówki fabryczne
MOC: 101 KM @ 4000 rpm, 220 Nm @ 1800
PLANY: wywalić okleinę klamek, usunąć bród z cudzych D... tyłków z siedzeń, nabić klimę, poprawić wygląd kół, wymienić deskę rozdzielczą, przerobić centralny na pilota
ZDJĘCIA:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wraz z 323 otrzymałem komplet kół zimowych z 2013 rocznika i... deskę rozdzielczą.

Poza tym wczoraj posprawdzałem kilka rzeczy. Muszę powywalać diodowe żaróweczki, które sportowiec zamontował przede mną. Podświetlenie kabiny – oczojebny blue vision led madafaka, światła pozycyjne to samo, tylko że białe. I nie działają. Poza tym dolałem wody demineralizowanej do akumulatora, bo w każdej z cel było zbyt mało (płyty wystawały ponad wodę). Ogólnie wlałem ponad pół litra wody, a do jednej z cel jeszcze się nie mogłem dostać. Może będzie kręcić rozrusznikiem trochę lepiej, bo jakoś tak słabawo.
Ponadto wyczaiłem, że paski klinowe są już chyba w średnim stanie.

Obstawiam, że to samo jest z rozrządem. Nie wiadomo kiedy był wymieniany. Poprzedni właściciel auto miał od pół roku, i też nie wymieniał. Ja muszę się zastanowić, czy chcę tym dłużej jakoś pojeździć. Jeśli tak, to raczej rozrząd wymienię. W tym silniku rozrząd jest z napinaczem hydraulicznym, i swoje kosztuje. Aktualnie zestawy z Mazdowskich pasków i napinaczy + nieoryginalna pompa wody to jakieś 600-650 zł. Do tego dochodzi robocizna. Dużo, chociaż jak patrzę z perspektywy lat, to kiedy mój brat miał 626 z tym samym silnikiem, to za rozrząd zapłacił prawie 2000zł. A było to jakieś 3-4 lata temu, więc ceny poszły znacząco w dół. Muszę też skontrolować stan gumowych węży łączących intercooler z turbo, bo wiem że DiTD lubią się one rozlecieć, i ciśnienie doładowania leci w dół. Standardowo jest chyba 0.85 bar. Zauważyłem, że ludzie coś kombinują z tymi silnikami, wstawiają jakieś rezystory, podkładki i można te ciśnienie podnieść pod 1.0-1.1 bar i przy okazji podlać paliwa, żeby afr był na rozsądnym poziomie. Wszystko za kilkadziesiąt złociszy, więc gra warta świeczki. Chyba zamówię z chin jakiś wskaźnik ciśnienia doładowania. Z przesyłką wychodzą po 30-35 zł.

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Odpaliłem klimatyzację. Ciśnienie w układzie wynosiło zero. Ilość czynnika pozostałego to ok. 180 gram. Do 323 BJ wchodzi 600 gram do klimatyzacji, czynnik 134a. Niby na podciśnieniu wyszło, że nie ma w układzie nieszczelności. Po nabiciu poszukaliśmy jeszcze czujnikiem hallonowym, który też wykazał że przy złączkach też nie ma nieszczelności. Na razie lodówka działa :–) Rzuciliśmy też okiem na pasek rozrządu. Niby wygląda na wymieniony jakiś czas temu. Nie jest sparciały ani popękany. Troszkę było tam oleju z nieszczelności jakiejś, pewnie z hydronapinacza paska. Na razie olewam temat wymiany rozrządu. Dobrze Kuba podsumował – jak masz jeździć lata to wymień, a jak do wiosny to olewka. Szkoda 600zł na komplet + robota potem. Pasek w 323 wymienia się co 90 tyś km. Niby na liczniku jest 226 tyś km. Możliwe, że ktoś wymienił go gdzieś koło 180 tyś i teraz wygląda jak wygląda. Nie nowy, nie stary. Pasek olewam, może rzeczywiście znowu mi się coś odmieni i sprzedam auto.
Ponadto korzystając z ładnej pogody nawoskowałem karoserię i trochę poprawiłem zabezpieczenie antykorozyjne. Z przodu wyglądało jeszcze OK, ale z tyłu już zaczyna robić się lekka masakracja. Rudo. Szczota druciana w dłoń i dwie puszki Autobit-100, po 17 zeta każda. Może i kiepsko to zrobiłem (najlepiej rudą wydrzeć do gołej blachy), ale na pewno nie jest gorzej niż było.

Obrazek
Obrazek

Na przedzie rude były przede wszystkim wahacze, ale tylko powierzchownie. W realu nie wyglądało to tak hardkorowo, jak na zdjęciu.

Obrazek

Pobawiłem się też hakiem. Oryginalny, zdejmowany, Mazdy. Ta wtyczka, to jest standardowa? Bo chyba w Polsce, to się używa wtyczek które mają z 6 bolców i tyle. Będzie to pasować, czy trzeba zmienić terminal?

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podziękowania dla Kuby Bodia http://www.auto-naprawa.net.pl
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano 18 sty 2015, 16:52 przez Thomsonicus, łącznie edytowano 4 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2014, 10:26
Posty: 72 (1/3)
Auto: 3 '05 1.6 MZ-CD

Postprzez Dymian » 6 paź 2014, 09:21

Trochę roboty Cię czeka.
Chociaż mechanicznie nie zmęczony a detale idzie pozmieniać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2013, 20:33
Posty: 604 (0/1)
Skąd: Lubelskie
Auto: był: Xedos 9, 2,5v6, 2002
Jest Phaeton.

Postprzez Thomsonicus » 6 paź 2014, 14:45

Bardziej zmęczone już ogarniałem. Ten egzemplarz mi się spodobał z powodu ceny i braku korozji, bo z tym mi się walczyć nie bardzo już chce. Przynajmniej nie w aucie za >5 tyś zł. Jak kupowałem po 1500 zł to robiłem sam "aby było ok", a tutaj już żal psuć.
Na razie muszę się ogarnąć z doładowaniem, czy turbo rzeczywiście pompuje tyle, ile trzeba. Potem spróbuję coś tymi rezystorkami się pobawić. Następnie idzie do wymiany deska rozdzielcza i pranie tapicerki. Dalej chciałbym poprawić tę paskudną kierownicę i może pomalować alufelgi przez zimę.
Kupię sobie chyba też taką listwę chromowaną na rant klapy bagażnika. Czy będzie trzoda?

http://allegro.pl/listwa-chrom-klapa-kl ... 91578.html
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2014, 10:26
Posty: 72 (1/3)
Auto: 3 '05 1.6 MZ-CD

Postprzez dawid075321 » 7 paź 2014, 10:06

Do zielonego auta nie będzie pasowało. Nie polecam
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2012, 12:20
Posty: 196
Skąd: Ozimek / Opole
Auto: Mazda 323F BJ '01green "turbo klekot"
viewtopic.php?f=312&t=145523

Postprzez Thomsonicus » 18 paź 2014, 12:09

Kupiłem trubo boost wskaźnik, bo taki Mazda ma power, że nie ogarniam. :D
10 dolarów. W zestawie podstawka/obudowa, trójnik i trochę wężyka gumowego. Zastanawiam się, gdzie to to podłączyć. Zauważyłem, że przy boost sensorze jest całkiem dobre miejsce, bo nie trzeba będzie niczego ciąć, tylko rozgałęzić i pociągnąć gdzieś do wnętrza. Nie będę go przyczepiać jakoś na pulpicie, bo raczej nie będzie się czym chwalić. Gdzieś go skitram, może w popielniczkę się zmieści.
Dolecowo chciałbym sprawdzić, czy rzeczywiście jest jakieś doładowanie w 323. Mam wrażenie, że trochę tego ciśnienia ucieka gdzieś bokiem. Kiedy mój brat miał taki sam silnik w 626, to miał pęknięty wąż od intercoolera, i turbo pompowało w atmosferę. Tutaj powinno być teoretycznie 0.35 do 0.85 bar. Można jakoś to po taniości podnieść do ok. 1 bar. Potem trzeba będzie sprawdzić, czy komputer podleje trochę paliwa, żeby AFR było normalne. Jeśli nie, to spróbuję patenty ze stosowaniem oporników na przewodach od czujników.

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2014, 10:26
Posty: 72 (1/3)
Auto: 3 '05 1.6 MZ-CD

Postprzez Thomsonicus » 8 sty 2015, 16:06

Ostatnimi czasy założyłem ten chiński wskaźnik doładowania. Trójnik wstawiłem przy czujniku ciśnienia doładowania. Wskazuje doładowanie do 1.0 bar, czyli turbosprężarka działa. Teoretycznie powinno być 0.8, ale powiedzmy że to takie "chińskie" 0.8. Tak czy inaczej fajnie wiedzieć że turbo nie ma nieszczelności.
Wskaźnik kosztował z wysyłką jakieś 40zł, może mniej. Jest przyklejony przy słupku lewym, na dwustronnej taśmie. Trzyma się OK. Później wrzucę jakieś foto-wideo.

Ponadto miałem drift-fail na śniegu i obiłem Mazdolinę :–/ Efekt to zakupiony reflektor lewy i halogen. Obiłem też zderzak, który i tak już był obity. Tak czy siak wygląda to kiepsko i czekam na trochę cieplejsze dni żeby założyć reflektor i skleić mocowanie kierunkowskazu. Ostatnio zabrałem się nawet za wymianę i wykręciłem wszystkie śruby reflektora oprócz jednej. Chyba nie da rady wymienić lampy bez zdejmowania zderzaka, bo pod nim znajduje się jedna ze śrub mocujących (przy grillu). Halogen niby potrzebowałem samego szkła, ale wziąłem cały. DEPO, czyli zamiennik, ale jakoś się nada.

Zamówiłem też dzisiaj przełącznik od wycieraczek z 626 kombi. Ma być z regulowanym czasem pracy przerywanej. Poszukiwałem też kierownicy, ale nic sensownego nie udało mi się znaleźć. Zastanawiam się, czy wywalić tę porwaną skórzaną którą teraz mam zamontowaną i wsadzić zwykłego plastika.

Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2014, 10:26
Posty: 72 (1/3)
Auto: 3 '05 1.6 MZ-CD

Postprzez honda2911 » 8 sty 2015, 19:33

do gniazda od haku możesz kupić przejsciówke na naszą wtyczke
chyba ze chcesz się bawić w zmiane gniazda
przejsciówka kosztuje w przedziale 7-15zl
u nas poprostu jest jedna wspólna masa a np. w niemczech na każdy obwód oddzielna
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2011, 13:35
Posty: 586 (0/4)
Skąd: EBE
Auto: mazda mx3 1,8 bp supercharger
audi a6 c5 2,4
Leon cupra4

Postprzez Thomsonicus » 9 sty 2015, 12:07

Przejściówkę już nabyłem na allegro jakiś czas temu. Rzeczywiście kosztowała z 15zł z wysyłką. Na razie nie miałem okazji jej przetestować, ale złącze Mazdy wygląda solidnie i obstawiam że będzie działać jak trzeba.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2014, 10:26
Posty: 72 (1/3)
Auto: 3 '05 1.6 MZ-CD

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy