Dan86 chyba mnie przeceniasz

jeśli turbo ma nieprawidłowe smarowanie, jest większe tarcie = większe opory = słabiej pompuje to samochód muli. Jak pójdzie uszczelnienie i rzyga olejem to może być jak na filmiku.
Na twoim miejscu szukałbym w okolicy serwisu turbo, który ma dobre opinie i nie regeneruje turbin na zmiennej geometrii za 700 zł

Do całości dolicz sobie jeszcze wymianę filtrów + olej. Dobrze by też było sprawdzić przewód olejowy do turbo czy się nie przytyka.
widmo82 napisał(a):rafna porada w przypadku powyższej awarii?
jeśli samochód na postoju zaczyna się tak zachowywać, to jedyną sensowną rzeczą jaka mi przychodzi do głowy to spróbować zsunąć przewód między turbo i IC, albo przeciąć harmonijkę – silnik nie będzie dostawał "paliwa" w postaci oleju silnikowego.
Jeśli w czasie jazdy noga z gazu a samochód przyspiesza to najwyższy bieg i hamulec, może uda się zdusić.
Odradzałbym próby włączania biegu jeśli samochód rozbiegał się na postoju, pewnie dwumas i sprzęgło padają odrazu. Słyszałem też kiedyś warsztatową historię, jak rozbiegana laguna po wrzuceniu 5. biegu zrobiła kilka "żabek" i zatrzymała się na płocie.
Ogólnie sytuacja paskudna, silniki z FAPem mają już chyba przepustnicę, która powinna się zamknąć w momencie wyłączenia zapłonu – odciąć dopływ powietrza (i oleju silnikowego) do silnika – ale nie jestem tego w 100% pewien
