Kolego daruj sobie, wczoraj byłem i ogladałem. Sprzedawca ładnie wykolorował zdjecia i opis a w rzeczywistosci to jest tak;
karoseria- zapewnienia ze jest bezwypadkowy i w orginale

podłoga w bagazniku pogieta ze zapas sie nie miesci,tylny lewy i przedn prawy błotnik wyklepany na hama młotkiem i pomalowany pedzlem. Na masce popekana szpachla, nadkola wpiernicza rdza tak jak i lewy przedni slupek przy peknietej szybie. Elementy zawieszwnia niby to zostały pomalowane proszkowo, moze i pomalowane ale sprayem bo całe w rudym nalocie.Ogolnie tragedia, nie ma w tym aucie nic orginalego chyba tylko poza nazwa MAZDA
Silnik- bardzo czysty i suchy bez wycieków ale pracuje cały czas na 2tys. obr.
Wydech- brak tłumików, przyspawana jest jedynie jakas tam koncówka za 20pln.
Wnetrze- zdjety boczek od kierowcy bo niby szyba sie nie otwiera. Fotele z Nissana druciarsko przymocowane i do tego wcale nie takie super zadbane.
Jak dla mnie auto wartosci 1500zł z przeznaczeniem na czesci poniewaz karoseria nadaje sie na zyletki a jedynie co w tym aucie jest dbrego to ten silnik ale jak na 100tys. km. i po remoncie to nie pracował tak jak powinien.