2. (na benzynie) Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, lub po prostu po włączeniu sprzęgła obroty falują (od 500 do 1500, silnik już jakby miał zaraz się udławić i zgasnąć, jednak wskazówka obrotomierza odbija od 0 obr/min i po chwili zatrzymuj się w okolice 900obr./min. i auto nie gaśnie w ogóle).
(2a) (na gazie – instalacja brc) przy dojeżdżaniu do skrzyżowania silnik gaśnie – obroty spadają do 0. Występują momenty (przyzwyczajenie ze starego innego auta na gaz), że silnik nie gaśnie gdy sprzęgło włączane jest już w ostatniej chwili tuż przed zmianą biegu lub gdy wiem, że zaraz trzeba się zatrzymać. Przyprawia to o gęsią skórkę pasażerów obok, ale nie ma innej opcji – za każdym razem jak jedziemy np. 30km/h i dojeżdżamy do skrzyżowania i włączam sprzędło to wskazówka obrotomierza ląduje na 0 i auto gaśnie...
3. Na benzynce i na gazie z silnika wydobywa się metaliczny dźwięk, jakby stukanie w równych odstępach czasu (co jakieś 5, 10 sekund lub nawet rzadziej). W tym momencie obroty delikatnie falują, spadają do 600obt./min. (w momencie stukania, obroty spadają). Dzieje się to na postoju, na włączonym silniku – dźwięk jest wyczuwalny przy podniesionej masce itd.
4. Przy starcie i jeździe na "1" pojawia się "dudłanie" – następnie przy próbie włączenia "2" tzn. po włączeniu sprzęgła pojawia się (nazwę to) "efekt studni" – silnik nie gaśnie, ale auto jakby miało się zaraz samo zatrzymać.
5. Generalnie, przy zmianie biegów z 1 na 2 pojawia się jakby czkawka, szarpanie (a pisałem już w innym wątku, że ta kwestię już opanowałem..).
6. Kilka razy miałem problem z włączeniem pierwszego biegu – stoję na światłach, nagle mam zielone i już chcę ruszyć a tu lipa, nie mogę włączyć "1"...Po dłuższej szarpaninie ze skrzynią, jedynka wchodzi...
7. Przy jeździe na "5" (przy ok 100/110 km/h) i przy delikatnym naciskaniu na pedał gazu, ze skrzyni/z silnik wydobywa się jakby świst, taki niski,cichy dźwięk jakby pisk (miałem kiedyś podobny przypadek w ibizie i też na piątym biegu – wtedy mechanik mówił, że powoli sprzęgło "pada").
Jak na razie tyle co mi do głowy przychodzi...Bo głowa mi puchnie

Auto kupiłem niedawno, przejechałem niespełna 1500km i tutaj jakieś takie dziwne rzeczy się pojawiają...Auto kupione z komisu. Proszę Was o podpowiedzi co to może być, bo każdy mechanik mówi co innego (od sondy lambda, niska kompresja na cylindrach od 6,5 do 7 bara-tak mówił gazownik, po właśnie dwumas-tak mówił mechanik). Postaram się jeszcze dziś wkleić załącznik z wydruku z komputera od gazownika.