Fotorelacja – wymiana przednich klocków hamulcowych w GF 1,8 1997'1.8 z 1997 r.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Andzyjek » 5 cze 2013, 16:04

Powiedzcie mi co sie stanie jak nie założe tych drucików spręzynek rozporowych co leżą u góry na klocku?? i jakie klucze potrzebuje zeby wymienic klocki z przodu w mx6
Początkujący
 
Od: 11 sty 2008, 00:25
Posty: 22
Auto: MX-6 2,5 V6 ; 323P BA 1997

Postprzez gooder » 29 cze 2013, 23:49

dołączam się do pytania kolegi co w przypadku gdy nie ma tych sprężynek tzn ja dzisiaj rozebrałem zaciski i nie mam tych sprężynek i nie wiem czy powinny być (i mechanik zgubił) czy nie każdy je ma , może mam inny system hamulcowy ? <co?>
Obrazek
"Nie jeździmy tak dobrze jak nam się wydaje, ani tak źle jak to oceniają inni"
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 12 mar 2009, 00:16
Posty: 24
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 sedan GF 2001 2,0 DiTD

Postprzez miro62 » 30 cze 2013, 07:57

Andzyjek napisał(a):Powiedzcie mi co sie stanie jak nie założe tych drucików spręzynek rozporowych co leżą u góry na klocku??

Po prostu klocki nie będą odpychane od tarczy, będą się szybko zużywały i grzały tarczę. Po odpuszczeniu hamulca tłoczek się minimalnie cofa a sprężynki dopychają klocki na zewnątrz od tarczy ;)
Co do klucza to po zdjęciu koła to teoretycznie wystarczy imbus ale praktycznie powinno się odkręcić zacisk wyczyścić wodzidła (prowadnice) i lekko przesmarować smarem na wysoką temperaturę lub grafitowym co by zacisk lekko chodził (był pływający) <oczko>
miro62
 

Postprzez DonMateok » 30 lis 2013, 22:29

Co do tylnych klockow + tarcz to radze najpierw odkrecic calosc, czyli tarcze a dopiero pozniej odkrecic czesc ktora trzyma klocki w obudowie oraz tlok. O ile z przodu nie ma problemu z wyjeciem samych klockow tak z tylu linka od recznego bardzo uniemozliwia wymiane, chyba ze ktos ma latwy sposob jak odlaczyc ja na chwile ale u mnie przykladowo bardzo byla napieta i nie chcialem ryzykowac.

U mnie z tylu byla tylko jedna taka sprezynka i jest inaczej mocowana, od gory w klockach sa najczesciej dziury i w nie to wchodzi. Niestety z jednej strony albo ktos zgubil albo zapomnial nalozyc w przeszlosci <głaszcze> moze kiedys przy okazji dokupie.
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2013, 18:26
Posty: 69 (0/2)
Auto: ST220

Postprzez grzech_z » 2 gru 2013, 10:37

DonMateok napisał(a):O ile z przodu nie ma problemu z wyjeciem samych klockow tak z tylu linka od recznego bardzo uniemozliwia wymiane


Odpięcie linki ręcznego to 5 s. podważasz śrubokrętem i Ci wychodzi końcówka linki – pod warunkiem, że nie masz zaciągniętego ręcznego :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez DonMateok » 7 gru 2013, 20:01

grzech_z napisał(a):
DonMateok napisał(a):O ile z przodu nie ma problemu z wyjeciem samych klockow tak z tylu linka od recznego bardzo uniemozliwia wymiane


Odpięcie linki ręcznego to 5 s. podważasz śrubokrętem i Ci wychodzi końcówka linki – pod warunkiem, że nie masz zaciągniętego ręcznego :)


Nie mialem zaciagnietego recznego i uwierz ze podwazanie nic niestety nie dawalo :( linka byla za bardzo naciagnieta zeby co kolwiek moc zrobic, sprawdzalem specjalnie czy napewno reczny nie jest zaciagniety bo dziwne zeby miec takie problemy z podwazaniem.
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2013, 18:26
Posty: 69 (0/2)
Auto: ST220

Postprzez motylek322 » 7 gru 2013, 20:27

A śruba regulacyjna przy dźwigni ręcznego była poluzowana ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez grzech_z » 9 gru 2013, 10:27

motylek322 napisał(a):A śruba regulacyjna przy dźwigni ręcznego była poluzowana ?


Zaraz, zaraz. Czy linka powinna być aż tak naciągnięta żeby nie można jej było ściągnąć, podważając?
Pytam bo mam słaby ręczny od zawsze ale przyczyny upatrywałem bardziej w wieku zacisków i tych nieszczęsnych łożyskach kulkowych.
Może jednak wystarczy podciągnąć linkę ?;)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez motylek322 » 9 gru 2013, 10:47

Jak coś robię przy tylnych hamulcach, luzuję nakrętkę przy ręcznym. Tylko uwaga aby nie spadła z gwintu. Potem już tak jak napisałeś wystarczy śrubokręt aby zrzucić linkę ręcznego przy zacisku. Po robocie dokręcam nakrętkę regulacyjną przy ręcznym tak aby hamulec łapał przy 3-4 kliknięciu dźwigni. Można też dokonać wstępnej regulacji jak koło jest podniesione. Dokręcasz nakrętkę zaciągasz ręczny i sprawdzasz oporu na kole. Może być też tak, że masz linkę wyciągniętą na maxa i regulacja przy ręcznym nie wystarczy do poprawnego naciągu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez sebekle » 11 mar 2014, 20:37

a jak jest z rozmiarem klocków? czy te większe o szerokości 56mm da się założyć jeśli wcześniej były węższe? auto jak w podpisie z lutego 1998 bo widziałem że to ważne przy wyborze klocków
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez grzech_z » 12 mar 2014, 09:38

sebekle napisał(a):a jak jest z rozmiarem klocków? czy te większe o szerokości 56mm da się założyć jeśli wcześniej były węższe? auto jak w podpisie z lutego 1998 bo widziałem że to ważne przy wyborze klocków


A są różne?
Kup te – będą git :)
http://ebcbrakes.pl/pl/klocki-hamulcowe/7290-dp729.html
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez pulsee » 11 sie 2014, 11:57

Panowie mam problem z wciśnięciem tłoczka, próbuję zrobić to tak jak kolega to opisał, jednak tłoczek ani drgnie. <głaszcze>

Mazda 323f BA 94 r 1,5poj
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 lip 2014, 20:29
Posty: 6 (1/0)
Auto: Mazda 323F BA 1,5 95r.

Postprzez sebekle » 11 sie 2014, 17:11

albo za mała dźwignia albo wypompuj go, przetrzyj drobnym papierkiem, daj smaru i złóż
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez PeKa » 12 sie 2015, 07:29

Dzięki za fotorelację <spoko>
Przydała się. Od siebie dodam tylko, żeby te blaszki czyścić najlepiej nie zdejmując ich. Sa one cieniutkie i gną się od samego patrzenia. A jak się pogną to jest mały klopsik z eleganckim założeniem klocka. Wiem bo pogięły mi się :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez kudlacz78 » 9 lut 2017, 00:50

może ktoś opisać dokładnie w jaki sposób zamontować sprężyny rozpierające do tylnych zacisków?
przyglądałem się godzinę zaciskowi i nie potrafię nic wymysleć <glupek2> .
kupiłem zestaw oferowany w IC. blaszki pasowały, natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają. <płacze>
Początkujący
 
Od: 2 lip 2013, 12:32
Posty: 19
Skąd: Brwinów
Auto: mazda 626 gw 2,0 1999r lpg
mazda 323F bg 1,6 16V 93r lpg (była)

Postprzez grzech_z » 9 lut 2017, 09:09

kudlacz78 napisał(a):może ktoś opisać dokładnie w jaki sposób zamontować sprężyny rozpierające do tylnych zacisków?
przyglądałem się godzinę zaciskowi i nie potrafię nic wymysleć <glupek2> .
kupiłem zestaw oferowany w IC. blaszki pasowały, natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają. <płacze>


Zapodaj jakąś fotkę bo ja nie kojarzę żadnych sprężyn w zaciskach :(
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez motylek322 » 9 lut 2017, 09:23

kudlacz78 napisał(a):... natomiast sprężyny wyglądają jakby trzeba było zamocować je w otworach klocków. klocki niestety ich nie mają. <płacze>

jeżeli chodzi Ci o sprężynki w kształcie "V" to klocki muszą mieć otwory. Niestety część producentów klocków o takiej drobnostce zapomina albo kupiłeś klocki od innego modelu, które są identyczne ale bez dziurek :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez kudlacz78 » 10 lut 2017, 00:53

Zapodaj jakąś fotkę bo ja nie kojarzę żadnych sprężyn w zaciskach :([/quote]

może trochę się niefortunnie wyraziłem ale właśnie chodzi o sprężynki z drutu w kształcie litery V,
które mają za zadanie rozpierać klocki.
Może motylek322 ma rację i brak otworów to wina producenta:
Zestaw montażowy wygląda tak:
http://www.autobox.net.pl/mini%20blekit ... 626-6.html
Początkujący
 
Od: 2 lip 2013, 12:32
Posty: 19
Skąd: Brwinów
Auto: mazda 626 gw 2,0 1999r lpg
mazda 323F bg 1,6 16V 93r lpg (była)

Postprzez adamowski10 » 1 kwi 2017, 22:51

W jaki sposób są montowane te blaszki o które opierają się klocki? One są po prostu nakładane czy jest jakiś klips/zatrzask? Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2014, 00:27
Posty: 202 (8/5)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323f BA, 1.8, '95

Postprzez motylek322 » 2 kwi 2017, 06:51

Teoretycznie to chyba powinny trzymać się obudowy zacisku. Praktycznie to wkładasz blaszki, dociskasz montowanymi klockami i całość wzajemnie się podpiera. Jak pamiętam to też mi wypadały te blaszki i brakowało trzeciej reki do podtrzymywanie blaszek góra / dół i wciśnięcia klocka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6