Mazda 323F BA BP '96 1.8 GLX by SexRocknRoll – aktualizacja 30.12.2014 str.7 nowy wygląd
To nic innego jak wyczszczenie przepustnicy i jej ustawienie, a nie panewkami starszycie chlopaka. Jakby panewke lapalo slyszalby ze cos stuka pod maska.
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
SexRocknRoll napisał(a):Dobra... dzisiaj to już przegięcie pały po całości.
Odpalam auto popołudniu żeby wjechać do garażu – chciałem porządki w nim zrobić. I tu już na wstępie zonk bo ledwo odpaliłem a już musiałem nieco depnąć bo obroty drastycznie spadły i mało co mi auto nie zgasło. Przygazowałem trochę – kłęby dymu za mną... Ale nic – myślę sobie "mało paliwa w baku" to może przez to... Wjechałem do garażu, zgasiłem i zacząłem sprzątać i coś tam ogarniać pod machą + dolałem do full oleju bo jak zwykle już upiła całkiem sporo. Po posprzątaniu pojechałem na myjnię i zauważyłem że dzieje się coś takiego że jak wcisnę sprzęgło – dojeżdżając do skrzyżowania to auto schodzi do 500 obr/min po czym wskaźnik wraca na 1000 i opada do 800 czyli tak jak zawsze było. Myślę – spoko, to pewnie przez to że jadę na pustym baku. Ale zatankowałem, wymyłem auto, wracam do domu, a tu cały czas to samo – spadek do 500 albo nie raz mniej i powrót do 1200 albo 1000 i znowu opadanie na 800. Jak wrzuciłem "na luz" i zostawiłem tak na chwilę to zaczynała gasnąć że trzeba było ją "zbutować". W sumie nie przejąłem się tym i pojechałem wieczorem na imprezę i wszystko niby było cacy do teraz – czyli do momentu aż wracałem z imprezy. Albowiem korzystając z pustej drogi trochę sobie zaszalałem niepotrzebnie i jechałem cały czas w granicach 80-100km/h. Niefortunnie wpadłem w jakąś studzienkę czy coś i strasznie rąbnęło w koło, ale nic się nie stało z oponą czy felgą bo jechać się dało normalnie dalej. Natomiast kiedy wyszedłem z auta żeby sprawdzić czy czegoś nie zrobiłem z tym kołem auto mi zgasło – pozostawione na luzie. Dojeżdżając do domu auto gasło mi na każdym dohamowaniu do skrzyżowania więc raz prawie zaliczyłem krawężnik bo ja skręcam a tu – dup i silnik zgasł, brak wspomagania a hamulec twardy... Jak wjeżdżałem do mnie pod dom na wjazd to też gasić nie musiałem w sumie bo mi sama zgasła pomimo że tylko sprzęgło wcisnąłem.
Panowie – martwię się i to niesamowicie. Czy to koniec tego auta czy o co tu chodzi? Podniosłem maskę jeszcze fro forma pod domem i zauważyłem że sporo oleju jest przy korku i w miejscu gdzie dekiel łączy się z blokiem... Możliwe że jest tam jakiś wyciek...
Załamany jestem... Już kompletnie nie wiem co z tym autem robić i jak do tematu podejść.
Podpowiecie mi coś? Proszę – jak nie wy to ja nic nie wymyślę.
Na tej stronie jest wątek poświęcony przygasaniu silnika podczas hamowania
http://www.club323f.com/forum/viewtopic.php?f=3&t=38000
- Od: 31 gru 2011, 09:34
- Posty: 103
- Skąd: Lubin
- Auto: Mazda 323F BA 1.5 '98
Na razie zamiast obie wymyślać kolejne rzeczy do naprawy to najlepiej zacznij od najprostszych tak jak pisałem na PW... Kup sobie psikacz do czyszczenia silników za 10zł np. coś takiego http://motobajery.pl/images/preparat%20 ... silny.jpeg wykręć przepustnicę obejrzyj w którym miejscu jest jakieś zasyfienie spsikaj tam i spłucz wodą tylko żeby nie zalać silniczka krokowego i co tam jeszcze jest na niej, bo o ile pamiętam to chyba silniczka krokowego lepiej nie wykręcać? (jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi) później dokładnie wysuszyć, skręcić i ustawić wolne obroty w trybie serwisowym. A nie kupować na pałe nowe części na wymianę bez sprawdzenia czy obecne wymagają wymiany...
- Od: 29 sie 2009, 14:10
- Posty: 1149 (11/8)
- Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT
Cóż... mechanik dopiero koło czwartku piątku będzie mógł zajrzeć wiec wygląda na to że jutro sam się muszę za to zabrać. Samego zdjęcia i czyszczenia przepustnicy się jakoś nie boję ale ustawianie obrotów brzmi już powazniej...
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
Ustawianie obrotow jest prostsze, czystsze i szybsze niz czysczenie samej przepustnicy 
- Od: 22 sty 2012, 16:09
- Posty: 1404 (4/6)
- Skąd: Radom
- Auto: Jest: 6 MPS L3-VDT
Była: 323F BA KL
Najlepiej jakby kolega miala sie z kim spotakac , zeby mu pomogl:) Tak jak wiekszosci z nas moze sie wydaje proste, ale jak nigdy nic nie robil przy aucie to latwo sie gada.
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
No na Slask mam za daleko 
- Od: 22 sty 2012, 16:09
- Posty: 1404 (4/6)
- Skąd: Radom
- Auto: Jest: 6 MPS L3-VDT
Była: 323F BA KL
Tak sobie myślę... Świeczki mi się kończyły jakoś w listopadzie. Możliwe że właśnie się skończyły i to przez nie?
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
Dobra.. przegłosowane. Jutro czyszczę przepustnicę. I tak nie da się jeździć więc bardziej nie zepsuję. Jakaś ratunkowa lista narzędzi bez których się nie obejdzie?
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
A te listki? Nie pamiętam nazwy tego czegoś do mierzenia szerokości szczeliny... szczelinomierz?
Czy nie będzie potrzebny?
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
Szykują się zakupy... A jakbym chciał zmontować własną diodę do sprawdzania pomiarów z komputera to potrzebuję jakichś wymyślnych rzeczy czy w byle elektronicznym kupię? na forum gdzieś jest instrukcja zmontowania takiej diody?
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
Dobra... No to jutro będzie wesoło
Dzięki za rady – opowiem jutro co z tego wyszło i postaram się udokumentować wszystko. Życzcie mi szczęścia chłopaki – przyda się 
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
Ogólnie to auto nie odpala teraz już w ogóle. Stało nie jeżdżone przez cały tydzień w sumie... Dziś odczytałem kody błędów z komputera jak polecił mi inny user z forum. Proszę o pomoc w odczytaniu tych błędów bo nie wiem czy jeden komunikat powtarza się kilka razy czy to w sumie kilka błędów. Szczególnie że nie ma w spisie numeru 11 a taki chyba komputer "wymruguje"
Także jak dacie radę to zerknijcie – będę wdzięczny.
http://www.youtube.com/watch?v=1Zev3tqn ... e=youtu.be
Ręce mi się trzęsą jakbym miał parkinsona...
Także jak dacie radę to zerknijcie – będę wdzięczny.
http://www.youtube.com/watch?v=1Zev3tqn ... e=youtu.be
Ręce mi się trzęsą jakbym miał parkinsona...
- Od: 30 wrz 2012, 17:49
- Posty: 49
- Skąd: Wilamowice
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 1996
na moje oko jest tam 11 i 17 ;p
i na końcu chyba 10.
10 – Czujnik temperatury powietrza zasysanego
17 – Układ sprzężenia zwrotnego
i na końcu chyba 10.
10 – Czujnik temperatury powietrza zasysanego
17 – Układ sprzężenia zwrotnego
Bóg stworzył nogi po to, żebyśmy mogli dojść tam, gdzie nie wjedziemy na glebie.
- Od: 27 lip 2013, 12:47
- Posty: 460 (2/4)
- Skąd: Warszawa - Targówek
- Auto: Moja Madzia
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości