Słychać przelewającą się wodę / woda w progach
Witam,
dziś zauważyłem sporo wody na podłodze za przednim fotelem pasażera.
Sugerując się tym, że może to być woda z progu odczepiłem dwa zatrzaski gumowej listwy (z przodu i z tyłu) ale nic się nie wylało. Czy należy odczepić całą gumową listę i pod nią znajdują się te otwory spustowe wody? Czy też rzeczywiście wody w progu nie ma?
dziś zauważyłem sporo wody na podłodze za przednim fotelem pasażera.
Sugerując się tym, że może to być woda z progu odczepiłem dwa zatrzaski gumowej listwy (z przodu i z tyłu) ale nic się nie wylało. Czy należy odczepić całą gumową listę i pod nią znajdują się te otwory spustowe wody? Czy też rzeczywiście wody w progu nie ma?
- Od: 25 cze 2013, 21:42
- Posty: 7
- Auto: Mazda 6, 2.0 Diesel, 2006r, 136KM
rafael6 napisał(a):zauważyłem sporo wody na podłodze za przednim fotelem pasażera.
za, czy przed
Samodzielnie wykonywałem konserwację w swoim aucie (Mazda 626 GF, 2001) i teraz, niestety już po fakcie, zastanawiam się czy przypadkiem nie zatkałem otworów odpływowych w progach. Stąd moje pytania:
Czy okrągłe gumowe zaślepki progów (jest ich około 5 pod każdym progiem) muszą być w 100% szczelne?
I drugie pytanie: Czy w 626 otwory odpływowe w progach to takie zgrubienia w okolicach miejsc, gdzie się podkłada lewarek? Jeżeli tak to jaka powinna być średnica tych odpływów?
Chciałbym uniknąć problemów z wodą zalegającą w progach.
Czy okrągłe gumowe zaślepki progów (jest ich około 5 pod każdym progiem) muszą być w 100% szczelne?
I drugie pytanie: Czy w 626 otwory odpływowe w progach to takie zgrubienia w okolicach miejsc, gdzie się podkłada lewarek? Jeżeli tak to jaka powinna być średnica tych odpływów?
Chciałbym uniknąć problemów z wodą zalegającą w progach.
-
aquu
Gdzieś kiedyś na forum to widziałem, teraz znaleźć nie mogę.
Wytłumaczcie mi łopatologicznie: jak zdjąć osłony progów?
Starałem się to podważyć i nie szło, przesunąć i podważać też się nie dało.
Udało mi się jedną kawałek ruszyć ale teraz przesuwa mi się przód-tył a wcześniej siedziała sztywno.
Nie potrafię tego zdjąć.
Wytłumaczcie mi łopatologicznie: jak zdjąć osłony progów?
Starałem się to podważyć i nie szło, przesunąć i podważać też się nie dało.
Udało mi się jedną kawałek ruszyć ale teraz przesuwa mi się przód-tył a wcześniej siedziała sztywno.
Nie potrafię tego zdjąć.
Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję i ... i to chyba wszystko.


Cześć,
Qrcze ja też mam wodę w progach. Właśnie wróciłem od samochodu i uchyliłem lekko tą plastikowo/gumową listwę i woda leci. Chcę ją całkiem zdjąć ale nie mam pojęcia jak. Wszyscy piszecie o jakiś wkrętach ale ja ich nie widzę.... Gdzie one są? Widzę tylko zaślepki jakieś..... W załączniku zdjęcie z kliku postów wyżej i tu też tych wkrętów nie widzę.... Tylko nie krzyczcie lecz wytłumaczcie proszę :–)
Qrcze ja też mam wodę w progach. Właśnie wróciłem od samochodu i uchyliłem lekko tą plastikowo/gumową listwę i woda leci. Chcę ją całkiem zdjąć ale nie mam pojęcia jak. Wszyscy piszecie o jakiś wkrętach ale ja ich nie widzę.... Gdzie one są? Widzę tylko zaślepki jakieś..... W załączniku zdjęcie z kliku postów wyżej i tu też tych wkrętów nie widzę.... Tylko nie krzyczcie lecz wytłumaczcie proszę :–)
nie mam tam żadnych wkrętów... Jak widzisz na zdjęciu, należy listwę odpowiednio przesunąć, żeby ją wyciągnąć. (ostatni zaczep jest w drugą stronę, żeby nie było za łatwo
opcja nr.2.
pociągnij na siłę (albo podważ pomiędzy podwoziem a listwą – wtedy listwa wyjdzie razem z mocowaniem (da się je zamontować z powrotem)
opcja nr.2.
pociągnij na siłę (albo podważ pomiędzy podwoziem a listwą – wtedy listwa wyjdzie razem z mocowaniem (da się je zamontować z powrotem)
dobrzyn22 wielkie dzięki za łopatologiczne wyjaśnienie jak ten spust wygląda i sprawdzone zaraz po myjni z prawego progu (bo tam zawsze było słychać przelewającą się wodę) wydłubałem albo raczej przepchałem ten otworek spinaczem biurowym i ciurkiem poleciało , tylko czy z tyłu jest coś podobnego ? bo przód to wygląda jak takie prostokątne zakrzywienia blachy a z tyłu nic takiego nie widać . I teraz pytanko
czy w 6 GG nie mam tam spustu wody ?
czy ja to mam tak zagniecione że tego nie widać ?
czy to z tyłu zupełnie inaczej wygląda ?
jutro sobota to zrobię zdjęcie tego z przodu i dla porównania z tyłu.
pozdrawiam
czy w 6 GG nie mam tam spustu wody ?
czy ja to mam tak zagniecione że tego nie widać ?
czy to z tyłu zupełnie inaczej wygląda ?
jutro sobota to zrobię zdjęcie tego z przodu i dla porównania z tyłu.
pozdrawiam
mick napisał(a): tylko czy z tyłu jest coś podobnego ?
hmm z tego co pamiętam, to u mnie właśnie z tyłu ta woda wyleciała – tylko niestety nie pamiętam, czy po przetkaniu, czy po zdjęciu listwy...
mick napisał(a):czy ja to mam tak zagniecione że tego nie widać ?
to jest właśnie najczęstsza przyczyna braku drożności – odpływ, jaki wiemy wymyślony został w dość kiepskim miejscu – wielokrotne używanie lewarka/podnośnika po prostu zgniata blachy w tym miejscu...
mick napisał(a):zrobię zdjęcie tego z przodu i dla porównania z tyłu.
rozwiążemy wszelkie wątpliwości

Jak pamiętam przy konserwacji nadmiar wyciekał z kilku miejsc w progu. Z tyłu tez musi być szparka 
Rozpylałem noxodul 700 z długą rurką ok 1m przez gumową zaślepkę w tylnym nadkolu i po demontażu osłon progu wewnątrz auta. Najlepiej zdemontować te listwy od spodu i dobrze to oczyścić.
Rozpylałem noxodul 700 z długą rurką ok 1m przez gumową zaślepkę w tylnym nadkolu i po demontażu osłon progu wewnątrz auta. Najlepiej zdemontować te listwy od spodu i dobrze to oczyścić.
Pioteq25 napisał(a):Jak pamiętam przy konserwacji nadmiar wyciekał z kilku miejsc w progu
też taki fakt kojarzę

tylko, że właśnie po tej konserwacji wydaje mi się, że wszystkie otwory odpływowe zostały zatkane....więc albo czekamy, aż dobrze zastygnie masa i przetykamy otwory, albo wymyślamy co innego, żeby woda miała ujście z progu...
ja po zlaniu wody z progu załozyłem listwę ale zostawiłem 2 mocowania niedopięte zeby nie były szczelne guma się trzyma na reszcie zeby piach nie dostawał sie do środka ani kamyczki a tak woda sobie spływa.
Poza tym zdemontowałem plastik z przedniego nadkola i silikonem doszczelniłem zamknięcie gumowe które się tam znajduje i jak dotąd nic się nie dzieje.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Poza tym zdemontowałem plastik z przedniego nadkola i silikonem doszczelniłem zamknięcie gumowe które się tam znajduje i jak dotąd nic się nie dzieje.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej."
Albert Einstein
Albert Einstein
- Od: 17 sty 2013, 19:09
- Posty: 360 (0/1)
- Skąd: Kraczkowa k/Rzeszów
- Auto: Mazda 6 GY 1.8 l 120 KM L8-DE Czarny metalik
STAG 300-premium
Wiejski tuning :)
Myślicie, że całkowite wypieprzenie tych listw jest dobrym pomysłem? Mam pozagniatane te szparki odpływowe i woda jeśli spływa to bardzo powoli. 
Myślałem tą listwę wypiąć. Wymazać to co pod nią jakimś barankiem a przez te duże otwory woda by sobie spływała. Zauważyłem też że w tych spinkach trzymających listwę dużo piachu się gromadzi.
Myślałem tą listwę wypiąć. Wymazać to co pod nią jakimś barankiem a przez te duże otwory woda by sobie spływała. Zauważyłem też że w tych spinkach trzymających listwę dużo piachu się gromadzi.
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
mick napisał(a):tył wygląda tak
Zdjęcia się nie wyświetlają

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6