Problem z odpaleniem na zimnym silniku

Postprzez poso » 23 kwi 2013, 23:42

Witam Wszystkich

Mam nadzieję że nie powielam wątków, szukałem rozwiązania na forum ale opisane sytuacje nieco się różnią od mojej (chociaż pewnie większości się tak wydaje :) ).

Przechodzę do sedna.
Mazda 323 BJ, 1999 rok, 2.0 ditd, 90km. Przebieg 130000km – możliwe, że prawdziwy (jest papierek belgijski)

Problem tkwi w odpaleniu Madzi na zimnym silniku, nie tylko po postoju nocnym, ale także gdy, np. wychodzę z pracy po kilku godzinach – wystarczy, że silnik ostygnie. Kręcę i nierzadko po dobrej minucie dopiero załapie i odpali (całe szczęście że chociaż akumulator jest zdrowy). Gdy rozrusznik pracuję, do czasu odpalenia, silnik nie daje znaku życia, tylko z rury wydechowej leci siwy dym – w sumie to sporo tego dymu jest. Jak już odpali to pracuje normalnie, na zimnym i ciepłym silniku, w pełni czuć zawrotną moc 90 koni <oczko> . Jak silnik jest ciepły to pali na dotyk.
Męczę się z tym już od dłuższego czasu, w zimę kilka razy zajechałem akumulator i miałem nadzieję, że z wiosną mu się poprawi, jednak zamiast tego mam wrażenie, że trzeba kręcić jeszcze dłużej...

A teraz co już sprawdziłem:
bezpieczniki, przekaźniki, świece, sprawdzenie baku, rozrząd i filtry przed zimą (przed wymianą było to samo), ostatnio mechanik zapewnił mnie że przewody paliwowe też grają.

Niestety tak jak 90% posiadaczy samochodów za kierownica jestem cwaniak, ale jak trzeba pogrzebać pod maską to już fizyka kwantowa wydaje się prostsza. A nie mam już pojęcia co sprawdzić dalej.
Dzisiaj własnoręcznie (mój mały mechaniczny sukces :D ) sczytałem kody błędów, jednak jak to dla laika tłumaczenie ze strony http://www.obd-codes.com nic nie mówi...
P0216
P0162
P0038

Proszę o jakieś wskazówki gdzie dalej szukać, bo boję się, że niedługo Madzia nie będzie już chciała odpalić...

Pozdrawiam wszystkich

ps. Z góry przepraszam za małą nowele jaką tu popełniłem :)
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Neonixos666 » 24 kwi 2013, 22:20

P0216,"Układ kontroli czasu wtrysku – usterka"

a co do tych dwóch to daj filmik bo coś one dziwne Ci wyszły. Poza tym skasuj je i odczytaj ponownie może to jakieś stare błędy.

Ogólnie przy nie odpalaniu po dłuższym postoju należy zacząć od nieszczelności układu paliwowego czy się nie zapowietrza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 24 kwi 2013, 23:05

Witam.
Chyba podświadomie przewidziałem odpowiedź i dzisiaj przed wyjazdem do pracy zresetowałem błędy. Po dojechaniu podłączyłem aparaturę i pojawił się tylko jeden błąd, P0038.
Jutro postaram się nagrać, ale wygląda to tak: długi sygnał – przerwa – długi sygnał – przerwa – długi sygnał – 3 krótkie – długi sygnał – 8 krótkich – i dalej pętla.

Poliglota ze mnie żaden, dlatego posiłkuje się wujkiem google, ze strony http://www.obd-codes.com/p0038
P0038 HO2S Obwód grzania High (Bank 1 Czujnik 2)
Czujniki tlenu z elementem grzewczym.... .Podgrzewanie czujnik tlenu zasadniczo zmniejsza czas potrzebny do osiągnięcia zamkniętą pętlę.PCM steruje piec na żywo.PCM także stale monitoruje obwody grzejnik na nieprawidłowe napięcie lub w niektórych przypadkach, nawet nietypowe natężenia prądu. W zależności od wykonania pojazdu, podgrzewane Czujnik tlenu jest kontrolowana na dwa sposoby. (1) PCM bezpośrednio kontroluje Napięcie zasilania do grzejnika albo bezpośrednio, albo za pośrednictwem przekaźnika HO2S i masą jest dostarczane z pojazdu masy. (2) Istnieje skondensowany 12 feed Battery V (B +), który zasila 12 V do elementu grzewczego każdej chwili zapłon jest włączony i sterowanie grzałki odbywa się przez kierowcę w PCM, który steruje uziemienie obwodu grzałki . Dowiedzieć się, który z nich nie jest ważne, ponieważ PCM włącza grzejnik w różnych okolicznościach. Jeśli PCM wykryje anormalnie wysoki stan napięcia w obwodzie grzałki, P0038 może ustawić. Ten kod jest tylko w odniesieniu do połowy obwodów ogrzewania czujnika tlenu.
Przyczyny
Potencjalne przyczyny kod P0038 to: Uszkodzony Banku 1,2 HO2S (podgrzewany czujnik tlenu) Otwórz w obwodzie sterowania podgrzewacza (12 V PCM systemy sterowane) Zwarcie do B + (napięcie akumulatora) w obwodzie sterowania podgrzewacza (12 V sterowane systemy PCM ) w obwodzie masowym (12 V PCM systemy sterowane) Zwarcie do masy w obwodzie sterowania podgrzewacza (On PCM naziemnych systemów kontrolowanych)
Możliwe rozwiązania
Po pierwsze, czy oględziny Banku 1, 2 HO2S (podgrzewany czujnik tlenu) i jego okablowania. Jeśli istnieje jakiekolwiek uszkodzenie czujnika lub uszkodzenie przewodów, naprawić w razie potrzeby. Sprawdź gołymi przewodami gdzie okablowanie wchodzi czujnik. To często może zmęczenie i szorty przyczyny. Upewnij się, że przewody są poprowadzone z dala od spalin. Naprawa przewodów lub w razie potrzeby wymienić czujnik
Jeśli wszystko wydaje się w porządku, należy odłączyć sondę HO2S 1,2 banku i sprawdzić, czy nie ma 12 V B + obecny z kluczem na wyłączanie silnika, (lub mielone jest obecny, w zależności od systemu). Sprawdź, czy sterowanie nagrzewnicy (masa) obwodu jest w stanie nienaruszonym. Jeśli tak, wyjmij czujnik O2 i sprawdzić pod kątem uszkodzeń. Jeśli masz dostęp do specyfikacji odporności można użyć omomierza wykonać test rezystancji elementu grzewczego. Nieskończona rezystancja wskazuje na przerwę w nagrzewnicy. Wymień czujnik O2, jak jest to konieczne.


I tą "mała" dygresje z niezrozumiałego tłumaczenia kończę dwoma pytaniami:
Co to za czujnik O2?
Czy może to być przyczyną problemów z odpalaniem?

Wszystkich pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez radekko » 24 kwi 2013, 23:10

Filtr paliwa wymieniony? Ja miałem problemy z odpalaniem przy zapchanym filtrze paliwa.
Jak Madzia to i Ew(f)ka

Moja Magdalena
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2008, 17:52
Posty: 93
Skąd: Olsztyn
Auto: 323F 2.0 DITD 101KM

Postprzez poso » 24 kwi 2013, 23:25

Przed zimą... ale że już sam jestem w tym wszystkim zdezorientowany <glupek2> to wymęczę u mechanika wciśnięcie mnie na jutro albo pojutrze na szybką wymianę filtra, na pewno nie zaszkodzi.
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Neonixos666 » 24 kwi 2013, 23:39

nagraj ten błąd bo wydaje mi się że to nie jest ten błąd który odczytałeś.

a czasem nie jest to błąd P0380?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 26 kwi 2013, 13:01

Neonixos666 napisał(a):a czasem nie jest to błąd P0380?

Chylę czoło :) rzeczywiście jest to błąd P0380
http://www.youtube.com/watch?v=3lWBQZP2 ... e=youtu.be

Czyli jeśli dobrze rozumiem to okablowanie od świec i jeszcze raz przekaźnik i bezpiecznik?
I czy świece przy plusowych temperaturach mają wpływ na odpalanie?

Kolega z pracy podpowiedział, że może być problem z zapowietrzaniem. Dzisiaj po pracy spróbujemy na zimnym silniku użyć od razu plaka. Zobaczymy czy zaskoczy, czy trzeba będzie mimo wszystko dalej kręcić.
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Neonixos666 » 26 kwi 2013, 15:56

Przy takim błędzie sprawdź przekaźnik świec żarowych, jest on za lewą lampą przy błotniku. Ogólnie ten silnik odpala bez świec nawet w mróz lecz minimalnie dłużej trzeba kręcić, przy takich temp. jak mamy to świece nie są winne nie odpalaniu od pierwszego na zimnym.

poso napisał(a):Kolega z pracy podpowiedział, że może być problem z zapowietrzaniem

Neonixos666 napisał(a):Ogólnie przy nie odpalaniu po dłuższym postoju należy zacząć od nieszczelności układu paliwowego czy się nie zapowietrza


Przed odpaleniem na zimnym spróbuj podpompować pompką na filtrze paliwa, jeśli jest miękka i łatwo da się wcisnąć to znaczy że gdzieś łapie powietrze. Są jeszcze do sprawdzenia podkładki pod przelewami ale to później najpierw sprawdź pompką.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 26 kwi 2013, 21:52

Pompowania już próbowałem, "grzybek" jest miękki i nawet po dość dłuższym wciskaniu nie daje to zbytnio efektu w postaci szybszego startu.

Dzisiaj na zimnym silniku poszedł w ruch plak. Gdy się psiknie pali jak szalony. Zgasiłem, próbuje odpalić normalnie, i nie może zaskoczyć... Znowu psik i odpalił...
Co ogólnie powoduje psiknięcie plaka w filtr? Bo wiem tylko że tworzy się wybuchowa mieszanka i żeby tego zbyt często nie robić ze względu na tłoki.
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Neonixos666 » 26 kwi 2013, 22:02

poso napisał(a):Pompowania już próbowałem, "grzybek" jest miękki i nawet po dość dłuższym wciskaniu nie daje to zbytnio efektu w postaci szybszego startu.


to świadczy o zapowietrzeniu układu paliwowego, na próbę omiń filtr i podaj paliwo z butelki sprawdzając czy nie ma nieszczelności na przewodach do pompy.
Ostatnio edytowano 26 kwi 2013, 22:07 przez Neonixos666, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 26 kwi 2013, 22:05

Do filtra dochodzą z tego co pamiętam dwa przewody. Do silnika dochodzi ten górny czy dolny?
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Neonixos666 » 26 kwi 2013, 22:08

popatrz po przewodach nie pamiętam który gdzie idzie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 27 kwi 2013, 12:08

Pierwsza próba podpięcia butelki nie wyszła mi zbyt dobrze.
Chyba wziąłem zbyt duży przewód i mimo wszystko do paliwa dostało się dużo powietrza, jak tylko odpaliłem (po dłuższym kręceniu oczywiście) cała butelka po małej coli została opróżniona.
Później spróbowałem dać ropę z kanistra, ale że przewody paliwowe pasują na styk do filtra to musiałem użyć przedłużki z węża. I tym razem Madzia zachowywała się tak jak zawsze... Jak już zaskoczyła to ją zgasiłem żeby sprawdzić czy następnym razem pójdzie "od strzała", niestety ale... <dupa>
Tak więc nie wiem czy wina leży gdzieś dalej za filtrem, czy dałem powietrze z paliwem i jestem w tym samym miejscu w którym byłem...

Z dobrych informacji wiem już (tzn. mam nadzieje że wiem) jaki jest powód błędu 0380. Przekaźnik świec żarowych o ile dobrze wszystko zrozumiałem nie jest w puszcze bezpieczników, a obok zwisa sobie na blaszce. Nie mam nadkola, więc myślę sobie, że poszperam i popatrzę czy nie ma tam jakiegoś syfu. Co się okazuje, jeden z kabli dochodzących do tego przekaźnika jest urwany. Dochodzą tam cztery kable, trzy idą w wiązkę, która leci w kierunku akumulatora, czwarty kabel (i ten właśnie jest urwany) idzie w inną wiązkę w stronę błotnika. Bardzo tam mało miejsca a i kabla trzeba będzie troszeczkę dodać, więc odłożyłem załatanie tego na trochę później.
Sądzę, że to to, bo odłączyłem od przekaźnika wszystkie kable i spróbowałem odpalić samochód. Samochód zachował się tak jak zawsze się zachowywał.
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Puszek79 » 27 kwi 2013, 13:22

Kolego przekażnik świec żarowych jest pod maską w skrzynce bezpieczników B5B4 czarny koło zielonego a ten na blaszce koło bezpieczników nie wiem do czego jest u mnie wychodzą cztery kabelki i wszystkie sa podłączone. A czemu nie masz nadkola ?
Forumowicz
 
Od: 17 lut 2013, 00:05
Posty: 212 (1/7)
Skąd: Krzeczów
Auto: Mazda 323f 2.0 Diesel Tdvi. 2000.90KM RF2A

Postprzez poso » 27 kwi 2013, 13:28

Nadkoli nie mam od samego zakupu auta (wrzesień 2012). Przymierzam się już dłuższy czas do nabycia i montażu, ale póki co walczę z różnymi kwiatkami, które wychodzą w międzyczasie.
A czy czasem B5B4 nie jest odpowiedzialny za pompę?
I w takim razie od czego jest ten przekaźnik o którym myślałem, że jest od świec? <co?>
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Neonixos666 » 27 kwi 2013, 19:13

Puszek79 napisał(a):Kolego przekażnik świec żarowych jest pod maską w skrzynce bezpieczników B5B4 czarny koło zielonego


bzdura, jak już pisałem przekaźnik jest za lewą lampą przy błotniku (od strony kierowcy)

Przekaźnik B5B4 jest odpowiedzialny za zasilanie IDM czyli starowanie zaworu SPV

czy ktoś w tym silniku robił coś ostatnio pod deklem zaworowym?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 27 kwi 2013, 21:04

Szczerze powiedziawszy sam nie wiem. Mechanik raczej ogranicza się do tego co mu zlecę. W silniku na pewno były sprawdzane świece, robiony rozrząd... W same zawory raczej nikt dawno nie zaglądał. Czy dobrze zgaduję, że idziesz tropem podkładek?
I jeszcze jedno pytanie, które mi się dzisiaj nasunęło. Sama pompa raczej przy tym przebiegu (jeśli jest oczywiście prawdziwy) chyba nie powinna być przyczyną, ale czy jest możliwość, że uszczelka pod pompą poszła i puszcza powietrze?
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Postprzez Puszek79 » 27 kwi 2013, 22:02

Kolego poso duże sorki że wprowadziłem cię w błąd sam tak byłem przekonany ze ten przekaznik jest od świec <glupek2> jednak Neo ma rację to stary wyjadacz na forum ;)
Forumowicz
 
Od: 17 lut 2013, 00:05
Posty: 212 (1/7)
Skąd: Krzeczów
Auto: Mazda 323f 2.0 Diesel Tdvi. 2000.90KM RF2A

Postprzez Neonixos666 » 27 kwi 2013, 22:05

był taki przypadek iż pompa była nieszczelna i zapowietrzała ale ja raczej do końca bym wyeliminował nieszczelność w układzie doprowadzania paliwa przed pompą lub zdjął dekiel i sprawdził czy nie puszczają podkładki pod listwą przelewową.

PS filtr paliwa dobrze dokręcony, kiedy wymieniany? podstawa filtra szczelna?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez poso » 27 kwi 2013, 23:07

Filtr tak jak już pisałem wymieniony był przed zimą, ale mimo wszystko i tak w najbliższym czasie wymienię. Z obudowy nic nie wycieka, a dużo dokładniej powiedzieć nic nie mogę.
Te nieszczelności w podkładkach będę w stanie sam sprawdzić czy trzeba będzie majstrowi zlecić przy wymianie filtra?

Puszek, każdemu może się zdarzyć, w końcu po to odwiedzamy forum, żeby się czegoś nauczyć i dowiedzieć :)
Początkujący
 
Od: 17 mar 2013, 23:29
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda BJ
2.0 DiTD, 90km
1999 rok

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323