Fotorelacja – wymiana przednich klocków hamulcowych w GF 1,8 1997'1.8 z 1997 r.
dołączam się do pytania kolegi co w przypadku gdy nie ma tych sprężynek tzn ja dzisiaj rozebrałem zaciski i nie mam tych sprężynek i nie wiem czy powinny być (i mechanik zgubił) czy nie każdy je ma , może mam inny system hamulcowy ? 


"Nie jeździmy tak dobrze jak nam się wydaje, ani tak źle jak to oceniają inni"
- Od: 12 mar 2009, 00:16
- Posty: 24
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 sedan GF 2001 2,0 DiTD
Andzyjek napisał(a):Powiedzcie mi co sie stanie jak nie założe tych drucików spręzynek rozporowych co leżą u góry na klocku??
Po prostu klocki nie będą odpychane od tarczy, będą się szybko zużywały i grzały tarczę. Po odpuszczeniu hamulca tłoczek się minimalnie cofa a sprężynki dopychają klocki na zewnątrz od tarczy
Co do klucza to po zdjęciu koła to teoretycznie wystarczy imbus ale praktycznie powinno się odkręcić zacisk wyczyścić wodzidła (prowadnice) i lekko przesmarować smarem na wysoką temperaturę lub grafitowym co by zacisk lekko chodził (był pływający)
-
miro62
Co do tylnych klockow + tarcz to radze najpierw odkrecic calosc, czyli tarcze a dopiero pozniej odkrecic czesc ktora trzyma klocki w obudowie oraz tlok. O ile z przodu nie ma problemu z wyjeciem samych klockow tak z tylu linka od recznego bardzo uniemozliwia wymiane, chyba ze ktos ma latwy sposob jak odlaczyc ja na chwile ale u mnie przykladowo bardzo byla napieta i nie chcialem ryzykowac.
U mnie z tylu byla tylko jedna taka sprezynka i jest inaczej mocowana, od gory w klockach sa najczesciej dziury i w nie to wchodzi. Niestety z jednej strony albo ktos zgubil albo zapomnial nalozyc w przeszlosci
moze kiedys przy okazji dokupie.
U mnie z tylu byla tylko jedna taka sprezynka i jest inaczej mocowana, od gory w klockach sa najczesciej dziury i w nie to wchodzi. Niestety z jednej strony albo ktos zgubil albo zapomnial nalozyc w przeszlosci

DonMateok napisał(a):O ile z przodu nie ma problemu z wyjeciem samych klockow tak z tylu linka od recznego bardzo uniemozliwia wymiane
Odpięcie linki ręcznego to 5 s. podważasz śrubokrętem i Ci wychodzi końcówka linki – pod warunkiem, że nie masz zaciągniętego ręcznego
szerokości
grzech
grzech
grzech_z napisał(a):DonMateok napisał(a):O ile z przodu nie ma problemu z wyjeciem samych klockow tak z tylu linka od recznego bardzo uniemozliwia wymiane
Odpięcie linki ręcznego to 5 s. podważasz śrubokrętem i Ci wychodzi końcówka linki – pod warunkiem, że nie masz zaciągniętego ręcznego
Nie mialem zaciagnietego recznego i uwierz ze podwazanie nic niestety nie dawalo
A śruba regulacyjna przy dźwigni ręcznego była poluzowana ?
motylek322 napisał(a):A śruba regulacyjna przy dźwigni ręcznego była poluzowana ?
Zaraz, zaraz. Czy linka powinna być aż tak naciągnięta żeby nie można jej było ściągnąć, podważając?
Pytam bo mam słaby ręczny od zawsze ale przyczyny upatrywałem bardziej w wieku zacisków i tych nieszczęsnych łożyskach kulkowych.
Może jednak wystarczy podciągnąć linkę ?;)
szerokości
grzech
grzech
Jak coś robię przy tylnych hamulcach, luzuję nakrętkę przy ręcznym. Tylko uwaga aby nie spadła z gwintu. Potem już tak jak napisałeś wystarczy śrubokręt aby zrzucić linkę ręcznego przy zacisku. Po robocie dokręcam nakrętkę regulacyjną przy ręcznym tak aby hamulec łapał przy 3-4 kliknięciu dźwigni. Można też dokonać wstępnej regulacji jak koło jest podniesione. Dokręcasz nakrętkę zaciągasz ręczny i sprawdzasz oporu na kole. Może być też tak, że masz linkę wyciągniętą na maxa i regulacja przy ręcznym nie wystarczy do poprawnego naciągu.
sebekle napisał(a):a jak jest z rozmiarem klocków? czy te większe o szerokości 56mm da się założyć jeśli wcześniej były węższe? auto jak w podpisie z lutego 1998 bo widziałem że to ważne przy wyborze klocków
A są różne?
Kup te – będą git
http://ebcbrakes.pl/pl/klocki-hamulcowe/7290-dp729.html
szerokości
grzech
grzech
Dzięki za fotorelację
Przydała się. Od siebie dodam tylko, żeby te blaszki czyścić najlepiej nie zdejmując ich. Sa one cieniutkie i gną się od samego patrzenia. A jak się pogną to jest mały klopsik z eleganckim założeniem klocka. Wiem bo pogięły mi się

Przydała się. Od siebie dodam tylko, żeby te blaszki czyścić najlepiej nie zdejmując ich. Sa one cieniutkie i gną się od samego patrzenia. A jak się pogną to jest mały klopsik z eleganckim założeniem klocka. Wiem bo pogięły mi się
może ktoś opisać dokładnie w jaki sposób zamontować sprężyny rozpierające do tylnych zacisków?
przyglądałem się godzinę zaciskowi i nie potrafię nic wymysleć
.
kupiłem zestaw oferowany w IC. blaszki pasowały, natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają.
przyglądałem się godzinę zaciskowi i nie potrafię nic wymysleć

kupiłem zestaw oferowany w IC. blaszki pasowały, natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają.
- Od: 2 lip 2013, 12:32
- Posty: 19
- Skąd: Brwinów
- Auto: mazda 626 gw 2,0 1999r lpg
mazda 323F bg 1,6 16V 93r lpg (była)
kudlacz78 napisał(a):może ktoś opisać dokładnie w jaki sposób zamontować sprężyny rozpierające do tylnych zacisków?
przyglądałem się godzinę zaciskowi i nie potrafię nic wymysleć.
kupiłem zestaw oferowany w IC. blaszki pasowały, natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają.
Zapodaj jakąś fotkę bo ja nie kojarzę żadnych sprężyn w zaciskach
szerokości
grzech
grzech
kudlacz78 napisał(a):... natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają.
jeżeli chodzi Ci o sprężynki w kształcie "V" to klocki muszą mieć otwory. Niestety część producentów klocków o takiej drobnostce zapomina albo kupiłeś klocki od innego modelu, które są identyczne ale bez dziurek
Zapodaj jakąś fotkę bo ja nie kojarzę żadnych sprężyn w zaciskach
[/quote]
może trochę się niefortunnie wyraziłem ale właśnie chodzi o sprężynki z drutu w kształcie litery V,
które mają za zadanie rozpierać klocki.
Może motylek322 ma rację i brak otworów to wina producenta:
Zestaw montażowy wygląda tak:
http://www.autobox.net.pl/mini%20blekit ... 626-6.html
może trochę się niefortunnie wyraziłem ale właśnie chodzi o sprężynki z drutu w kształcie litery V,
które mają za zadanie rozpierać klocki.
Może motylek322 ma rację i brak otworów to wina producenta:
Zestaw montażowy wygląda tak:
http://www.autobox.net.pl/mini%20blekit ... 626-6.html
- Od: 2 lip 2013, 12:32
- Posty: 19
- Skąd: Brwinów
- Auto: mazda 626 gw 2,0 1999r lpg
mazda 323F bg 1,6 16V 93r lpg (była)
W jaki sposób są montowane te blaszki o które opierają się klocki? One są po prostu nakładane czy jest jakiś klips/zatrzask? Pozdrawiam 
- Od: 21 lis 2014, 00:27
- Posty: 202 (8/5)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323f BA, 1.8, '95
Teoretycznie to chyba powinny trzymać się obudowy zacisku. Praktycznie to wkładasz blaszki, dociskasz montowanymi klockami i całość wzajemnie się podpiera. Jak pamiętam to też mi wypadały te blaszki i brakowało trzeciej reki do podtrzymywanie blaszek góra / dół i wciśnięcia klocka.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6