gasnący silnik – prawd. zawór SCV, zdjęcia str.4
viewtopic.php?f=90&t=45913 -poczytaj tutaj.
Tak, tylko problem z gaśnięciem zaraz po odpaleniu na zimnym silniku ustał wraz z wymianą filtra paliwa. okolo 2 tygodni było ok, żadnych problemów aż do teraz. Dzisiaj mam popoludniu odcholować samochód do naprawy a chciał bym o ile to jest możliwe wykuczyc jakiekolwiek przyczyny.
- Od: 7 lut 2013, 10:45
- Posty: 9
- Auto: mazda 6 2.0 diesel 121 km RF-5C 2004 r
Zobacz jeszcze pod tylną kanapą jest dekiel od zbiornika paliwa a w nim sitko w którym możesz mieć szlam,który uniemożliwia zasysanie paliwa do filtra lub już zapchało nowy filtr. Jeszcze jedna sprawa to jaki zamontowałeś filtr paliwa?
Filtr firmy Alco.
Oddałem wczoraj sachod. Dzisiaj dzwoniłem do mechanika, diagnoza- brak cisnienia na listwie CR.
mówł ze nie mogli tez odpalic, poruszali kabelkai i jakos odpalili. Chodził ale bardzo nie równo.
Miał ktoś cos podobnego zeby podac mniej wiecej koszt naprawy. Powiedzial ze albo ta jakis czujnik albo najprawdopodobniej regulator. Wtryski sprawdzili są ok. Pompa nie osiąga wymaganego cisnienia i dla tego nie podaje paliwa
SCV CZY PADLA POMPA???
Oddałem wczoraj sachod. Dzisiaj dzwoniłem do mechanika, diagnoza- brak cisnienia na listwie CR.
mówł ze nie mogli tez odpalic, poruszali kabelkai i jakos odpalili. Chodził ale bardzo nie równo.
Miał ktoś cos podobnego zeby podac mniej wiecej koszt naprawy. Powiedzial ze albo ta jakis czujnik albo najprawdopodobniej regulator. Wtryski sprawdzili są ok. Pompa nie osiąga wymaganego cisnienia i dla tego nie podaje paliwa
SCV CZY PADLA POMPA???
- Od: 7 lut 2013, 10:45
- Posty: 9
- Auto: mazda 6 2.0 diesel 121 km RF-5C 2004 r
jak dla mnie to moze to byc problem z paliwem..
E.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Dzien drugi diagnozy. Zadzwoniłem do mechanika. Zapytany czy zlokalizował awarie, odpowiedział ze samochod odpala i chodzi od rana przez cały dzien jak by wyjechał z salonu!!!!
Jedyne co zrobil od wczoraj to powyciągał i powkładał wtyczki z listwy, popmy.
Nakazał odebrac i jezdzic az cos sie stanie. On podejrzewa ciągle scv, powiedział ze w razie czego ma uzywany i wymienimy ale tylko wtedy gdy cos zacznie sie dzias.
Co wy na to?
Jedyne co zrobil od wczoraj to powyciągał i powkładał wtyczki z listwy, popmy.
Nakazał odebrac i jezdzic az cos sie stanie. On podejrzewa ciągle scv, powiedział ze w razie czego ma uzywany i wymienimy ale tylko wtedy gdy cos zacznie sie dzias.
Co wy na to?
- Od: 7 lut 2013, 10:45
- Posty: 9
- Auto: mazda 6 2.0 diesel 121 km RF-5C 2004 r
gruby2806 napisał(a): poruszali kabelkai i jakos odpalili.
gruby2806 napisał(a):Jedyne co zrobil od wczoraj to powyciągał i powkładał wtyczki z listwy, popmy
czyżby jakiś przewód przerwany/zaśniedziałe styki

Dzisiaj rano odpalił, ale po minucie zgasł. Bez wyciągania kluczyka odpaliłem ponownie i juz było ok. Przy odbiorze powiedział mi ze jest przekonany ze to zawór wysokiego cisnienia ( scv???) i ze on pada, ale zeby to sprawdzic musiał bym mu dac znowu nieodpalający samochód a i tak nie jest pewny do konca czy by to poskutkowało bo ma uzywke na podmiane z silnika który kupił na czesci. Doradził wymiane na nowy, ale to pozostawił do mojej decyzji.
- Od: 7 lut 2013, 10:45
- Posty: 9
- Auto: mazda 6 2.0 diesel 121 km RF-5C 2004 r
Witam mam Mazde 6 2003 r. silnik 2.0 Dizel miałem problemy ( jak pokazał komputer) z Ciśnieniem paliwa po wizycie u mechanika okazało sie ze padł zawór SCV czytałem ze te zawory z oznaczeniem 006 miały wade fabryczna no i stary był z takim oznaczeniem , kupiłem nowy zawór i wszystko było ok ale po okolo 2 , 3 tygodniach zaczeło sie to samo i znowu padł ten zawór , czy to mozliwe ze po tak krutkim czasie sie zepsuł ? a moze cos powoduje uszkodzenie tego zaworu
z gory dziekuje za jakas podpowiedz 
- Od: 30 cze 2012, 17:48
- Posty: 12
- Auto: Mazda 6 2.0 Dizel 2003 r.
witam
kiedyś serwisant z serwisu Mazdy w DE powiedział mi, że jeżeli SCV padnie niedługo po wymianie to na ogół oznacza to, że pompa jest do regeneracji. Ponoć mocno zużyta pompa może "sypać" opiłkami i w ten sposób niszczyć zawór SCV. Ja SCV wymieniłem w kwietniu 2010 (jakieś 60 tys km temu) i wszystko nadal jest ok.
powodzenia!
kiedyś serwisant z serwisu Mazdy w DE powiedział mi, że jeżeli SCV padnie niedługo po wymianie to na ogół oznacza to, że pompa jest do regeneracji. Ponoć mocno zużyta pompa może "sypać" opiłkami i w ten sposób niszczyć zawór SCV. Ja SCV wymieniłem w kwietniu 2010 (jakieś 60 tys km temu) i wszystko nadal jest ok.
powodzenia!
- Od: 25 lis 2007, 17:22
- Posty: 31
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 2, DJ, 2015r, 1,5, benzyna, 90KM
dawniej
Mazda 6 kombi GH oraz GY
albo ten serwisant byl lekko niedouczony ale celowo nie powedzial o calym problemie z uszkodzona pompa..
bo taka wypluwa systematycznie opilki do wtryskow no i z paliwem zwrotnie do zbiornika
w takim przypadku pompa, 4 wtryski do wymiany, jak i czyczczenie przewodow paliwowych wraz z demontazem zbiornika paliwa.
filtra paliwa tez logicznie musi byc nowy.
w takim przypadku SCV to tzw. pryszcz.
pozdr.E
bo taka wypluwa systematycznie opilki do wtryskow no i z paliwem zwrotnie do zbiornika

w takim przypadku pompa, 4 wtryski do wymiany, jak i czyczczenie przewodow paliwowych wraz z demontazem zbiornika paliwa.
filtra paliwa tez logicznie musi byc nowy.
w takim przypadku SCV to tzw. pryszcz.
pozdr.E
Ostatnio edytowano 9 mar 2013, 16:05 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie ma potrzeby cytowania całego ostatniego posta
Powód: nie ma potrzeby cytowania całego ostatniego posta
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Witam. Od 3 tygodni samochód żony płata figle. Czasami falują wolne obroty, zdarza się , że podczas hamowania silnik gaśnie , a najczęściej gaśnie podczas redukcji biegow w zakresie 3,2,1, troche poszarpuje w zakresie niskich prędkości.Daje się ponownie uruchomić i jakby nie było problemu.Chociaż raz zdarzyło się po nocy , że nie zapalił. Holownik – kierunek serwis Mazdy – pan wsiada do auta ,a ono działa
. Komputerowa diagnostyka ( dwukrotna w różnych miejscach ) nic nie wykazuje.Dla pewności został wymieniony filtr paliwa. Po wyjezdzie z serwisu po 100 km auto przy hamowaniu przed zakrętem gaśnie ponownie. "Fachowcy" nie dają rady. Żona się ..
.denerwuje. Może macie pomysły co podpowiedzieć dzisiejszym specom od napraw lub gdzie pojechać aby usprawnić czarną mazdeczkę z niedokońca sprawnym diselkiem( rejon Warszawy). Proszę o pomoc.Pozdrawiam

-
darekgtr
Dzięki Leoo za trafną diagnozę.
W warszztacie w Nowym Koniku wylot z Warszawy na Lublin zdiagnozowali usterkę – wsadzili zawór od Nissana ponieważ ori Mazdy nie występuje jako część zamienna.Posprawdzali co mogli nawet układ hamulcowy i zawieszenie podpowiadając co w niedalekiej przyszłości będzie do wymiany.Autem jeżdzi żona , więc i z obsługi i z naprawy od czwartku jest zadowolona. Przykro tylko ,że autoryzowany servis Mazdy w W-a na ulicy P. , gdzie żona jeżdzi na przeglądy od kilku lat 2 razy w roku po dwóch czy trzech dniach oddaje samochód niesprawny twierdząc jest ok.Samochód dojechał na lawecie.Inny warsztat specjalizujący sie w autach japońskich lekceważy podpowiedż o zaworze .To pompa, wtryski – Pani przyjedzie za dwa tygodnie to popatrzymy.W tym wrsztacie żona servisowała swoją poprzednią Toyotę.Wygląda na to ,że starych klientów się nie szanuje.Najlepiej zrobić przegląd zgodnie z wytycznymi producenta , a nie naprawić. Kiedy nie ma danych w komputerze to już jest dramat dla srevisu. Jeszcze raz dzieki i pozdrowionka dla fanów Mazdy ( poprzednio 323F, MX-3 teraz GTR ).
-
darekgtr
Cześc Panowie. Podpinam się pod ten wątek ponieważ nic bardziej trafnego nie znalazłem na forum.
A teraz krótka historia awarii mojej M6, 2003r. 136km silnik RF-5C:
Przed wyjazdem do Włoch wymieniłem kompletne sprzęgło wraz z kołem 2M, oraz napinacz wraz z sprzęgłem alternatora i paskiem. (sprzęgło wraz z 2M po regeneracji, reszta od MAZDAPARTS)
Diagnoza usterek po przeczytaniu forum.
Oczywiście wszystko to robione po to by na tak długim dystansie nie mieć niespodzianki.
A jednak-->
Gdzieś na 1400km od domu musiałem zwolnić na autostadzie we Włoszech bo był korek. I tu nagle po zatrzymaniu auto gaśnie (włączona klima, światła). Odpalam i dalej ok. Uzanałem,że to przypadek. Jadę dalej i raz jeszcze na bramce autostradowej taka niespodzianka. Redukując bieg madzia gaśnie.
Kolejne przygody już we Włoszech (temp. na zew. 34 C).
Silnik zimny ... ok.
Silnik rozgrzany... problemy:
1. Gaśnie przy włączonej klimie i światłach oczywiście tylko przy dojazdach do bramek autostradowych.
2. Nie gaśnie jesli klima jest wyłączona (światła wł.) "zafalowanie obrotów". Pojawia się jednak problem przy przyspieszaniu, ponieważ czarny dym z wydechu i dławienie przy obrotach 2,5 tyś-3 tyś.
Jade dajej i po chwili auto zbiera się już normalnie.
3. Dodam, że przez cały czas przy obrotach ok. 900-1100 mam duże drgania w kabinie.
4. Obroty nominalnie mam ustawione na ok 750 obr/min bieg jałowy.
Podsumowując:
Z urlopu udało się wrócić a M6 z tymi dolegliwościami zrobiła ok. 3600km, oczywsiście większość to autostady i tempomat. Tych więc gaśnięć i nieprzyjemych 2,5 -3 tyś obr. było niwiele.
Teraz auto ma funkcjonować na naszych drogach gdzie co chwilę hamowanie i ruszanie. Tak się nie da.
Prośby do Wszystkich "wiedzących".
Czy to winny słynny SCV?
Czy jednak inne EGR czy tam ERG?
Na cieplutkim silniku czuję komin z pod korka oleju i jak rękę podłożę to drobinki oleju chlapia, jednak z komina wali dym bez jakiejkolwiek barwy.
Inne wolne wnioski:
Mam przejechane 224 tyś. a przy 191 tyś. wymieniałem rozrząd+ podkładki pod wtryski+czysczenie smoka+ zawsze oryginalne filtry.
Czas wakacji...> jednak proszę o kilka słów wyjaśnień.
A teraz krótka historia awarii mojej M6, 2003r. 136km silnik RF-5C:
Przed wyjazdem do Włoch wymieniłem kompletne sprzęgło wraz z kołem 2M, oraz napinacz wraz z sprzęgłem alternatora i paskiem. (sprzęgło wraz z 2M po regeneracji, reszta od MAZDAPARTS)
Diagnoza usterek po przeczytaniu forum.
Oczywiście wszystko to robione po to by na tak długim dystansie nie mieć niespodzianki.
A jednak-->
Gdzieś na 1400km od domu musiałem zwolnić na autostadzie we Włoszech bo był korek. I tu nagle po zatrzymaniu auto gaśnie (włączona klima, światła). Odpalam i dalej ok. Uzanałem,że to przypadek. Jadę dalej i raz jeszcze na bramce autostradowej taka niespodzianka. Redukując bieg madzia gaśnie.
Kolejne przygody już we Włoszech (temp. na zew. 34 C).
Silnik zimny ... ok.
Silnik rozgrzany... problemy:
1. Gaśnie przy włączonej klimie i światłach oczywiście tylko przy dojazdach do bramek autostradowych.
2. Nie gaśnie jesli klima jest wyłączona (światła wł.) "zafalowanie obrotów". Pojawia się jednak problem przy przyspieszaniu, ponieważ czarny dym z wydechu i dławienie przy obrotach 2,5 tyś-3 tyś.
Jade dajej i po chwili auto zbiera się już normalnie.
3. Dodam, że przez cały czas przy obrotach ok. 900-1100 mam duże drgania w kabinie.
4. Obroty nominalnie mam ustawione na ok 750 obr/min bieg jałowy.
Podsumowując:
Z urlopu udało się wrócić a M6 z tymi dolegliwościami zrobiła ok. 3600km, oczywsiście większość to autostady i tempomat. Tych więc gaśnięć i nieprzyjemych 2,5 -3 tyś obr. było niwiele.
Teraz auto ma funkcjonować na naszych drogach gdzie co chwilę hamowanie i ruszanie. Tak się nie da.
Prośby do Wszystkich "wiedzących".
Czy to winny słynny SCV?
Czy jednak inne EGR czy tam ERG?
Na cieplutkim silniku czuję komin z pod korka oleju i jak rękę podłożę to drobinki oleju chlapia, jednak z komina wali dym bez jakiejkolwiek barwy.
Inne wolne wnioski:
Mam przejechane 224 tyś. a przy 191 tyś. wymieniałem rozrząd+ podkładki pod wtryski+czysczenie smoka+ zawsze oryginalne filtry.
Czas wakacji...> jednak proszę o kilka słów wyjaśnień.
-
taddow
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6