Każdy ma windę! Mam i ja!

No dobra – ale
skoro mamy już windę, to zaczęły się schody
Użyteczna nawigacja to jedno, a otwierana elektrycznie to drugie! Pierwsze już mamy
Trochę sobie popisałem prywatnie z lukasrap-em

– dzięki za wszelką pomoc Kolego!

i w ogóle za ten wątek. Ja już chciałem przyklejać do navi jakieś kołka / rolki / prowadnice robić, doczepiać zawiasy i przerobić zwykły schowek na otwieraną navi, ale wiadomo jakby to wyszło. Dzięki Tobie zdecydowałem się na zakup oryginalnej navi i nie żałuję

Rozebrałem już windę w maczek wybebeszając monitor i zbędne płytki, które już się nie przydadzą, a na pewno nie mnie. Powód jest prosty, ale dlaczego pojawiły się schody? Otóż kupiłem windę bez przycisków ... ale po co mi one – wiem gdzie były podłączone... najpierw idą do płyteczki, która wygląda jak moduł dopasowujący poziomy jakiś filtr czy cuś, ale głownie to służy do pośredniczenia sygnałów z kabli od navi DVD poprzez taśmę elastyczną do monitora. Potem te sygnały z przycisków idą do płytki głównej nawigacji, którą przecież wywalamy.

Co więcej ... przewody od mechanizmu, czyli zasilanie silnika i sygnał o położeniu pokrywy też lądują w nawigacji, więc przeszczep w pełni funkcjonalnego mechanizmu, wcale nie jest taki prosty! Ale nie wszystko stracone. Obwód silnika jest prosty – może nie banalnie, ale jednak prosty i można to ogarnąć.
Silnik to najzwyklejszy silniczek elektryczny dwubiegunowy – nie jakiś krokowy uni czy bipolarny.
O położeniu pokrywy nawigacji informuje nas położenie suwaka potencjometru, który jest połączony z wałem przekładni. Z pobieżnych pomiarów wynika, iż jest to potencjometr liniowy o rezystancji 10kΩ. Trochę to śmierdzi konstrukcją
serwomechanizmu modelarskiego 
Silnik na jakie jest napięcie – nie wiem – może ktoś wie i pomoże? Wcale nie jest to takie oczywiste ze na 12VDC

Moje pytanie brzmi – pomożecie?

Oczywiście można przy tej modyfikacji podpiąć jedynie zasilanie pod nowy moduł navi, całość skręcić/skleić i cieszyć się navi i... ręcznie otwieranym modułem, zwłaszcza gdy korzystamy z nawigacji od święta nie będzie to dla Nas uciążliwe. Ja jednak nie zamierzam tak tego zostawić – skoro już wybuliłem za windę, to chciałbym mieć pełnowartościowy gadżet, który sam się "przywita"

I teraz pytanie – ktoś już ogarnął ten temat?
Jeśli nie to spróbuję sam to ogarnąć, ale z powodu braku czasu może to trwać baaaaaaardzo długo i na razie chyba pozostanę przy wersji ręcznej, a sygnały do sterowania wypuszczę sobie w okolice schowka pasażera – tam jest dużo miejsca na własną elektronikę.
No i następne pytanie – czy gdybym coś takiego opracował i wyprodukował... coś znaczy SAMODZIELNY
MODUŁ DO STEROWANIA OTWIERANIEM (WYBEBESZONEJ) NAWIGACJI gdzie należałoby podłączyć jedynie:
- dwa przewody od silniczka
- trzy przewody od potencjometru wału
- masę
- +12V
- +12V po stacyjce
to czy ktoś byłby zainteresowany żeby takie moduły ode mnie kupić? Bo jak będę robił prototyp to mogę ich zrobić od razu kilka. Prawdopodobnie wykorzystam mikrokontroler, ewentualnie jakąś logikę na bramkach, ale raczej pójdę w uC. Im więcej chętnych tym myślę ze szybciej pójdą prace, bo będę miał motywację. Koszt takiego modułu szacuję na 100-300zł, ale to na dzień dzisiejszy – możliwe że tak to okroję ze wyjdzie np 70zł albo i mniej ... chodzi o to czy byliby w ogóle chętni na coś takiego?

Pozdrawiam!
Windziarz
Dopisano piątek, 7 czerwca 2013, 00:02:OOoooo .... teraz jeszcze znalazłem to czym się zainspirował, autor wątku:
Nawigacja z M6. Czyli jak to rozwiązałem.Wyłącznik nadprądowy .... no może też takie coś zastosuję – najpierw jednak spróbuję powalczyć z oryginalnym sposobem

Jednak to forum to kopalnia wiedzy i różnych tricków
Dopisano piątek, 7 czerwca 2013, 00:05:Ooooo i już znalazłem parametry tego silnika! Jednak jest na 12V! Dzięki
dexter1515 
!