Zabezpieczenie antykorozyjne

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez OSA-03 » 11 sty 2014, 22:47

zanowny Panie,


W odpowiedzi na Pana wiadomość e-mail dotycząca zabezpieczenia antykorozyjnego informujemy, co następuje.

Nadwozie samochodu Mazda jest zabezpieczane antykorozyjnie, ale producent nie udziela szczegółowych informacji jak przebiega ten proces. Mazda nie stosuje cynkowania blach nadwozia, natomiast są one pokryte specjalnym podkładem syntetycznym. Dodatkowo elementy narażone na niekorzystny wpływ warunków drogowych i atmosferycznych są wykonane ze stali z domieszkami dodatkowo obniżającymi podatność na korozję.

Natomiast wszelkie informacje odnośnie tego jak zachować gwarancje na perforację blach nadwozia na okres 12 lat są dokładnie opisane w Książce Gwarancyjnej.


Z poważaniem,




Mazda Motor Logistics Europe Sp. z o.o. Oddzial w Polsce ul. Ilzecka 24, 02-135 Warszawa, NIP: 1070008473, Sad Rejonowy dla m.st Warszawy, XIII Wydzial Gospodarczy KRS: 0000291999
Kapital Zakladowy: 71.950.216,00 EUR
OSA-03
 

Postprzez misiek89 » 12 sty 2014, 17:59

Z tego wszystkiego wychodzi że opłacalne jest wydać tego tysiaka na dodatkowe zabezpieczenie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 sty 2012, 22:30
Posty: 509 (0/3)
Skąd: Wawa/Zmc
Auto: A4 1,8tQ

Postprzez ZOOMik » 13 sty 2014, 01:11

Rogal 78 napisał(a):P.S. ZOOMiK, mam nadzieję, że nie chowasz urazy za moją wcześniejszą wypowiedź <piwo>

Nie, no coś Ty...mając cięty język i często wtykając „kij w mrowisko” przywykłem do tego <diabełek> Inna rzecz, że faktycznie chyba za bardzo się tu rozpanoszyłem (przepraszam, jeśli przy okazji kogoś niechcący uraziłem), dlatego też sam postanowiłem się zbanować i jest to ostatni mój wpis w tym dziale – nie będzie już mądralowania, przynudzania i czepiania się… <nie powiem>
Na koniec jeszcze tylko słówko ”w temacie”…żebyś nie miał wątpliwości ;)
Powłoki kwarcowe/ceramiczne, w mojej opinii, są niewspółmiernie kosztowne w stosunku do rzeczywistych korzyści, jakie daje ich zastosowanie – osobiście preferuję tańsze metody :> Niezaprzeczalnie poprawia się efekt wizualny lakieru, („wet look”), jego gładkość, uzyskuje bdb właściwości hydrofobowe a co za tym idzie wzrasta odporność na brud/łatwość mycia. Jeśli jednak ktoś oczekuje, że zabezpieczy się w ten sposób przed rysami, nie mówiąc już o odpryskach, itp. to chyba wierzy w cuda. Jeśli chodzi o poprawę właściwości antykorozyjnych to wspomniana powłoka niczego istotnego w tej kwestii nie zmieni, ponieważ „wzmacnia” przede wszystkim ochronę samego lakieru. A to nie warstwa końcowa tak naprawdę jest kluczowa, lecz zabezpieczenie „gołych” powierzchni stalowych (cynkowanie lub inne metody) a także wszelkich załamań, spawów, zgrzewów, itd. (specjalne natryskowe masy elastyczne), profili zamkniętych (woski) czy w końcu podwozie (masy i osłony z tworzyw sztucznych). Pokrótce to byłoby tyle :)
Dziękuję za uwagę, tym którzy z zainteresowaniem czytali moje dotychczasowe „elaboraty”, przeciwników pozdrawiam, nareszcie odetchną z ulgą a wszystkim życzę zadowolenia z nowych „BM-ek” :)
3majcie się papa
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2010, 10:22
Posty: 1997 (7/47)
Skąd: lubelskie
Auto: Mazda 3BL SPORT '09

Postprzez Minor » 14 sty 2014, 23:42

misiek89 napisał(a):Z tego wszystkiego wychodzi że opłacalne jest wydać tego tysiaka na dodatkowe zabezpieczenie.


Tylko gdzie to zrobić? Nie łatwo znaleźć firmę, która zrobiłaby to porządnie. I ciekawe, co na to MMP?

Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2010, 22:19
Posty: 80 (0/2)

Postprzez popeye » 15 sty 2014, 11:10

Z tego co dowiedzialem sie od sprzedawcy wszelkie czynnosci wplywajace na polepszenie powloki lakiernicze lub podwozie nie wplywa na gwarancje. Jak odbiore samochod to oddam go do firmy jewelcars.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Forumowicz
 
Od: 23 gru 2013, 11:27
Posty: 30
Skąd: Gdynia
Auto: Mazda 3 2,0 165KM SkyEnergy

Postprzez misiek89 » 15 sty 2014, 21:41

Minor napisał(a):Tylko gdzie to zrobić? Nie łatwo znaleźć firmę, która zrobiłaby to porządnie

Wystarczy popytać w swoim regionie i napewno ktoś poleci kogoś albo zrobić to samemu i potem tylko delektować się jazdą.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 sty 2012, 22:30
Posty: 509 (0/3)
Skąd: Wawa/Zmc
Auto: A4 1,8tQ

Postprzez 5qra » 17 sty 2014, 09:58

Pytanie czysto praktyczne – jak wygląda sprawa "dosztukowania/dołożenia" powłoki po stłuczce/naprawie lakierniczej.
Prosta sytuacja mamy auto "pokwarcowane" wychuchane itp. dostajemy pamiątkę na parkingu lub mamy stłuczkę. Element jest lakierowany na nowo – nie ma tej magicznej powłoki.
Czy firma która ją nakładała pokryje np. sam błotnik, a co jeśli to miało miejsce po kilkunastu miesiącach. Itp. itd. takie szukanie dziury w całym, ale z podejściem praktycznym.

Dodam, że była to jedna z pierwszych myśli "dodatkowe zabezpieczenie lakieru" ale po rozmowach z osobami siedzącymi a temacie "Auto-SPA" zrezygnowałem.

Natomiast na innym aucie rozważam położenie czegoś takiego:
PlastiDip jest to wielozadaniowa, wysychająca na powietrzu gumowa powłoka, nadająca się do nakładania metodą natryskową, pędzlem lub przez zanurzanie. PlastiDip skutecznie chroni przed wilgocią, kwasami, rdzą, korozją i jest także antypoślizgowy, co zapewnia pewny, komfortowy uchwyt. Guma pozostaje elastyczna i rozciągliwa, a jednocześnie nie kruszy się i nie pęka w tak ekstremalnych warunkach, jak temperatura od -34.4°C do 93.3°C.
„jak kaczka traci orientację, to nurkuje doopą” M.Piwowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2006, 16:27
Posty: 226 (1/3)
Skąd: ST
Auto: Corolla 07
M3 SkyP 14

Postprzez Rogal 78 » 18 sty 2014, 12:26

5qra napisał(a):
Dodam, że była to jedna z pierwszych myśli "dodatkowe zabezpieczenie lakieru" ale po rozmowach z osobami siedzącymi a temacie "Auto-SPA" zrezygnowałem.



Jakie konkretnie argumenty osób z branży "auto-spa" zniechęciły Cię do nałożenia tej powłoki?

A jeśli chodzi o pokrycie powłoką jednego elementu nadwozia, to myślę, że taką usługę bez problemu można zamówić. Dlaczego nie miałoby to być możliwe – skoro klient płaci...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2013, 19:37
Posty: 47
Skąd: Międzyzdroje/Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda3 BM 2.0 165 KM Skypassion 2014 r.

Postprzez 5qra » 18 sty 2014, 13:02

Kwestia konieczności powtarzania tego procesu, konserwacja/odnawianie warstwy.

Może i nałozą na jeden element. Pozostaje kwestia ceny a mogą powiedzieć że technologia nie pozwala albo coś innego wymyślą aby ponownie skasować ile się da.
Swoją drogą ciekawe czy ubezpieczyciel uwzględni to w wycenie.
Mnie interesuje głównie ochrona przed odpryskami, a poza ty plastidipem nikt tego nawet nie obieca.
Zawsze można auto okleić folią ;)

Za literufki odpowiada Tapatalk.
„jak kaczka traci orientację, to nurkuje doopą” M.Piwowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2006, 16:27
Posty: 226 (1/3)
Skąd: ST
Auto: Corolla 07
M3 SkyP 14

Postprzez Rogal 78 » 18 sty 2014, 14:28

Ty z tym plastidipem to na poważnie?
Widziałeś może na żywo auto pokryte tym wynalazkiem? Oczywiście mowa o powłoce bezbarwnej? Czy to nie będzie wyglądać na karoserii hm... dziwnie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2013, 19:37
Posty: 47
Skąd: Międzyzdroje/Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda3 BM 2.0 165 KM Skypassion 2014 r.

Postprzez sebaas » 18 sty 2014, 17:34

A może wystarczy dobre nawoskowanie lakieru, cena dużo niższa i przy odrobinie wprawy można to zrobić samemu. Według niektórych producentów takowe zabezpieczenie wystarcza na zabezpieczenie lakieru na kilka miesięcy.
Początkujący
 
Od: 24 lis 2013, 18:23
Posty: 19
Auto: Mazda 5, Mazda3, Mazda CX5

Postprzez Rogal 78 » 18 sty 2014, 18:25

Ale pozostaje jeszcze kwestia miękkości lakieru, jego delikatności i podatności na czynniki zewnętrzne i uszkodzenia mechaniczne, co nie wiąże się bezpośrednio z zabezpieczeniem antykorozyjnym, jak napisał ZOOMik parę dni temu

sebaas napisał(a):A może wystarczy dobre nawoskowanie lakieru, cena dużo niższa i przy odrobinie wprawy można to zrobić samemu. Według niektórych producentów takowe zabezpieczenie wystarcza na zabezpieczenie lakieru na kilka miesięcy.


A według Mazdy wystarcza?

Pozostaje jeszcze alternatywa w postaci oklejenia auta folią, ale to już nieco droższa impreza. Poza tym nie po to zamówiłem auto w kolorze biały metallic, żeby bezpośrednio po wyjeździe z salonu okleić je np. w czarny carbon.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2013, 19:37
Posty: 47
Skąd: Międzyzdroje/Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda3 BM 2.0 165 KM Skypassion 2014 r.

PostTen post został usunięty przez Wojtek 11 mar 2014, 02:00.
Powód: OT

Postprzez Che3rs » 18 sty 2014, 21:13

Koledzy i kolezanki ale nie dajmy sie zwariować, wiekszosc z nas kupuje to auto na 3 moze max 5 lat użytkowania... czy naprawdę uważacie, że blacha przez ten czas nie wytrzyma? A raczej czy nie wystarczy zwyczajnie nałożyć wosku i myć auto kiedy jest potrzeba? A nie eksperymentować na setki sposobów co w rezultacie i tak pewnie nie da nam oczekiwanych rezultatów a poniesiemy jedynie koszty przeważnie nie małe...
Forumowicz
 
Od: 11 gru 2013, 18:14
Posty: 31
Auto: Mazda 3 skyenergy sedan 2.0 120KM

Postprzez Rogal 78 » 18 sty 2014, 22:46

Che3rs, dolna granica podanego przez Ciebie okresu dotyczy chyba głównie osób, które biorą auto w leasing. Blachy oczywiście wytrzymają, pytanie tylko w jakim stanie będą w chwili wystawienia auta na sprzedaż.
W każdym razie porządne zabezpieczenie podwozia wydaje się być pomysłem wartym rozważenia.

Sebaas, miało być dużo taniej <lol>
Ale dzięki za wklejenie linka <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2013, 19:37
Posty: 47
Skąd: Międzyzdroje/Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda3 BM 2.0 165 KM Skypassion 2014 r.

Postprzez sebaas » 18 sty 2014, 23:10

Śledząc fora o konserwacji nadwozia znalazłem speców którzy zużywają po 2-3 gramy wosku, więc laik (czyt. ja) jeśli zużyję 10 gram to wystarczy mi wosku na następne auto :) .Chyba?
Początkujący
 
Od: 24 lis 2013, 18:23
Posty: 19
Auto: Mazda 5, Mazda3, Mazda CX5

Postprzez Rogal 78 » 18 sty 2014, 23:18

eee tam... za jakieś 5-6 lat będziemy mieli na autach niezniszczalne powłoki z grafenu :P
pomarzyć dobra rzecz... <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2013, 19:37
Posty: 47
Skąd: Międzyzdroje/Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda3 BM 2.0 165 KM Skypassion 2014 r.

Postprzez child » 19 sty 2014, 00:24

Che3rs napisał(a):Koledzy i kolezanki ale nie dajmy sie zwariować, wiekszosc z nas kupuje to auto na 3 moze max 5 lat użytkowania... czy naprawdę uważacie, że blacha przez ten czas nie wytrzyma? A raczej czy nie wystarczy zwyczajnie nałożyć wosku i myć auto kiedy jest potrzeba? A nie eksperymentować na setki sposobów co w rezultacie i tak pewnie nie da nam oczekiwanych rezultatów a poniesiemy jedynie koszty przeważnie nie małe...


Ja akurat kupuję na 10 lat (a jeśli się nie będzie psuł, to może i na dłużej). Naprawdę co 3 lata kupujesz nowy samochód?

Nie chce mi się nakładać wosku i nie chce mi się myć samochodu porządnie samemu – mam lepsze rzeczy do zrobienia ze swoim czasem. Wszelkie technologie pozwalające mi się utwierdzić w moim lenistwie są mile widziane :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2013, 19:27
Posty: 1820 (56/126)
Skąd: Brzezina
Auto: ND '18
b: NB '00
b: BM '13
b: EC '97
b: BK '07

Postprzez Che3rs » 19 sty 2014, 01:34

Che3rs, dolna granica podanego przez Ciebie okresu dotyczy chyba głównie osób, które biorą auto w leasing. Blachy oczywiście wytrzymają, pytanie tylko w jakim stanie będą w chwili wystawienia auta na sprzedaż.


Owszem to auto idzie w leasing. Nie wiem jak sprawa wygląda z Mazdą, wcześniej użytkowałem tylko auta z rodziny Volvo i w momencie sprzedaży co do auta nie miałem żadnych zastrzeżeń i w tym przypadku wręcz nierealne wydaje mi się, że w stosunkowo krótkim czasie może coś z autem dziać się złego.

P.S. pewnie dalej bym został przy Volvo ale jakoś nowa V40 nie mogła mnie do końca przekonać w szczególności gdy poszedłem na jazdę do Mazdy, wsiadłem i poczułem coś nowego, innego zobaczymy czy lepszego....

eee tam... za jakieś 5-6 lat będziemy mieli na autach niezniszczalne powłoki z grafenu :P
pomarzyć dobra rzecz... <lol>


Grafen ;>

Ja akurat kupuję na 10 lat (a jeśli się nie będzie psuł, to może i na dłużej). Naprawdę co 3 lata kupujesz nowy samochód?

Nie chce mi się nakładać wosku i nie chce mi się myć samochodu porządnie samemu – mam lepsze rzeczy do zrobienia ze swoim czasem. Wszelkie technologie pozwalające mi się utwierdzić w moim lenistwie są mile widziane :D


Akurat jeśli chodzi o leasing to tak wychodzą 3 lata. Kwestia upodobań ja akurat lubię "wypieścić" auto, oczywiście są lepsze rzeczy do robienia w wolnym czasie ale po prostu lubię to:)
Forumowicz
 
Od: 11 gru 2013, 18:14
Posty: 31
Auto: Mazda 3 skyenergy sedan 2.0 120KM

Postprzez Rubik » 19 sty 2014, 16:05

Może warto zamontować chlapacze ? Spod kół sporo dziadostwa leci ( żwir,sól,błoto ... ) nie bez szkody dla naszego samochodu. Zawsze to jakaś ochrona – jak myślicie,może nie będą szpecić ogólnego wizerunku ? :)
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2013, 23:32
Posty: 177 (3/3)
Auto: Mazda 3 BM 120KM MT
SkyEnergy SD
Snowflake White

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323