Znów się dzieje...
Dwa dni temu pojechałem usunąć wyciek z klimy. Okazało się, że padł simering na osuszaczu. Już myślałem że majątku nie stracę, jednakże szybko zostałem sprowadzony na ziemię. Jak się okazuje o ile można sam osuszacz wykręcić i go wymienić o tyle już nie tak łatwo znaleźć tę część w jakimkolwiek magazynie. Żaden sklep mi go nie zamówi. Pan od klimy stwierdził, że i tak trzeba by zmienić całość razem ze skraplaczem bo jest w kiepskim stanie i do przyszłego roku może nie dociągnąć.
Kupiłem więc całość "NISSENSa". Po 4h walki udało się wszystko wymienić i klima działa bez wycieków.

.
Z lepszych ciekawostek...
Wczoraj wymieniony olej + filtr. Olej Valvoline 5W40. Oczywiście nie obyło się bez przygód

Przy wykręceniu starego filtra nie zauważyłem że uszczelka została na miejscu. Nawet po przetarciu szmatką nie odpadła. Szybko szybko... nowy filtr... zakładam, dokręcam jest ok. Zalałem olejem 4L poszło i odpalam. po 2 sek z pod uszczelki wywaliło mi trochę oleju

. Odkręciłem go drugi raz i okazało się że nakręciłem go na starą uszczelkę

jak ja tego nie zauważyłem -nie wiem. Szybka poprawka wywalenie uszczelki i już było ok. Całe szczęście że miałem 5l kupione bo starczyło na styk przez ten filtr.
Mówię wam, ta Madzia chyba próbuje mnie złamać, ale ja się nie dam
Dzisiaj nabyłem nowe kapcie na przyszły sezon. Ten przejeżdżę na tych co mam, a na nowy sezon w garażu już czekają
Toyo PROXES R32 205/50 R17 DOT 4010. Kółka kupione od
marcin255, dodatkowo dostałem brakującą osłonę do ksenona

.
Dodatkowo w dalszym ciągu na założenie czekają amory. Jak tylko uda mi się kupić osłonę do przegubu to wymieni się razem.
W następnej kolejności muszę dokupić brakujące elementy do auta takie jak osłony na nadkola do przodu, listwę progową pod spód i inne...