Jaką pojemność ma zbiornik paliwa? Jak odczytywać wskazania ilości paliwa?

[Wojtek]

tym razem jazda trwała do momentu, aż komputer pokazał możliwy zasięg 2km. zmieściło się tylko 43 litry paliwa, czyli można było w trasie jeszcze 100km przejechać.

Ja bym na tyle nie liczył... Nie wiem ile w modelu BM jest paliwa "nie do ruszenia"...
Nie sądzę, aby był to tylko 1 litr...

[gizbern]

tym razem jazda trwała do momentu, aż komputer pokazał możliwy zasięg 2km. zmieściło się tylko 43 litry paliwa, czyli można było w trasie jeszcze 100km przejechać.

Ja bym na tyle nie liczył... Nie wiem ile w modelu BM jest paliwa "nie do ruszenia"...
Nie sądzę, aby był to tylko 1 litr...

Ty byś na co nie liczył?

bak ma pojemność 51l paliwa. gdy komputer pokazywał mi zasięg 2km to zatankowałem 43l paliwa, więc w baku było jeszcze ca 8l. to prosta matematyka.

[jaketherake]

Panowie: nie zapominajmy o podstawowych zasadach
Nie wiem jaki dokładnie ma kształt bak paliwa w BM oraz gdzie jest umieszczona pompa paliwa, ale cały zamysł producenta ma tylko jeden cel: nie dopuścić do tego, żeby zanieczyszczenia z paliwa (paproszki, itp.) spowodowały zatarcie pompy paliwa. Dlatego zawsze poziom paliwa w baku powinien być wyższy niż górna krawędź strony ssącej pompy, co by nie zassała brudów pływających na wierzchu.
Inną kwestią pozostaje praca pompy bez paliwa (o czym pisał Zoomik), ale wówczas prawdopodobnie wcześniej stanie silnik z powodu braku paliwa, niż przegrzeje się pompa (choć to zagrożenie też istnieje).
Wszystko powyższe sprawdził empirycznie kolega z zaprzyjaźnionej firmy swoim Leonem 1.8T, kiedy postanowił się ścigać pomimo suszy w baku. 1200zł pękło

[gizbern]

do mnie przemawiają pewne argumenty, że producent dba by nie zabrakło nam paliwa itp.
rozumiem, że info o rezerwie zapala się wtedy gdy przewidywany dystans do zrobienia to ok 70-80km a komp pokazuje zerowy zasięg gdy jeszcze czeka nas miła niespodzianka w postaci np trzech litrów paliwa.
jednak dane, które podałem na przykładzie mojej trójki są imo niedopuszczalne.

[Wojtek]

Niestety, wyslij wiec petycje do MMC..
Podane wczesniej w watku przyklady mowia jasno, ze mazda ma zelazna rezerwe... czyli paliwo w baku nie do uzytku... Jezeli to wlasnie na to paliwo liczysz, to ryzykuj
Podane modele, ktore tak maja, to M6, M5 i M2...
Jak jest w M3 BM? Niestety, nie wiem. . Moze ktos to zbada?

tapatalk

[jaketherake]

jednak dane, które podałem na przykładzie mojej trójki są imo niedopuszczalne.

Tutaj zgoda, Matsuda jest zdecydowanie przewrażliwiona pod tym względem. Pozostaje przyzwyczaić się do dużego zapasu paliwa w baku przy zapaleniu się rezerwy i jechać na stację nieco później, niż w innych autach.

[KMBak]

Sam byłem świadkiem zatarcia pompy w BMW, więc mnie nie przeszkadza, że tak jest w mojej M (M3 BL).

Przesadzacie.

[ZOOMik]

jestem już po kilku tankowaniach trójki i muszę przyznać, że to bardzo irytujące, że rezerwa zapala się tak wcześnie i że pokazuje zasięg zero gdy w baku jeszcze mnóstwo paliwa.
u mnie wyglądało to tak:
– zapala się rezerwa – wizyta na najbliższej stacji po przejechaniu kilku kilometrów i tankowanie do pierwszego odbicia. wlałem 37l a tzn, że w baku było jeszcze 14l. ilość wystarczająca by w trasie zrobić 200km
– zapala się rezerwa, ale tym razem jazda trwała do momentu, aż komputer pokazał możliwy zasięg 2km. zmieściło się tylko 43 litry paliwa, czyli można było w trasie jeszcze 100km przejechać.
z tego płynie wniosek, że co czwarte/piąte tankowanie jest zupełnie niepotrzebne. przez lata użytkowania stracimy nieodwracalnie dziesiątki godzin naszego życia zamiast spożytkować go na ciekawsze rzeczy niż wizyty na stacji.

Myślałem, że już wszystko na ten temat zostało napisane, jeśli nie tu to gdzie indziej, ale widzę, że niektórzy wciąż mają z tym problem
Większość producentów ustawia poziom rezerwy stosunkowo wysoko – oczywiście jedni mniej inni bardziej ekstremalnie, jak Mazda. Kiedyś Auto Świat sprawdził na kilku autach, ile jeszcze można zrobić km od momentu zaświecenia kontrolki rezerwy aż do zatrzymania silnika i wyszło im od 105-152 km. Wskazaniami komputera pokładowego, jeśli chodzi o prognozowany zasięg, tym bardziej się nie sugeruj, bo to jest tylko zbędny gadżet.
Skoro tak bardzo irytuje Cię ta bezsensowna „asekuracja” Mazdy, nie chcesz tracić cennego czasu na zbędne tankowania, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wg własnego uznania przeciągał moment tankowania, oczywiście w granicach rozsądku – posiadasz już niezbędne informacje, aby to bezpiecznie zrobić, więc nie widzę problemu.

Panowie: nie zapominajmy o podstawowych zasadach
Nie wiem jaki dokładnie ma kształt bak paliwa w BM oraz gdzie jest umieszczona pompa paliwa, ale cały zamysł producenta ma tylko jeden cel: nie dopuścić do tego, żeby zanieczyszczenia z paliwa (paproszki, itp.) spowodowały zatarcie pompy paliwa. Dlatego zawsze poziom paliwa w baku powinien być wyższy niż górna krawędź strony ssącej pompy, co by nie zassała brudów pływających na wierzchu.

Powtarzasz obiegowe mity. „Zamysł producenta” nie ma nic wspólnego z ewentualnymi zanieczyszczeniami pływającymi w zbiorniku, bo te nawet, jeśli są to nie zatrą pompy – na jej wejściu zawsze jest sitko a na wyjściu oczywiście filtr paliwa.

Inną kwestią pozostaje praca pompy bez paliwa (o czym pisał Zoomik), ale wówczas prawdopodobnie wcześniej stanie silnik z powodu braku paliwa, niż przegrzeje się pompa (choć to zagrożenie też istnieje).

Już wcześniej w tym wątku dałem wyraźnie do zrozumienia, że całkowite opróżniania zbiornika, pomijając kwestie techniczne jest zwyczajnie...

Wszystko powyższe sprawdził empirycznie kolega z zaprzyjaźnionej firmy swoim Leonem 1.8T, kiedy postanowił się ścigać pomimo suszy w baku. 1200zł pękło

Tego bym musiał nazwać inaczej, ale

do mnie przemawiają pewne argumenty, że producent dba by nie zabrakło nam paliwa itp.
rozumiem, że info o rezerwie zapala się wtedy gdy przewidywany dystans do zrobienia to ok 70-80km a komp pokazuje zerowy zasięg gdy jeszcze czeka nas miła niespodzianka w postaci np trzech litrów paliwa.
jednak dane, które podałem na przykładzie mojej trójki są imo niedopuszczalne.

Przy wytykanych, często zresztą słusznie, drobnych niedociągnięciach, które „ślepi obrońcy” tego modelu nazywali zwykłym czepianiem się, aż boję się pomyśleć, jakby skomentowano to Twoje „niedopuszczalne”

Podane wczesniej w watku przyklady mowia jasno, ze mazda ma zelazna rezerwe... czyli paliwo w baku nie do uzytku... Jezeli to wlasnie na to paliwo liczysz, to ryzykuj
Podane modele, ktore tak maja, to M6, M5 i M2...
Jak jest w M3 BM? Niestety, nie wiem. . Moze ktos to zbada?

Nie wiem o jakiej „żelaznej rezerwie”/paliwie „nie do użytku” piszesz i gdzie w tym wątku są tego przykłady?!

[child]

Myślałem, że już wszystko na ten temat zostało napisane, jeśli nie tu to gdzie indziej, ale widzę, że niektórzy wciąż mają z tym problem
Większość producentów ustawia poziom rezerwy stosunkowo wysoko – oczywiście jedni mniej inni bardziej ekstremalnie, jak Mazda. Kiedyś Auto Świat sprawdził na kilku autach, ile jeszcze można zrobić km od momentu zaświecenia kontrolki rezerwy aż do zatrzymania silnika i wyszło im od 105-152 km. Wskazaniami komputera pokładowego, jeśli chodzi o prognozowany zasięg, tym bardziej się nie sugeruj, bo to jest tylko zbędny gadżet.
Skoro tak bardzo irytuje Cię ta bezsensowna „asekuracja” Mazdy, nie chcesz tracić cennego czasu na zbędne tankowania, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wg własnego uznania przeciągał moment tankowania, oczywiście w granicach rozsądku – posiadasz już niezbędne informacje, aby to bezpiecznie zrobić, więc nie widzę problemu.

Skoro ty lubisz tankować np. 30% częściej niż musisz, to się nie dziwię, że nie widzisz problemu. Ale pozwól, że ci wyjaśnię, jak ja to widzę – i myślę, że wiele osób się pod tym podpisze.

Jeśli producent pisze, że zbiornik paliwa ma 51l, a ja wiem, że spala mi (dla równego rachunku) 8l/100km, to chciałbym móc sobie przejechać te 600km wiedząc, że mam jeszcze parę litrów na czarną godzinę. Natomiast jak widzę ostrzeżenie "low fuel" i po zajechaniu na stację wlewam 38l to nie wiem, czy:
– producent ma mnie za debila, który potrzebuje 200km zasięgu w zapasie, żeby być w stanie dojechać do najbliższej stacji
– zbiornik nie ma naprawdę tych 51l "użytecznej pojemności"
– producent nie potrafi wyliczyć pozostałego paliwa z dokładnością większą niż 20% zbiornika

Trudno się dziwić, że w tej nienormalnej sytuacji (nienormalnej w znaczenie "bezsensownej, nie takiej jak się ludzie spodziewają") zaczynają powstawać teorie, dlaczego tak jest (typu "żelazna rezerwa", "zabezpieczenie pompy paliwa" itp). Zresztą nie do końca wiadomo, czy wszystkie te teorie są fałszywe...

Reasumując – chciałbym wiedzieć, w którym momencie mój samochód jest w stanie przejechać np. 50 albo 100km, po których stanie z braku paliwa. Wtedy byłbym w stanie rozkładać sobie tankowania tak jak chcę, nie wyjeżdżając paliwa do końca ani nie zostawiając sobie przymusowo 20% pojemności baku. Wydaje mi się (i sądząc z tego wątku nie tylko mi), że to dość standardowe wymaganie i nie rozumiem, dlaczego Mazda zamiast je spełnić tworzy jakieś "cuda nad zasięgiem". Nie rozumiem także, dlaczego ty naszych zastrzeżeń nie rozumiesz i z uporem godnym lepszej sprawy próbujesz wszem i wobec udowadniać, że się czepiamy i że problem nie istnieje.

[ZOOMik]

Problem istnieje, ale bardziej w Waszych głowach niż w rzeczywistości
Są dwa wyjścia:
Pierwsze, nie kupować Mazdy, skoro to taki problem!
Drugie, zignorować instrukcję i zawartość rezerwy wyjeździć wg własnego uznania/warunków drogowych. Policzmy ile „teoretycznie” możesz jeszcze przejechać:
51-38=13/8*100=162,5 km
Czy dodatkowe, powiedzmy 100km "extra" usatysfakcjonuje Kolegę? Na wszelki wypadek zabrać ze sobą kanisterek z paliwem i w drogę

[ulmen]

Dziwi mnie nieco wskazanie wskaźnika paliwa. Po zatankowaniu do pełna i przejechaniu ponad 130km wskaźnik nie obniżył się o jeden punkt. Aktualnie zasięg podawany przez komputer to 660km (po zatankowaniu było to 820km). Czy u Was także po tankowaniu pod korek pierwsza kostka wskaźnika znika po przejechaniu większego dystansu (znacznie większego od zaniku pozostałych kostek wyświetlacza)?

[Wojtek]

System liczy paliwo tylko do pietwszego odbicia... Jezeli nalejesz pod korek, to on o tym nie wie...

Tapatalk

[child]

Ogólnie rzecz biorąc wskaźnik paliwa jest niestety do . Lepiej się nim wcale nie sugeruj – znacznie bardziej miarodajny jest wskaźnik zasięgu (oprócz samego końca, ale to już było omawiane w innym miejscu).

[KMBak]

Czy u Was także po tankowaniu pod korek pierwsza kostka wskaźnika znika po przejechaniu większego dystansu (znacznie większego od zaniku pozostałych kostek wyświetlacza)?

Ja w BL mam wrażenie, że tak właśnie jest. Ogólnie rzecz ujmując "kosteczki" znikają coraz szybciej im mniej paliwa jest (tzn. nieliniowo).

[kkrajewski]

Panowie, czyli jak to jest z tymi wskazaniami.
Jak komputer pokazuje, że zostało paliwa na 40km to ile tak naprawdę go zostało ?
Czy ktoś był na tyle odważny żeby sprawdzić ile da się przejechać na kontrolce?

[Wojtek]

zawsze możesz być tym pierwszym
Osobiście sprawdziłem (w innym modelu auta), że na zasięgu 0 mil można jeszcze jeździć...

Niestety, obecnie sposób obliczania rezerwy (załączania lampki) zależy m. innymi:
– stylu jazdy z ostatniego baku
– miejsca tzn. jazda miejska, czy autostrada
– zadanego sposobu liczenia w systemie...
Tutaj mamy dwie opcje... można zadać minimalną ilość litrów w baku lub dystans do przebycia... Jak to jest domyślnie ustawione w M3 BM?

[abracadabra]

Nie wiem jak w BM, ale w GJ jest liczone tradycyjnie, tj. zależnie od ilości paliwa w baku. Po zapaleniu się "0 km" na wyświetlaczu można przejechać jeszcze 40 – 80 km zależnie od warunków

[Wojtek]

tak... tylko do obliczenia tego pozostałego zasięgu liczy komp... W M5 CR z 2008r już tak jest

[ZOOMik]

Ogólnie rzecz biorąc wskaźnik paliwa jest niestety do . Lepiej się nim wcale nie sugeruj – znacznie bardziej miarodajny jest wskaźnik zasięgu (oprócz samego końca, ale to już było omawiane w innym miejscu).

Tak samo jest w 3BL i nie widzę w tym żadnego problemu. Przypomnę, bo może niektórzy zapomnieli albo nie wiedzą, że ten wskaźnik jest wyłącznie dla orientacji nie zaś do precyzyjnych wskazań/pomiaru wartości poziomu paliwa.
Kkrajewski, przeczytaj uważnie i wyciągnij wnioski z tego, co do tej pory zostało tu napisane – zapewniam Cię, że nic więcej do dodania nie jest potrzebne

[child]

Ogólnie rzecz biorąc wskaźnik paliwa jest niestety do .

... nie widzę w tym żadnego problemu.

No to się dało zauważyć jakieś 37 razy

Przypomnę, bo może niektórzy zapomnieli albo nie wiedzą, że ten wskaźnik jest wyłącznie dla orientacji nie zaś do precyzyjnych wskazań/pomiaru wartości poziomu paliwa.

Przypomnę, bo może niektórzy zapomnieli albo nie wiedzą, że wskaźnik wskazujący wartości kompletnie od czapy nie spełnia swojej funkcji.

Miałem ongiś kolegę, wybitnego matematyka, który w każdej sytuacji życiowej próbował znaleźć jakieś reguły matematyczne (np. "ja mam 3 zł, ty 5 zł, a on 8 zł – jaki to będzie ciąg matematyczny?"), ale podejrzewam, że na zasadach rządzących wskazaniami paliwa w Mazdzie nawet on by się wyłożył.

Zanim mi w sposób niewątpliwie bardzo elokwentny udowodnisz, że precyzyjny pomiar ilości paliwa w zbiorniku jest zadaniem trudnościowo porównywalnym z wysłaniem ludzi na Marsa chciałbym zauważyć, iż trafiają się całkiem zwyczajne samochody, w których omawiany wskaźnik działa o niebo lepiej.

Kkrajewski, przeczytaj uważnie i wyciągnij wnioski z tego, co do tej pory zostało tu napisane – zapewniam Cię, że nic więcej do dodania nie jest potrzebne

Wprost przeciwnie – jeszcze wiele jest do powiedzenia, czego najlepszym dowodem jest fakt, że najbliższą obecnemu stanowi naszej wiedzy odpowiedzią na pytanie kolegi byłoby zapewne "Tego nie wie nikt"