Konserwacja nakoli i podwozia – fotorelacja mojej M6
1, 2
Po zakupie nowiutkiej (dla mnie – bo dla innych to jednak 6-cio letniej) Mazdy 6. Sprawdzeniu wszystkiego co można u znajmych mechaników, stacjach diagnostycznych i w ASO moja M6 z 2007r. benzyna 1.8 okazała się być w BDB stanie – za wyjątkiem dużej korozji.
Postanowiłem coś z tym zorobić i po długim czytaniu o środkach do konserwacji, negocjacjach z mechanikiem który to robił – zdecydowałem się na:
Piaskowanie + warstwa reaktywna + podkład + konserwacja, jak najlepszymi środkami dostępnymi w Polsce. Cena nie grała roli. Mechanik stwierdził, że dużo roboty, więc w czwatrek rano oddaję samochód a w sobotę po południu mogę odebrać.
EDIT:
Użyte środki przy konserwacji to:
1. Chemsearch Chekade – to pierwszy środek nałożony na rdzę, najpierw jest biały/niebieski reagując robi się coraz ciemniejszy, brązowy.
2. Emalia ftalowa na rdzę – to ten czerwony środek, który poszedł na ten biały – wszędzie gdzie była rdza.
3. Noxudol 900 – to jest to czarne – czyli sama konserwacja.
4. Wurth wosk do profili zamkniętych – tym były zabieczone progi, dzwi itp.
Poniżej zdjęcia, które mechanik mi podesłał. Proszę o ocenę – czy to jest dobrze zakonserwowane auto?
Postanowiłem coś z tym zorobić i po długim czytaniu o środkach do konserwacji, negocjacjach z mechanikiem który to robił – zdecydowałem się na:
Piaskowanie + warstwa reaktywna + podkład + konserwacja, jak najlepszymi środkami dostępnymi w Polsce. Cena nie grała roli. Mechanik stwierdził, że dużo roboty, więc w czwatrek rano oddaję samochód a w sobotę po południu mogę odebrać.
EDIT:
Użyte środki przy konserwacji to:
1. Chemsearch Chekade – to pierwszy środek nałożony na rdzę, najpierw jest biały/niebieski reagując robi się coraz ciemniejszy, brązowy.
2. Emalia ftalowa na rdzę – to ten czerwony środek, który poszedł na ten biały – wszędzie gdzie była rdza.
3. Noxudol 900 – to jest to czarne – czyli sama konserwacja.
4. Wurth wosk do profili zamkniętych – tym były zabieczone progi, dzwi itp.
Poniżej zdjęcia, które mechanik mi podesłał. Proszę o ocenę – czy to jest dobrze zakonserwowane auto?
- Załączniki
Ostatnio edytowano 7 paź 2013, 22:17 przez piterix, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 6 wrz 2013, 08:51
- Posty: 35
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 6, 1.8, 2007. Wcześniej Mazda 626 2.0D 1991r. – pierwszy właścicel, blachy posypały się całkowicie w 2011r.
przede wszystkim – sprawdź, czy nie zostały zatkane kanały odpływowe progów (jak czytałeś, to wiesz – jak nie – to jest wątek o tym
)
druga sprawa – czy zostały zabezpieczone profile zamknięte
Samo przesmarowanie z zewnątrz na niewiele się zda, jeśli ruda będzie robiła sobie ucztę od wewnątrz....
generalnie wygląda ok.
Napisz jeszcze jaki był koszt i ile zostało zużyte materiałów do zabezpieczenia
druga sprawa – czy zostały zabezpieczone profile zamknięte
generalnie wygląda ok.
Napisz jeszcze jaki był koszt i ile zostało zużyte materiałów do zabezpieczenia
Tak, profile zamknięte również były konserwowane. Dzięki za przypomnienie – sprawdzę drożność progów. Ile poszło materiałów – nie mam pojęcia. Cena – miało być 1000, przygotowany byłem na 1500 – bo miało być przedewszystkim porządnie, mechanik powiedział 800 PLN. To taki trochę znajomy mechanik
.
Wydawało mi się, że po piaskowaniu wogóle tej rdzy nie powinno być... Wogóle niepokoi mnie to, że wszystko jest kładzione na rdzę, a nie na gołą blachę...
Wydawało mi się, że po piaskowaniu wogóle tej rdzy nie powinno być... Wogóle niepokoi mnie to, że wszystko jest kładzione na rdzę, a nie na gołą blachę...
- Od: 6 wrz 2013, 08:51
- Posty: 35
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 6, 1.8, 2007. Wcześniej Mazda 626 2.0D 1991r. – pierwszy właścicel, blachy posypały się całkowicie w 2011r.
piterix napisał(a):Wydawało mi się, że po piaskowaniu wogóle tej rdzy nie powinno być
Z tego co zauważyłem na którymś ze zdjęć to z rdzą mechanik walczył raczej tylko szczotką drucianą i piaskowania raczej nie było. A stwierdzam to tez po tym że jak sam zauważyłeś po piaskowaniu nie powinno być rdzy i auto powinno zostać oklejone folią przed piaskowaniem a nie dopiero przed położeniem baranka, ostatnio orientowałem się jaki był by koszt piaskowania całego podwozia z zabezpieczeniem antykorozyjnym i jest to koszt od 2000 zł w górę i czas wykonania min tydzien. Takie jest moje zdanie ale mogę się mylić... Oby ruda nie wróciła
bieski napisał(a):A po to one są problemem?
Doskonale wiesz jak jest więc.....
No ale mnie ciekawi jak to wygląda z tymi plastikami. Ma ktoś je odpowiednio długo żeby potwierdzić że one coś dają. Według mnie plastiki co najwyżej uchronią rant przed kamieniami, przed rdzą w nadkolu raczej nie uchronią.
misiek89 napisał(a):No to czekamy do wiosny czy nic nie wyjdzie a wywaliłeś te szmaciane nadkola?
No tak, wiosna pokaże – gorzej jak nic nie wyjdzie, tylko sobie będzie rdzewioało pod konserwcją...
Nadkoli nie wywalałem, muszę kupić plastikowe, ale jeszcze się nie orientowałem w tej sprawie.
- Od: 6 wrz 2013, 08:51
- Posty: 35
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 6, 1.8, 2007. Wcześniej Mazda 626 2.0D 1991r. – pierwszy właścicel, blachy posypały się całkowicie w 2011r.
Na pewno daje bo woda+ sól w zimie nie dostaje się do nadkola prawie wcale a filc trzyma w sobie ten syf, a to nie korzystnie wpływa na blachy i cała resztę, na dodatek w m6 te nadkola filcowe umożliwiają gromadzenie się syfu na samym dole przy progu i tam jak widzę w większości jest masakra. Ktoś na forum ma już pewnie dłużej te nadkola niż rok to się może wypowie jak to wygląd u niego.
Kolego, 800zł nawet jak na wielkość samochodu to za wiele. Do zdjęciach widać, że zrobione na odczepnego a reszta ukryta pod bitexem. Piaskowania ta mazda nie widziała z pewnością!
Przepłaciłeś i rozejrzyj się za kimś lojalnym i uczciwym.
Przepłaciłeś i rozejrzyj się za kimś lojalnym i uczciwym.
- Od: 4 wrz 2010, 14:10
- Posty: 43
- Skąd: Bytom
- Auto: 323F BJ DiTD 00
bieski napisał(a):misiek89 napisał(a):filc trzyma w sobie ten syf,
Trzymać, trzyma, ale też przepływ powietrza jest lepszy. Plastiki będą trzymać wilgoć.
Wydaje mi się, że jednak plastik lepszy – bo taki namoknięty filc powietrza też nie przepływa i wigloć trzyma – podczas gdy plastik w pół godzinki po wjeździe do garażu suchutki...
- Od: 6 wrz 2013, 08:51
- Posty: 35
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 6, 1.8, 2007. Wcześniej Mazda 626 2.0D 1991r. – pierwszy właścicel, blachy posypały się całkowicie w 2011r.
W drzwiach i na progach też posiadacie szmaciaki, przecież rdzewieją.. Macie tam naładowane tony środków które skuteczne odgradzają wode od blach wiec niby jak ona sie tam ma niby dostać?
Proponuje poczytać o korozji stali to będziecie wiedzieć, że nie potrzeba elektrolitu do utleniania się metali. Moim zdaniem blacha jest kiepskiej jakości oraz źle przygotowana do malowania elektroforetycznego.
Proponuje poczytać o korozji stali to będziecie wiedzieć, że nie potrzeba elektrolitu do utleniania się metali. Moim zdaniem blacha jest kiepskiej jakości oraz źle przygotowana do malowania elektroforetycznego.
W takim razie podsumujmy:
1. Konserwacja została zrobiona bez piaskowania i co dalej ?
a) do innego mechanika/blacharza niech zdziera/zmywa/szoruje piaskuje i od nowa na gołą blachę robi?
b) jest jak jest – lepiej z taką konserwacją niż z żadną, a jak ruda zacznie wychodzić, konserwacja odpadać za 2-3 lata znowu zrobić ?
2. Te osłony filcowe wyrzucić i nic zamiast nich nie wstawiać ? Plastikowych też ? Ale zimą – to ja tam regularnie bryłę śniegu z solą będę przewoził...
1. Konserwacja została zrobiona bez piaskowania i co dalej ?
a) do innego mechanika/blacharza niech zdziera/zmywa/szoruje piaskuje i od nowa na gołą blachę robi?
b) jest jak jest – lepiej z taką konserwacją niż z żadną, a jak ruda zacznie wychodzić, konserwacja odpadać za 2-3 lata znowu zrobić ?
2. Te osłony filcowe wyrzucić i nic zamiast nich nie wstawiać ? Plastikowych też ? Ale zimą – to ja tam regularnie bryłę śniegu z solą będę przewoził...
- Od: 6 wrz 2013, 08:51
- Posty: 35
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 6, 1.8, 2007. Wcześniej Mazda 626 2.0D 1991r. – pierwszy właścicel, blachy posypały się całkowicie w 2011r.
PO piaskowaniu blacha błyszczy się jak psu Jajca i nie widać ani kropki rdzy . u ciebie mechanik zastosował szczotkę drucianą na wiertarkę i tyle , potem dał na to pewnie jakiś środek cholera wie jaki a potem pokrył wszystko biteksem pod ciśnieniem , jednym słowem przykrył rdzę na zimę aby lepiej się rozwijała . Robota spartolona
!!!!!!!!!!!!! i to za 800 zł . super . teraz tylko czekać aż pęcherze będą się robić pod biteksem . to na tyle

piaskowanie nie jest az tak konieczne jeśli podwozie zostało umyte,luźna rdza usunięta a jej resztki potraktowane jakims zjadaczem rdzy nppiterix napisał(a):1. Konserwacja została zrobiona bez piaskowania i co dalej ?
http://www.cortini.pl/rust_eater___zjad ... odukt.html
Napisz jakie środki zostaly uzyte przez tego mechanika.
Na rdze poszło coś niebieskiego co to było?
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6