Dla przypomnienia nie odpaliła przy -10 a przy – 5 miała problem (10 minut kręcenia).
wykonano:
– wyczyszczenie sitka w zbiorniku
– wymiana filtra paliwa
– wymiana oleju i filtra (brak związku ale już był czas
– wymiana wszystkich świec żarowych na nowe
– wymiana filtra powietrza
– wyczyszczenie, a raczej wypłukanie przepływomierza
Dziś – 1 i był problem. Przy kręceniu przed bezpośrednim odpaleniem trochę dymu z rury, ale na początku żadnego dymu. Musiałem kręcić ze 2 minuty, ale odpaliła. Po bardzo krótkiej chwili (10sekund) zgasiłem i za jakieś 10 minut odpaliłem ponownie – zaskoczyła od pół obrotu.
Wnioski:
1. Brak paliwa w filtrze paliwa dlatego muszę tak długo kręcić – ktoś wcześniej pisał o odpowietrzeniu zbiornika i podciśnieniu – być może coś w tym jest. Na początku się zapowietrza a później trzeba kręcić – poprawcie mnie jeśli się mylę.
2. Wymiana filtra powietrza, świec, czyszczenie sitka (było czarne) – nie dały widocznej poprawy.
3. Czyszczenie przepływomierza poprawiło kulturę pracy i M. płynniej przyśpiesza.
4. Przy -10 padł aku od długiego i ciężkiego kręcenia.
Dziś po powrocie do domu jeszcze na uruchomionym silniku otworzyłem wlew paliwa tak, że podciśnienie powinno się zredukować. Zobaczymy jutro jaki to da efekt.
Co do rozważań kolegi tadziola jest w nich trochę fizyki ale wg mnie wszystkie 6-tki w dieslu musiały by mieć "żabki" poniżej – 15. U mnie jak odpali
