b0rderline napisał(a):czyli dalej ciasno, głośno i wolno. 9,5 sekundy do setki to ja w mojej trójce spokojnie robię. Gdzie te wszystkie korzyści z skyactive, a przede wszystkim mniejszej masy?
Mniejsze spalanie.
b0rderline napisał(a):Martwi też brak odpowiedniego feedbacku na kole kierownicy. Coś, za co bardzo cenię moją obecną trójkę.
No niestety, nowe wspomaganie kierownicy, elektryczne zamiast hydraulicznego, się kłania.
jaketherake napisał(a):Jeśli chodzi o czasy 0-60 to trzeba to brać z przymrużeniem oka, Ci sami ludzie robili test M6 z 2.5l automat i wyszło im 9.4s. Poza tym na USA jest chyba odrobinę inny silnik 2.0: z kompresją 13:1 i mocą 155KM.
6GJ 2.5 184 HP AT, vs 3BM 2.0 155HP MT – o 29HP większa moc silnika “szóstki”, ale za to „trójka” o 228 kg lżejsza oraz ze skrzynią MT = podobne osiągi
Dopisano 1 lis 2013, 17:15:b0rderline napisał(a):Ja w sumie nie wiem, czy chciałbym MPSa w dieslu....
Dopisano 1 lis 2013, 17:27:varan napisał(a):jaketherake napisał(a):Facet sugeruje aby porównywać to auto raczej do A3 i Merc A, niż Golfa i Focusa...

No i ma rację. Mnie irytuje to porównanie Mazdy3 do golfa...

Jak można te dwa samochody porównywać w ogóle

A czemu nie?! Oczywiście, że można.
Dopisano 1 lis 2013, 17:37:Minor napisał(a):Coraz bardziej mi się podoba to autko, większość opinii pozytywna, czekam na jazdę próbną ale mam dylemat dotyczący silnika. Przy przewadze jazdy miejskiej ( w moim przypadku) sugestie są takie, aby wziąć 1.5 100km, ale mocno mnie kusi 2.0 120 km. Tylko, jak taka pojemność będzie się sprawować w mieście, przy relatywnie krótkich odcinkach?. Nie mam żadnego doświadczenia z silnikami o takiej pojemności, czy np czas nagrzewania się takiego silnika będzie dużo dłuższy od czasu, jaki osiągałby 1.5? Patrzę tez na spalanie, które na pewno nie będzie takie jak w katalogu, jednak obawiam się ( może niesłusznie) , że podczas codziennej eksploatacji mogę się stać swego rodzaju "zakładnikiem" takiej ( 2.0) pojemności.
Co o tym sądzicie?
Pozdr.
Sugestia słuszna, zwłaszcza, jeśli koszty mają fundamentalne znaczenie. Nie oszukujmy się 2.0 w mieście spali więcej, czas nagrzewania, choć nie mierzyłem, raczej też będzie dłuższy. Jeśli już większa pojemność to ja bym brał wersję 165 KM.
Dopisano 1 lis 2013, 17:46:trenth napisał(a):2) Mimo, że ja nie czułem wgniatania w fotel, to moja narzeczona z tylnego fotela pasażera kilkukrotnie podczas jazd testowych krzyczała "wolniej!", "już chyba starczy", co znaczy, że na pewno przyspieszenie działa

Dopisano 1 lis 2013, 17:59:jaketherake napisał(a):– wygląd powala

na żywo prezentuje się to auto w Soul Red jak jakieś małe Ferrari
Dopisano 1 lis 2013, 18:07:Tilt napisał(a):Tylko koła 16' do tak dużego samochodu nie wyglądają dobrze.
Delikatnie powiedziane...takie kółeczka masakrują to auto całkowicie.
Dopisano 1 lis 2013, 18:18:mpmp napisał(a):Ale podobno siedzenia w skórze są trochę twardsze (porównanie w Mazdach 6).
Tak i ta skóra w Mazdach najwyższych lotów to nie jest, żeby była jasność.
mpmp napisał(a):A co sądzicie o oponkach Toyo? Na forach oceniają je nieźle, ale wpisów jest niedużo, mogą to być tzw. sponsorowane opinie...
Różne są opinie – dla mnie qpa
Dopisano 1 lis 2013, 18:23:jaketherake napisał(a):bjorm napisał(a):strasznie nieproporcjonalne te hatchbacki. strasznie.
Wielu się tak wydaje, oceniając po zdjęciach. W realu jednak te auta prezentują się naprawdę zacnie

W realu też straaaasznieee
Dopisano 1 lis 2013, 18:31:Motoryzantka napisał(a):3) Nawigacja nie jest niestety chowana ani wyjmowana. Obawiam się ze moze to przykuwać uwagę złodziei. Czy też tak uważacie?
Potencjalnie istnieje takie niebezpieczeństwo, jeśli trafi się jakiś amator cudzej własności i jednocześnie złodziejskiego fachu, bo przecież "zawodowiec" tego "tabletu" nie ruszy

Pisaliśmy o tym już wcześniej.
Dopisano 1 lis 2013, 18:50:Motoryzantka napisał(a):No własnie, jeżeli chodzi o Golfa, to najbardziej boję się tych silników TSI. Niby te 1.4 140 KM to całkiem nowa jednostka napędowa. To ma swoje plusy i minusy. Na plus- może już poprawili tą awaryjnośc w silnikach TSI, z drugiej strony nowe jednostki to zawsze jedna wielka niewiadoma. Pewnośc ma się dopiero po jakichś 2 latach jak taki silnik się sprawuje.
Zgodnie z powyższą teorią, podobne obawy można by mieć w stosunku do silników skyactiv Mazdy, bo to całkiem nowe konstrukcje
Dopisano 1 lis 2013, 19:01:Tilt napisał(a):No właśnie Ty piszesz o niezawodności a ja o stylu więc nasze oczekiwania są inne. Napisałem że chodzi o subiektywne odczucia dotyczące jakości wykonania wnętrza a Ty argumentujesz że przebiegi, bezawaryjność... Nic mi do tego niech sobie każdy kupuje co mu się podoba.
Kwestia priorytetów a te dla każdego osobnika mogą być nieco odmienne i tyle
Dopisano 1 lis 2013, 19:05:jaketherake napisał(a):mysiak napisał(a):ja bym jeszcze brał pod uwagę oprócz Gulietty Opla Astrę
Z Oplami mam jeden problem: są CIĘŻKIE
Jednak prawie 200kg więcej w porównaniu do M3, to dużo. Podobnie jest z Insygnią, która chyba waży ponad 200kg więcej niż M6. Fizyki się nie oszuka: większa masa, gorsze osiągi, ciut wyższe spalanie...
Ponadto podobnie skonfigurowana Astra do M3 będzie niewiele tańsza, a jest to auto jednak sprzed kilku lat.
To prawda, ale mimo wszystko warto się przyjrzeć, przejechać...akurat z Astrą mam styczność, więc wiem
Dopisano 1 lis 2013, 19:13:b0rderline napisał(a):Rogal 78 napisał(a): Z kolei jako ewentualną niedogodność związaną z zakupem japońskiego auta, poza nieco niższej jakości materiałami we wnętrzu niż w VW, należałoby chyba brać pod uwagę problematyczne zabezpieczenie antykorozyjne podwozia oraz kwestię trwałości odchudzonej do granic możliwości powłoki lakierniczej, na co wskazuje część wypowiedzi w wątkach o Mazdach 6 oraz CX5.
Pięknie powiedziane. Odchudzanie powłoki lakierniczej zaczęło się już w poprzedniej trójce i w efekcie po małym (milimetrowym) odprysku na dachu zrobiła mi się rdza (2 letnie auto!). Jak o tym wspomniałem oglądając nową trójkę, Pan lekko zmieszany powiedział, że może zaoferować mierzenie grubości powłoki mojej trójki i tej nowej, dla porównania. Szczerze, to chętnie bym z tego skorzystał przed zakupem. Jeśli grubość się nie zmieniła, albo co gorsza, jeszcze zmalała, to mocno bym się zastanowił, czy chcę się znowu pakować w rdzawe problemy, tym bardziej, że Mazda w takich sytuacjach zupełnie nie poczuwa się do odpowiedzialności...
Problem ewentualnej korozji w Maździe to nie jest kwestia grubości/twardości powłoki lakierniczej, lecz zabezpieczenia antykorozyjnego blach. Kiedyś miałem służbowe Punto II i "przygodę" a mianowicie spod kół ciężarówki niczym kula z pistoletu katapultował prawdopodobnie spory kamień, który trafił w błotnik i spowodował zdarcie lakieru do blachy na odcinku ok. 3 cm i solidne wgniecenie na jakieś, co najmniej 0,5 cm. W takim stanie, bez żadnych napraw, zaprawek, itp. jeździłem co najmniej rok (w tym zimę) i nawet najmniejszego śladu korozji w tym miejscu nie było.
Dopisano 1 lis 2013, 19:16:5qra napisał(a):Skoro uszkodzenie mechaniczne to co ma do tego producent.
(...)
Są normy na lakier i tyle, pozostaje mieć nadzieję że malowanie japońskie będzie lepsze.
Ma i sam lakier to nie wszystko...patrz wyżej.