Błąd uboga mieszanka na biegu jałowym bank 1 , silnik pracuje normalnie obroty ok , trochę drży na wolnych , sonda 1 pracuje normalnie , maf czysty podmieniany , krokowiec szczelny , czujnik ciśnienia w kolektorze podmieniany , poprzedni pokazywał 4.9 ten 4.5 ale ma spadki do 4.2 , uszczelki kolektora ok , uszczelka przepustnicy ok , i najwieksza zagadka to pojawia się tylko podczas deszczu lub po nim .
Jakieś sugestie ? Lutowane przewody maf – źle nieszczelnie ?
Błąd P2187 w deszczu
Strona 1 z 1
Jak pada, powietrze robi się zimniejsze i gęstsze, ale to raczej nie powód, bo MAF powinien to bez problemów kompensować, skoro w innych warunkach działa. Cewki i ich fajki?
the right man in the wrong place...
Brak wypadania zapłonu , świece nowe . Może to coś z wtryskami ,pompka paliwa ma przytkane sitko ?
Wszędzie piszą ,że do P 2187 występują dodatkowe kody błędu pomagające zdiagnozować przyczynę , oraz b. dużo samodzielnych P 2187 przy mocno zmienionym dolocie i wydechu , może za uboga mapa paliwa ?
Wszędzie piszą ,że do P 2187 występują dodatkowe kody błędu pomagające zdiagnozować przyczynę , oraz b. dużo samodzielnych P 2187 przy mocno zmienionym dolocie i wydechu , może za uboga mapa paliwa ?
ktoś sprawdzi jak działa 1 sonda na jałowym po rozgrzaniu , moja czasem stoi 0.0 V przez kilka sekund potem żwawo skacze 0.0 do 0.9 V i znowu kilka sekund wisi na 0.0 lub 0.1 V
czyściłem dziś styki takim psikadłem i przy okazji opsikałem cały kolektor wychodzi , że tam powietrza nie łapie za to obroty zaczęły falować jak psikanąłem w okolicę serwa hamulcowego , wychodzie , że albo serwo albo przewód serwa ( którego to końcówkę kiedyś ułamał mechanik i demontował do naprawy ) jest nieszczelne , po świętach aku i i obudowa w górę i szukam dalej 
własnie wróciłem z pełnej diagnostyki silnika , wszystkie parametr w normie , błąd jak na złość nie wyskoczył , jedyne co , to okazało się ,że jest nowy program – łatka do mojego PCM i to wgraliśmy , jedyna różnica na razie to że PCM trzyma obroty na 700 rpm nie na 650 , zobaczymy co dalej
zmiana softu nic nie dała , jednak , czytając wieeeeele róznych informacji o tym błędzie znalazłem o zacinającym się elektrozaworze odpowietrzenia baku , odpiąłem sprawdziłem nie działał na zimnym silniku ( nie zasysał tak ma być ) ale i na gorącym nie działał , wypiąłem , wypsikałem czymś do czyszczenia gaźników środek , popukałem podłączyłem na gorącym i zaworek zaczął coś " pykać" i zaczął zasysać , jeszcze jedno płukanko podłączyłem i na razie spokój , silnik pracuje równiutko .
Czego nie zauważyłem to ,że przy odkręcaniu korka wlewu paliwa nie było syczenia , teraz po oczyszczeniu tego zaworu syczy aż miło , mam nadzieję , że to koniec i komuś to pomoże .
Cena tego gówna u nas 632 zł właściwy numer LF70-20-360B
Czego nie zauważyłem to ,że przy odkręcaniu korka wlewu paliwa nie było syczenia , teraz po oczyszczeniu tego zaworu syczy aż miło , mam nadzieję , że to koniec i komuś to pomoże .
Cena tego gówna u nas 632 zł właściwy numer LF70-20-360B
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości