Mazda 5 huczy z przodu ale nie łożyska!(ponoć)
Strona 1 z 1
Mam mały problem. Podczas jazdy tak do 80km/h huczy coś mi z przodu. Myślałem, że to łożysko któregoś z kół, ale okazało się, że przy większej prędkości huczenie znika. Czy ktoś może wie co może być przyczyną tego stanu jeśli to nie łożyska?
- Od: 18 gru 2012, 23:27
- Posty: 6
- Skąd: Jasło
- Auto: Mazda 5 2,0 benz.gaz 2008 9,5 /100 po 60 tys. km
Witam.
Mam podobny objaw. U mnie pojawia się "falujące" buczenie w zakresie prędkości
60-110 km/h. Wymiana łożyska nic nie dała. Właśnie jadę na kontrolę lewej półosi.
Zauważyłem, że przy kręceniu kołem półoś porusza się po elipsie, także może generować
jakieś drgania. Dam znać jak coś się dowiem.
Pozdro.
Ragetomi » 6 września 2013, o 21:34
Witam.
Półoś sprawdzona i jest ok. Buczenie trwa. Znajomy mechanik sugeruje uszkodzenie mechanizmu
różnicowego. Super.
edytujemy post, a nie podbijamy kolejnym – regulamin
Mam podobny objaw. U mnie pojawia się "falujące" buczenie w zakresie prędkości
60-110 km/h. Wymiana łożyska nic nie dała. Właśnie jadę na kontrolę lewej półosi.
Zauważyłem, że przy kręceniu kołem półoś porusza się po elipsie, także może generować
jakieś drgania. Dam znać jak coś się dowiem.
Pozdro.
Ragetomi » 6 września 2013, o 21:34
Witam.
Półoś sprawdzona i jest ok. Buczenie trwa. Znajomy mechanik sugeruje uszkodzenie mechanizmu
różnicowego. Super.
edytujemy post, a nie podbijamy kolejnym – regulamin
-
Ragetomi
Witam,
Czy udało się rozwiązać problem "falującego buczenia" ?
U mnie słychać takie buczenie od ok 90 km/h, max natężenie ok. 120km/h.
Nie zależy od obrotów silnika, biegu, kierunku jazdy.
Sprawdzona geometria , słychać tak samo na zimówkach i letnich, sprawdzone na podnośniku
łożyska kół, w między czasie wymienione tarcze przód , tył na nowe.
Zrobiłem nawet eksperyment i przy ok. 110km/h wyłączyłem silnik i buczało dalej.
Czy łożyska kół albo podpory półośki albo mechanizm różnicowy mogą dać taki objaw, że przy małej
prędkości nic nie słyczhać dopiero powyżej 90km/h włacza się falujące buczenie?
A może to nie łożyska tylko opływ powietrza na jakiejś części podwozia ?
Strasznie mnie to irytuje , może ktoś ma jakiś pomysł na złapanie tego buczka ?
Dzieki, pozdrawiam, krzysiek
Czy udało się rozwiązać problem "falującego buczenia" ?
U mnie słychać takie buczenie od ok 90 km/h, max natężenie ok. 120km/h.
Nie zależy od obrotów silnika, biegu, kierunku jazdy.
Sprawdzona geometria , słychać tak samo na zimówkach i letnich, sprawdzone na podnośniku
łożyska kół, w między czasie wymienione tarcze przód , tył na nowe.
Zrobiłem nawet eksperyment i przy ok. 110km/h wyłączyłem silnik i buczało dalej.
Czy łożyska kół albo podpory półośki albo mechanizm różnicowy mogą dać taki objaw, że przy małej
prędkości nic nie słyczhać dopiero powyżej 90km/h włacza się falujące buczenie?
A może to nie łożyska tylko opływ powietrza na jakiejś części podwozia ?
Strasznie mnie to irytuje , może ktoś ma jakiś pomysł na złapanie tego buczka ?
Dzieki, pozdrawiam, krzysiek
- Od: 17 lip 2013, 08:47
- Posty: 23
- Auto: mazda 5/2.0 mzr-cd/2008
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości