Witajcie,
Poratujcie mnie jakąś wiedzą, bo wpadnę w depresję. Dzisiaj mechanik wymienił mi podkładki pod
wtryskami, wyczyścił wtryski, gniazda w których one były, wymienił uszczelkę pod pokrywą,
a następnie rozebrał miskę olejową, wyczyścił ją i smoka oraz zmienił olej i filtr.
Po tym wszystkim skasowałem inspekcje olejową kabelkiem do masy (zadziałało, bo się zapaliła
5 razy dioda świec oraz OIL_DIL jest 0). Następnie próbowałem uruchomić kalibrację wtrysków,
ale wydawało mi się, że się nie udało. Za którymś razem auto zaskoczyło i zaczęło chodzić
ciut inaczej (ale obroty raczej jałowe). Po chwili zapalił się błąd (ikona silnika i ikona świec).
ELM i ForScan twierdzą P1200 – czyli problem z parametrami lub wydajnością wtrysków.
Błąd skasowałem, zniknął z deski rozdzielczej, ale nadal go widzę podczas podłączania się
DTC. Nie ma żadnych objawów – auto jeździ normalnie, lampka się już nie zapala. Ale błąd
w ForScan widać.
Mam kilka pytań:
– czy to oznacza uszkodzony wtrysk?
– czy problem mógł spowodować mechanik wymieniając podkładki?
– czy to ja mogłem spowdować błąd nieumiejętnie uruchamiając kalibrację?
– a może błąd był tylko wyszedł dopiero teraz podczas kalibracji?
Ogólnie poradźcie proszę, bo zaczynam żałować, że w ogóle uruchamiałem tą kalibrację.
Pozdrawiam!
Błąd P1200 po kalibracji wtysków
Strona 1 z 1
raczej...
alchemyx napisał(a):– czy to ja mogłem spowdować błąd nieumiejętnie uruchamiając kalibrację?
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
alchemyx napisał(a):Czy w ogóle to jest już trwałe uszkodzenie czy raczej jakiś przejściowy problem?
tego jeszcze nie wiemy...
Jak juz masz ForScan to idź i podłącz się i skasuj błędy. Następnie, znajdź taką opcję:
"Wyzeruj wartość wtryskiwacza"
Spowoduje to przywrócenie ich do 0ms korekty wtrysku... takie zero wyjściowe
Następnie uruchom auto i sprawdz jak pracuje silnik...
Kolejnym krokiem jest uruchomienie procedury kalibracji wtrysków...
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
OK. To zrobię to jutro z samego rana, bo teraz już za ciemno na mieszanie tymi kabelkami
do kalibracji.
Pozostaje pytanie jak poznać, że kalibracja się rozpoczęła? W sensie jak poznam, że te
5 dotknięć do masy rzeczywiście podziałało?
Pozdrawiam
do kalibracji.
Pozostaje pytanie jak poznać, że kalibracja się rozpoczęła? W sensie jak poznam, że te
5 dotknięć do masy rzeczywiście podziałało?
Pozdrawiam
"W życiu piękne są tylko chwile" [Ryszard Riedel]
To chyba źle CIę zrozumiałem, wybacz
.
W pierwszym kroku mam zrobić to – kasowanie błędów, zerowanie wtryskiwaczy, odpalenie
Dopiero w drugim – kalibracja wtrysków?
Bo sam forscan nie ma funkcji kalibracji, jedynie zerowanie wtrysków.
W pierwszym kroku mam zrobić to – kasowanie błędów, zerowanie wtryskiwaczy, odpalenie
Dopiero w drugim – kalibracja wtrysków?
Bo sam forscan nie ma funkcji kalibracji, jedynie zerowanie wtrysków.
"W życiu piękne są tylko chwile" [Ryszard Riedel]
Gdybym mógł to bym Cię ucałował
.
Rozgrzalem auto do 75 stopni, zajechalem na parking, zgasilem auto, przygotowałem wszystkie kable.
Włączyłem zapłon bez uruchamiania silnika, skasowałem błędy, wyzerowalem wtryski. Odczyt w forscan pokazał ze maja zero. Odpaliłem upewniajac sie, ze jest wyłączona klimatyzacja. Kablem zawarłem do masy ale tak jak pisał ktos na forum zrobiłem to takimi 5 skrobnieciami klemy.
Zapaliła sie kontrolka świec, zaczęły obroty sie zmieniać, po kilku minutach zgasła, mignęła i zgasła.
Teraz błędu nie ma. Wtryski maja nowe wartości. Inne niż wczoraj przed kalibracja.
Dziękuje
)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Rozgrzalem auto do 75 stopni, zajechalem na parking, zgasilem auto, przygotowałem wszystkie kable.
Włączyłem zapłon bez uruchamiania silnika, skasowałem błędy, wyzerowalem wtryski. Odczyt w forscan pokazał ze maja zero. Odpaliłem upewniajac sie, ze jest wyłączona klimatyzacja. Kablem zawarłem do masy ale tak jak pisał ktos na forum zrobiłem to takimi 5 skrobnieciami klemy.
Zapaliła sie kontrolka świec, zaczęły obroty sie zmieniać, po kilku minutach zgasła, mignęła i zgasła.
Teraz błędu nie ma. Wtryski maja nowe wartości. Inne niż wczoraj przed kalibracja.
Dziękuje
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
"W życiu piękne są tylko chwile" [Ryszard Riedel]
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości