Mazda MX-6 GE FS '94 "Sucza" vel "Łaciata"
To zderzak prosto z jakiegoś innego gruchotka, więc sam czarny 
Niejako przy okazji wyszedł sworzeń wahacza z prawej strony, za nim poszły inne rzeczy więc wymieniane są:
Końcówki drążka
Manżeta przegubu prawa, opaski w obu bo fabryczne są o kant tyłka potłuc i smar ucieka
Manżeta drążka prawa
Tuleje wahacza przednie i tylne
No i nieszczęsny sworzeń
Maździaczowi doszedł kawałek nowego przewodu płynu wspomagania ( niebieski
) bo stara rurka wgnieciona popuszczała, pod zderzak doszła "nowa" belka, po dzwonie któregoś z poprzednich właścicieli pokrzywiły się mocowania, więc było ciut pracy młotkiem i diaxem ale dziś mam nadzieję wrócić łajzą do domu 
Co i rusz wychodzą "kwiatki" ale kocham tą starą rurę
Niejako przy okazji wyszedł sworzeń wahacza z prawej strony, za nim poszły inne rzeczy więc wymieniane są:
Końcówki drążka
Manżeta przegubu prawa, opaski w obu bo fabryczne są o kant tyłka potłuc i smar ucieka
Manżeta drążka prawa
Tuleje wahacza przednie i tylne
No i nieszczęsny sworzeń
Maździaczowi doszedł kawałek nowego przewodu płynu wspomagania ( niebieski

Co i rusz wychodzą "kwiatki" ale kocham tą starą rurę
- Od: 8 maja 2014, 12:31
- Posty: 35
- Skąd: Warszawa Mokotów / Zacisze
- Auto: MX-6 1994 2.0 16V 115KM
Praca już jest ale Łajza nie chce gadać...
Pompa pracowała, świece git, kable git, wszystko git. Zagadka.
Oddana do mechaniora, nie rozwikłał zagadki w związku z czym...
SPRZEDAM JĄ NA GRATY
Jakby ktoś czegoś potrzebował – piszcie śmiało.
nowe ( przejechałam może ze 300km ) sprzęgło exeda
niedawno wymieniałam skrzynię na bdb używkę – śmigała aż miło, biegi wchodziły gładziutko
chłodnica kupowana jakiś rok temu – praktycznie nówka
ok. roczny rozrusznik
silnik – bez wycieków, równo chodzi, wymieniałam uszczelkę pod deklem, w tej chwili wyciągnięty razem ze skrzynią. Jedyny mankament to upierdzielony przez mechanika kabel od alternatora i zużyte paski ( od klimy zwłaszcza )
graty z zawieszenia – wymieniałam sporo
z blachy to maska jest w fajnym stanie, do zdarcia i pomalowania
fele – średni stan, ale jakby się ktoś uparł – można zregenerować
zegar oryginał
fotele – kierowcy nieco rozdarty ale jako baza pod obszycie super
szyby – też można wyciągnąć, mają swój wiek ale pajączków brak, jeden z silniczków śmiga
mechanizm szybra/szyber -śmiga
mój super, hiper tłumik vel "komin" – fajny dźwięk
przełączniczki, pokrętełka etc. kierownica
Generalnie całość ma iść na części
Gdzieś mam w zapasie jeszcze dodatkową przepływkę, pajączka
Parownik – złom, więc nie proponuję, buda – rdza, szpachla i zdarty lakier, opony letnie jeszcze na sezon ostrzejszej jazdy, ale to wszystko.
Choler*nie szkoda mi się z Nią rozstawać, ale taka sytuacja...
Będzie nowa, wierzę, że już niedługo
Pompa pracowała, świece git, kable git, wszystko git. Zagadka.
Oddana do mechaniora, nie rozwikłał zagadki w związku z czym...
SPRZEDAM JĄ NA GRATY
Jakby ktoś czegoś potrzebował – piszcie śmiało.
nowe ( przejechałam może ze 300km ) sprzęgło exeda
niedawno wymieniałam skrzynię na bdb używkę – śmigała aż miło, biegi wchodziły gładziutko
chłodnica kupowana jakiś rok temu – praktycznie nówka
ok. roczny rozrusznik
silnik – bez wycieków, równo chodzi, wymieniałam uszczelkę pod deklem, w tej chwili wyciągnięty razem ze skrzynią. Jedyny mankament to upierdzielony przez mechanika kabel od alternatora i zużyte paski ( od klimy zwłaszcza )
graty z zawieszenia – wymieniałam sporo
z blachy to maska jest w fajnym stanie, do zdarcia i pomalowania
fele – średni stan, ale jakby się ktoś uparł – można zregenerować
zegar oryginał
fotele – kierowcy nieco rozdarty ale jako baza pod obszycie super
szyby – też można wyciągnąć, mają swój wiek ale pajączków brak, jeden z silniczków śmiga
mechanizm szybra/szyber -śmiga
mój super, hiper tłumik vel "komin" – fajny dźwięk
przełączniczki, pokrętełka etc. kierownica
Generalnie całość ma iść na części
Gdzieś mam w zapasie jeszcze dodatkową przepływkę, pajączka
Parownik – złom, więc nie proponuję, buda – rdza, szpachla i zdarty lakier, opony letnie jeszcze na sezon ostrzejszej jazdy, ale to wszystko.
Choler*nie szkoda mi się z Nią rozstawać, ale taka sytuacja...
Będzie nowa, wierzę, że już niedługo
- Od: 8 maja 2014, 12:31
- Posty: 35
- Skąd: Warszawa Mokotów / Zacisze
- Auto: MX-6 1994 2.0 16V 115KM
A nie lepiej ją ożywić
Poczekać jeszcze chwilę i może się sytuacja polepszy
Hymm
Sporo pracy już włożyłaś więc nie ma co odpuszczać. Mój Xed się spalił i też przychodziła myśl o sprzedaniu na graty...dziś bym chyba sobie nie darował że bym to zrobił. Podaj dokładne objawy a może pomożemy.
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5561 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości