Eunos 30X EC KLG4 94'
Dokładnie. 30X czyli wersja na Australię wygląda identycznie jak EU, choć często występowała z tą lotką:

A "inna" przednia dokładka była dostępna tylko w Eunos Presso na rynek japoński
.

A "inna" przednia dokładka była dostępna tylko w Eunos Presso na rynek japoński
Kaizen Sushi Racing Team Polub nasz FP :)
-
jarek.ZE
- Od: 25 lis 2008, 01:19
- Posty: 3760 (180/234)
- Skąd: Konstancin-Jeziorna
- Auto: Mazda MX-5 NA B6 '93
Była:
Mazda3 BM PE 120KM '14
Rajdowe Clio F7P '91
Mazda mx-3 EC KLZE '91
Subaru Impreza WRX MY05
Mazda6 GG AJ '04
Spojler fajny. Problemem jest cena i koszty sprowadzenia. Tak samo było że znaczkami gdzie były 2 rodzaje. Te ze zdjęcia "naklejki" i te które mam ja nazwane już mazda eunos 30x "znaczki".
By L9.
By L9.
Spojlerek występowal też w wersjach PRECIDIA na stany i można go jeszcze dorwać tutaj na miejscu. Zazwyczaj dużo osób nie wie że jest to coś unikalnego i sprzedają za grosze jak zwykle spojlery od v'ek 
-
wiiteekk
Update :
W końcu doczekałem się wymiany przednich tuleji zawieszenia na poliuretany tak jak to jest już z tyłu. Przy okazji wymiana sworzni wahacza. Efektem tego auto prowadzi się pewnie i nie strzela przy wpadnieciu w dziurę. Niestety okazuje się że nadal niemiłosiernie walą kolumny mcpersona. Prawdopodobnie zwój o zwój i jest to mega denerwujące na średniej klasy drodze miejskiej. Niedługo wpadną osłony na zwoje by sprawdzić czy to dobra diagnoza. Prawdopodobnie wpadną nowe amortyzatory na przód plus jeśli nadal będzie to samo normalne sprężyny. W obecnej chwili nie wyobrażam sobie jazdy na takim zawiasie. Nie wspominając o tym że początkowo po założeniu rozpórki tylnej auto było sztywne tak teraz znowu cała buda zaczęła tak pracować że znowu mam dosyć gleby. Dziwię się że mi szyby jeszcze nie popękały od naprężeń.
By L9.
W końcu doczekałem się wymiany przednich tuleji zawieszenia na poliuretany tak jak to jest już z tyłu. Przy okazji wymiana sworzni wahacza. Efektem tego auto prowadzi się pewnie i nie strzela przy wpadnieciu w dziurę. Niestety okazuje się że nadal niemiłosiernie walą kolumny mcpersona. Prawdopodobnie zwój o zwój i jest to mega denerwujące na średniej klasy drodze miejskiej. Niedługo wpadną osłony na zwoje by sprawdzić czy to dobra diagnoza. Prawdopodobnie wpadną nowe amortyzatory na przód plus jeśli nadal będzie to samo normalne sprężyny. W obecnej chwili nie wyobrażam sobie jazdy na takim zawiasie. Nie wspominając o tym że początkowo po założeniu rozpórki tylnej auto było sztywne tak teraz znowu cała buda zaczęła tak pracować że znowu mam dosyć gleby. Dziwię się że mi szyby jeszcze nie popękały od naprężeń.
By L9.
Ja nie wiem jak Ty jeździsz i gdzie 


adis555 napisał(a):Na spocie wsadze cie za kierownicę i jedź.
By L9.

Poczekaj do wiosny, jak bede może swoją sprzedawał to Ci moje spręzyny wyjme i sprzedam i będziesz mieć spokój

Hmmm dziwne mi sie wydaje to ze CI zwoj o zwoj bije, ja mialem -65mm i nie mialem nic takiego. W czym innym musi byc przyczna.
Jak wpada prawa strona to slychac prawa , jak lewa to z lewej strony, czy jest to ogolnie slychac w kabinie?
Jak wpada prawa strona to slychac prawa , jak lewa to z lewej strony, czy jest to ogolnie slychac w kabinie?
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Myślę że jest to kwestia zbyt miękkiej sprężyny która porostu po wpadnieciu nawet w studzienke składa się za bardzo. Po wpadnieciu w dziurę słychać z jednej strony walniecie połączone ze skrzypieniem.
By L9.
By L9.
Hmmm, sprezyny masz dobrej firmy raczej nie powinny sie tak poddawac, a jak juz dzialoby sie tak to byloby mega twardo, jak zelzany woz. Skrzypienie dziwne tez, a mocowanie gorne jest ok? sworznie jakiej firmy masz? sory ze tak pytam ale nie wiem czy masz to zawarte w temacie a nie chce mi sie szukac 
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Wszystko poza mcpersonem jest ok. Sworznie oryginalne. Na zwykłej sprężynie tego nie było. Dlatego zostaje jedynie sprężyna bądź amortyzator. Nie mniej cała sytuacja oprócz tego że jest irytująca jest też ciekawa.
By L9.
By L9.
Hmmm, no to faktycznie zostaje sprezyna lub amor, ale sprezyna nie wydaje takich dzwiekow:) tak na chlopski rozum pomysl, jak zaladujesz auto pod sufit i dupa siada to zwoje sie stykaja, a po mimo tego nie slychac jak o siebie uderzaja:) Amory masz ori jeszcze czy juz moze byly zmienie? No Ci powiem ze dosc ciekawe to zajscie u Cibie:)
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
No to cudow nie ma, juz mozna powiedziec ze do wymiany. Wiesz ze to nie jest test na ich zuzycie, tylko na stopien tlumienia, moje tokico na wykonczeniu mialy ok 55, nowka ma 82-88 tlumienia. takze pewnie amory maja dosc, a jaka firma nie wiesz? czy sa ori?
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Stawiam na amor, przy progresywnej sprężynie amor nie pracuję w pełni a skraca jego skok, przy ori sprężynie jest ok, wtedy oddziaływanie jest inne. Dlatego wydaje mi się, że amortyzatory powiedziały 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości