Dziwne odgłosy/dźwięki/hałasy z komory silnika – benz.
Auto nabyte około 3 tyg temu, w któryś dzień na rozgrzanym silniku postanowiłem sprawdzić jak się wkręca na obroty i na trójce przez kilkaset metrów trzymałem powyżej 6k obrotów.
Dojechałem do domu i parkując przed usłyszałem dziwny dźwięk ( nie wiem czy spowodowany tym przeciągnięciem na wyższych obrotach czy to tylko zbieg okoliczności ).
Odgłos słychać na załączonym materiale wideo jak dodaje gazu.
Szczególnie dobrze w okolicach 19-22 sekundy.
Przebieg samochodu 138 tyś udokumentowany sprawdzany DSR przez forumowicza. Ostatni raz w ASO helmutów przy 128 tyś.
Dojechałem do domu i parkując przed usłyszałem dziwny dźwięk ( nie wiem czy spowodowany tym przeciągnięciem na wyższych obrotach czy to tylko zbieg okoliczności ).
Odgłos słychać na załączonym materiale wideo jak dodaje gazu.
Szczególnie dobrze w okolicach 19-22 sekundy.
Przebieg samochodu 138 tyś udokumentowany sprawdzany DSR przez forumowicza. Ostatni raz w ASO helmutów przy 128 tyś.
Ostatnio edytowano 31 sie 2013, 12:24 przez machanek, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 sie 2013, 10:43
- Posty: 11
- Skąd: Bochnia
- Auto: Mazda 6 2.0 141M Benzyna
Olej wymieniałem 10 dni temu na Dexelia ultra 5w30 około 800 km na nowym oleju, na tą chwilę na bagnecie jest 3/4 do max. Filtr oleju Knehta powietrze MAN. Oleju weszło książkowo...
Wymieniłem również świece na Denso Iridium Tough
Niestety nie wiem jak sprawdzić ten łańcuch, ale podczas jazdy nic takiego nie słychać tylko na jedynce podczas ruszania.. i tak gazując na luzie.
Wymieniłem również świece na Denso Iridium Tough
Niestety nie wiem jak sprawdzić ten łańcuch, ale podczas jazdy nic takiego nie słychać tylko na jedynce podczas ruszania.. i tak gazując na luzie.
- Od: 1 sie 2013, 10:43
- Posty: 11
- Skąd: Bochnia
- Auto: Mazda 6 2.0 141M Benzyna
witam mam to samo co kolega i też się zastanawiam co to jest
ale tak to wygląda jak by łożyska alternatora albo rolek od paska alternatora i klimy jak kolega się dowie co to było to proszę o info na forum
pozdrawiam
pozdrawiam
- Od: 29 cze 2008, 18:06
- Posty: 16
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 benzyna 2003 rok
5 dni temu bylem z tym samym problemem u mechanika. Tez podejrzewalem katalizator. Po wymianie napinacza paska, ktory byl juz w oplakanym stanie jest cicho. Polecam to sprawdzic. Niestety 300 zl za napinacz poszlo ale ulga jest.
-
lukaszony
oki spoko dzięki ja też tak podejrzewałem i właśnie mam zamiar kupić
pozdrawiam
pozdrawiam
- Od: 29 cze 2008, 18:06
- Posty: 16
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 benzyna 2003 rok
Witam jestem po wymianie paska wielorowkowego, pompy wody, napinacza i rolki w mojej mazdzie 6. Od pewnego momentu słyszę dziwny dźwięk po uruchomieniu silnika(zimny). Nie mam pojęcia co może być tego przyczyną więc zamieszczam nagranie video. Wyraźnie słyszalne do pierwszych 35 sekund(głuche stuki, wydaje się, że bliżej alternatora). Proszę o pomoc. Nie mam problemów z odpalaniem ani innych dziwnych przypadłości. na zegarze mam już 143 tys. mil lecz bez jakichkolwiek problemów typu wycieki oleju lub jego spalania. Robię codziennie 100km i jestem naprawdę zadowolony zarówno ze spalania jak i z właściwości jezdnych mojej Madzi.
Podaję link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=hQfTUvUEBdg
Dopisano 16 lut 2014, 17:02:
Czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat. Nie wiem czy mogę jeździć samochodem normalnie. Czy takie objawy objawy może dawać sprzegielko alternatora? Nie widzę żadnego powiązania z wyższym postem gdyż u mnie jest to inny dźwięk a po drugie miałem wymieniany napinacz wiec problem nie leży po tej stronie.
Dopisano 16 lut 2014, 17:03:
Czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat. Nie wiem czy mogę jeździć samochodem normalnie. Czy takie objawy objawy może dawać sprzegielko alternatora? Nie widzę żadnego powiązania z wyższym postem gdyż u mnie jest to inny dźwięk a po drugie miałem wymieniany napinacz wiec problem nie leży po tej stronie.
Podaję link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=hQfTUvUEBdg
Dopisano 16 lut 2014, 17:02:
Czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat. Nie wiem czy mogę jeździć samochodem normalnie. Czy takie objawy objawy może dawać sprzegielko alternatora? Nie widzę żadnego powiązania z wyższym postem gdyż u mnie jest to inny dźwięk a po drugie miałem wymieniany napinacz wiec problem nie leży po tej stronie.
Dopisano 16 lut 2014, 17:03:
Czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat. Nie wiem czy mogę jeździć samochodem normalnie. Czy takie objawy objawy może dawać sprzegielko alternatora? Nie widzę żadnego powiązania z wyższym postem gdyż u mnie jest to inny dźwięk a po drugie miałem wymieniany napinacz wiec problem nie leży po tej stronie.
-
sa20
Podczepię się pod temat bo mam trochę podobny problem. Po remoncie silnika działa on na moje ucho jakby nieco głośniej. Na początku myślałem, że coś mi się tylko wydaje albo że to kwestia przejechania paru tysięcy km by wszystko się "ułożyło", ale niestety, przejechałem 6 tys i nic. Generalnie chodzi o głośniejsze "tyrkotanie" które jest słyszalne także w kabinie zarówno na luzie jak i przy dodawaniu gazu. Byłem z tym u mechanika, stwierdził że faktycznie coś jakby nieco za głośno chodzi ale rozbierać silnik byłoby przesadą by sprawdzić co w trawie piszczy i że mam jeździć i nie przejmować się. Nie jest to bardzo uciążliwy dźwięk, auto od remontu działa świetnie (nie bierze oleju, dobrze przyspiesza itd.). Co o tym myślicie? Poniżej nagrany filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=h-Uoe-SnYKw
http://www.youtube.com/watch?v=h-Uoe-SnYKw
nie brzmi to za dobrze, normalnie jak diesel ci silnik pracuje, ja bym chyba bardziej na mechanika naciskał żeby coś z tym zrobił, szkoda silnika i kasy zainwestowanej w remont.
Do diesla bym chyba nie porównywał (nagranie robiłem z dość bliska) ...posłuchałem dźwięku silnika u innych i ten mój raczej tylko trochę odstaje od normy, pasażerowie tego w środku nie słyszą. U mechanika gdzie robiłem cały remont (mazvagtech) problemu przy odbiorze nie widzieli, ja też im w 100% zaufałem. Po kilku miesiącach od remontu pojechałem do lokalnego (dobrego) mechanika i tu choć coś dostrzegli to jednak stwierdzili "jeździć". Trochę w szachu jestem :/
Zgodzę się ...tyle, że robiłem to w miejscu które pół forum poleca (przynajmniej jeśli chodzi o Śląsk i okolice). Szukałem takiego mechanika który zrobi to dobrze (fakt, było nieco przy tym "przygód", ale to już inna historia). Na tą chwilę nawet nie jestem w stanie stwierdzić czy jest to dobrze zrobione czy nie. Auto przestało brać olej, wszystko poza tym dźwiękiem działa ok. Wrzuciłem ten filmik by usłyszeć może od Was czy coś podejrzewacie. Może zawory (były wymieniane), może rozrząd (był zmieniany łańcuch) ?
moim zdanie to raczej zawory tak klekoczą albo źle luzy spasowane lub źle spasowane w gniazda i klekoczą ? ja u siebie mam 230 tyś zrobione i silnik jak pszczółka chodzi i ani grama oleju nie bierze
pozdrawiam
pozdrawiam
- Od: 29 cze 2008, 18:06
- Posty: 16
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 benzyna 2003 rok
słuchajcie też mam mały problem. co prawda nie jest to hałas, ale wczoraj jadąc z wrocławia do domu, jak zatrzymałem się na małą odlewkę, usłyszałem takie systematyczne tykanie, tyk tyk tyk tyk tyk tyk tyk, gadające równo z obrotami silnika na jałowym. Wcześniej to ten silnik tylko cykał i chodził bardzo cicho, ale to tykanie mnie zaniepokoiło 
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
odkopuję i widzę sam za sobą
tamto tykanie to były rolki do wymiany, ale wg mnie dalej coś jest nie tak, na poniższym silniku słychać na sam koniec. Mechanik nie chce na razie rozbierać, bo to może być mocna babranina, ale wczesniej podejrzewał, że może łańcuch gdzieś ociera o obudowę. Głównie to słychac pod lekkim obciążeniem na niskich obrotach.
Czy to jest normalna praca silnika L3 ?
Czy to jest normalna praca silnika L3 ?
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6