gaśnie nagle podczas jazdy [było]

[tadziol]

nie podoba mi się odczyt ciśnienia na railu,bo skacze aż pod 180 000 kPa

albo SCV albo czujnik ciśnienia albo wiązki

no i wyszło szydło z worka.
te podrygi ciśnienia CR (odczytu),to efekt dupiatej jakości konektora marki PSA przy FPS,no i przewodów doń prowadzących.
auto po naprawie wraca pod Wawel i zobaczymy.jak coś to Wisła przyjmie wszystko

[Mephic]

I zaprawdę powiadam Wam – Tadziol mistrzem jest a jego imię winne być rozsławione nie tylko w mieście królów polskich czy dalej na północ ale przynajmniej w Europie (ze względu na obecna sytuacje geopolityczna wschód sobie daruje bo jeszcze ruscy Katowice "wyzwola" żeby top mechanika od Mazdy mieć).

Pełen szacuneczek i do zobaczenia na przeglądzie

[green77]

u mnie problem powrócił na wiosnę (całą zimę przejeździłem ok, przyp.: jesienią były wymieniane niektóre kable elektryczne + czyszczenie przepływomierza).
od ok. miesiąca gasła sobie tak 1-2 razy/tydzień, wczoraj zgasła 10 razy na 20 km..
(mocno padało – już widziałem związek...ale dzisiaj też padało – nie zgasła ani razu )
przyp.: po zgaśnięciu pali od razu, nawet bez zatrzymywania (tyle, że bez zatrzymania
wspomaganie nie chce ruszyć)
jedyny błąd (w oczekujących): U2023: vehicle communication network fault

pytania (rzućcie pliz łaskawym okiem
1) "efekt dupiatej jakości konektora marki PSA przy FPS" – co to jest FPS ?
2) mechanik proponuje wymianę całej elektryki (do tej pory wymieniał pojedyncze kable, co
trochę/chwilowo pomagało) – co sądzicie ?
3) zanotowałem sobie: czujnik położenia wału, zawór scv, czujnik ciśnienia paliwa na szynie CR – mech. mówi, że to wszystko można wykluczyć (bo nie dzieje się nic z obrotami – po prostu gaśnie tzn. pedał gazu umiera bez innych objawów) – czy ma rację ?

ps: (nie wiem, czy jest związek) czasem zaświeca mi się check silnika i wchodzi w awaryjny, jeśli na średniorozgrzanym (do obwodnicy mam 20 km, więc chyba jednak zdąży się rozgrzać) pojadę dłużej powyżej 3000 obr., ale jak się zatrzymam, to potem mogę sobie już jechać do woli. błędu żadnego nie zapamiętuje.

Pozdr.
G.

[tadziol]

Coś u Was panie w tym grodzie smoka ta usterka stanie się niedługo tradycją

efekt dupiatej jakości konektora marki PSA przy FPS

co to jest FPS

Fuel Pressure Sensor a po naszemu czujnik ciśnienia paliwa na szynie CR.

mechanik proponuje wymianę całej elektryki

przewody do głośników też ? szkoda kasy i roboty.

czujnik ciśnienia paliwa na szynie CR – mech. mówi, że to wszystko można wykluczyć

jest w błędzie,właśnie wyklucza najbardziej podejrzane okolice.

jedyny błąd (w oczekujących): U2023: vehicle communication network fault

nad skrzynią biegów wiązka w całości ? tam się potrafi przecierać o wspornik i jak akurat trafi na żyły CAN,to wtedy masz powyższe.
reasumując : wymienić lub rozebrać i dokładnie wyczyścić piny konektora FPS
powinno pomóc

[green77]

dzięki wielkie tadziol za wskazówki, zostaną sprawdzone w pierwszej kolejności!
a jak dalej będzie , to pozostanie mi chyba iśc drogą Mephic'a

ps: w Krk to pewnie przez ten smog
ps2: szacun, że nie stosujesz "naprawię, ale nie powiem co było" jak co niektórzy

[pokar]

A u mnie jest tak:
od paru dni trudności z odpaleniem na zimno. Po kilku, kilkunastu kręceniach (sąsiedzi w oknach, kumple po pracą dopingują a mnie boli serce, że tak żęcham auto) zaskoczy i wtedy idzie jak zawsze.
Dzisiaj podczas jazdy na AOW 120-130 km/h zagasła bez żadnej przyczyny. Zjazd do pit stopu, zakręciłem i poszła od strzała.
Po przygazowaniu trochę kopci na jasno na zimnym, pod wylotem z rury trochę wilgotno po kilku minutach stania na parkingu i łapania temp., majonezu pod korkiem nie ma.
Czujnik na SCV był wymieniany jesienią (500 zł poszło...) w czarnej serii kilku napraw (wycięcie FAPa, regeneracja rozsypanej turbiny, regeneracja wtrysku nr 3, rozrząd i filtry, apotem znów filtr paliwa).
Jeśli można, poproszę o fotkę umiejscowienia konektora do czujnika, spróbuję pogmerać przy nim, może to to?
Z góry dzięki!
p.

EDIT: na ciepłym pali jak złoto, ani razu problemu...
Yyyyyy???

[pokar]

Wracamy do tematu.
Nadal ciężko pali, teraz już ie zdarza się jej zgasnąć podczas jazdy.
Zauważyłem ciekawą prawidłowość – na zimnym silniku z pali bardzo trudno, chyba, że dostanie gazu do połowy, wtedy za drugim razem zaskoczy.
Jakieś pomysły?
Za miesiąc mam przegląd rejestracyjny, wtedy pójdzie na komputer i będą numery błędów, ale może ktoś z Was miał już takie objawy?
Z góry dzięki!
p.

[akostarek]

Witam po małej przerwie

o ile dobrze kojarzę to czujnik jest na końcu listwy CR, naprzeciw pompy CR (czyli od strony akumulatora z tylu silnika).
Nie wiem na ile skoki tego ciśnienia są wyraźne, ale może to komuś pomoże w diagnozie: samochód kilka min na wolnych obrotach, wyłączone większość odbiorników elektrycznych, ciśnienie na listwie od 269,2
do 275,6 bar. Wartości bezwzględne mogą być nieco inne, ale sama tolerancja nie powinna przekraczać tych 3-4%. W trakcie logowania można poruszać tym kablem i złączem.

Jak to wygląda: fotka w załączniku.
Pozdrawiam.

[tadziol]

o ile dobrze kojarzę to czujnik jest na końcu listwy CR, naprzeciw pompy CR (czyli od strony akumulatora z tylu silnika).

czyli w najbardziej gów.....nym miejscu,bo jeszcze zasłaniają dostęp węże do nagrzewnicy i filtr paliwa.
ale potwierdzam,to ów czujnik.

Nie wiem na ile skoki tego ciśnienia są wyraźne,

będą bardzo wyraźne,ale wtedy jeśli silnik OFF,zapłon ON i monitorujemy ciśnienie CR.
wtedy należy

poruszać tym kablem i złączem.

i zobaczyć czy wartość nie skacze np. pod 180000 kPa.

[klimoos]

Witam, mój problem trwa już miesiąc, ciężki miesiąc.. nie mam już sił do kaprysów auta i do "historii" mechaników oraz ich "wiedzy". Przeglądałem już wcześniej tematyke związaną z gaśnięciem auta tu na forum, ale niestety nic to nie wskórało..

Do rzeczy.. Błedy: P0089 P1180 P1630 P138b P1632 P0562

Objawy: gaśnięcie w trakcie jazdy (już tyle razy, że nie widzę reguły), po zgaśniećiu problemy z odpalaniem, raz odpala od strzała, żeby zaraz zgasnąć i tak do 5 razy sztuka aż zapali i da się jechać, raz trzeba czekać godzine, dwie albo do rana loteria.. Ostatnio czyt, dzisiaj, w trakcie jazdy po raz pierwszy zapaliła się żółta kontrolka od silnika, auto jechało jeszcze ok 30 sekund(ale brakowało mocy) i znowu zgasło na amen.

Co było robione:
– wymiana filtra paliwa + czyszczenie baku + czyszcenie EGR (pomogło na 300km)
– wymiana zaworu na pompie wysokiego ciśnienia ( pomogło na 100km)
– wymiana czujnika położenia wału ( pomogło na 150 może )
– czyszczenie skrzynki bezpieczników, plus sprawdzenie kabli na konektorze do ów skrzynki ze sprawdzeniem każdego kabelka z osobna(poprawione zaciśniecie kabelków do konektora) (pomogło na 120km)

nie mam pomysłów, do kogo się już zwrócić, na co zwrócić uwagę, i gdzie znaleść kogoś kto pomyśli faktycznie przez chociaż 5 minut co tak naprawdę z samochodem jest.. JEŚLI WIERZYĆ KOMISOWI to auto stało około roku ze względu na sprawy spadkowe i zostało sprowadzone z Włoch..

Bardzo mnie frapuje całą ta historia z moim autem.. Jest w dobrym stanie, silnik pracuje równo, cicho jak na diesla, dobrze się zbiera ( mam porówanie z ojca C4 – ten sam silnik przecież )

Panowie proszę Was o pomoc..

[kropek101]

Na początek wymiana świec żarowych błąd 138b ich przepalenie również często skutkuje gaśnięciem silnika i trybami awaryjnymi.

[tadziol]

Na początek wymiana świec żarowych błąd 138b ich przepalenie również często skutkuje gaśnięciem silnika i trybami awaryjnymi.

nie,no....powiedz,że sobie jaja robisz
albo celowo ludziom mieszasz...

[kropek101]

Najpierw poczytaj sobie wątek o świecach żarowych a dopiero potem komentuj.

[tadziol]

a Ty przeczytaj sobie całą tę stronę od góry,a potem pisz o świecach.
poza tym,przeczytałem co napisałeś w wątku do którego mnie odsyłasz i widzę,że nie wiesz do końca jakie jest znaczenie świec żarowych w silniku z FAP.
Tobie pomogła wymiana –> przypadek.

[wacha8]

Potwierdzam,mam spalone 2 świece,jeżdzę z błędem 138B mówiącym o uszkodzeniu świec już 2 lata,mazda wogóle nie kaprysi ,jeździ jak ta lala,i nie przejmuje się w/w świecami i błędem

[kropek101]

To jeździj tak dalej ale nie płacz potem że nie dało się ich wykręcić.
Nie był to przypadek i nie jestem sam że mi auto gasło jak miałem przepalone świece może jest różnica w wersji z i bez fap. Wiem jedno kolega miał to samo i też się śmiał aż pojechał wymienił świece problem ustał.
kolega wyżej podał błędy więc zaczynał bym od elminacji tych najbardziej oczywistych

[tadziol]

może jest różnica w wersji z i bez fap.

nie może,ale na pewno.

kolega wyżej podał błędy więc zaczynał bym od elminacji tych najbardziej oczywistych

Błedy: P0089 P1180 P1630 P138b P1632 P0562

więc najbardziej oczywiste są P0089 i P1180 dotyczące problemu gaśnięcia silnika w czasie jazdy.
no chyba,że kolega widzi przyczynę w niskim napięciu akumulatora.

kolega miał to samo i też się śmiał aż pojechał wymienił świece problem ustał.

też ma Y6 + FAP ?

[klimoos]

Witam, dzisiaj odebrałem auto od elektromechanika. Podglądając wszystkie czujniki zwrócił swoją uwagę na czujnik położenia wałka rozrządu. Okazało się, że nie był dostatecznie przykręcony tj. gwint na którym jest śruba od niego był rozjechany i czujnik sobie latał jak chciał i gdzie chciał. Posprawdzał przy zapalonym silniku, ruszał gasł, dociskał odpalał od strzała. Naprawił gwint dokręcił. Mam nadzieję że problem ustanie, jak nie to w 1 kolejności czujnik do wymiany. Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem, na pewno się odezwę czy to było to czy nie to i swoją Mazdą się pochwale w innym temacie!

[green77]

Witam

u mnie sukces (odpukać...) – od ponad miesiąca nawet się nie zająknęła , więc mam nadzieję, że już tak zostanie.
co było – oczywiście dzięki tadziol – za Twoją radą poprosiłem mechanika, żeby się przyjrzał temu konektorowi FPS, idąc tym tropem przyjrzał się też czujnikowi położenia wałka (a raczej jego wtyczce) – obie poprawił, wyczyścił (bardziej podejrzewał ten drugi, podobno "słabo siedział" czy coś...).
no i od tej pory jak ręką odjął...

ps: aż strach, że z taką pierdołą bujałem się rok (losowe objawy, okresy bezobjawowe, przeróżne diagnozy, strata czasu, kasy i nerwów...

Pozdr.
G.

[piotrek2682]

Witam

Mam mazdę 3 I, rok 2007, 1,6 diesel
Ostatnio podczas jazdy auto mi zgasło na skrzyżowaniu, najpierw się zapaliły kontrolki za 3sek auto zgasło i nie mogłem go ponownie odpalić.
Sprawdziłem miernikiem akumulator miał przy pierwszym pomiarze 12,2V trzy godziny później było już 12V. Kolega mi pomógł odpalić auto na kablach, p[o pomiarze prąd ładowania był ok. 13V, zostawiłem go odpalonego i wtedy po jakiejś godzinie wzrosło do ok. 14V.
Byłem też w warsztacie i zmierzyli swoim miernikiem było tak samo twierdzą że chyba jest wszystko ok.

Robię sporę trasy i wolałbym żeby mi się to ponownie nie przydarzyło.
Moje pytanie brzmi czy ktoś spotkał się z taką sytuacją, czy to może wina akumulatora albo alternatora.

Proszę o pomoc.