filipwro napisał(a):Właśnie wczoraj z kolegami męczyliśmy mój nowy nabytek G-Techem. Niestety katalogowych 7,8 sekundy nigdy nie udało nam się osiągnąć, najbliżej było do 8,9 sekundy.
Odejmij od tego różnicę wagi między Tobą a filigranowym Japończykiem na siedzeniu kierowcy i dwie łyżki stołowe paliwa w baku (bo każdy producent dba o to, żeby zmaksymalizować osiągi) i z 8,9 zrobi Ci się 8,6. Jak testy były w zimie na Hokkaido (nie zdziwiłbym się – tam jest w Japonii najwięcej płaskich przestrzeni, a zimą temperatura schodzi mocno poniżej zera), to z 8,6 zejdziemy do 8,3, bo w zimne powietrze = więcej tlenu na cm3.
A reszta to może być inteligentny automat, dopasowujący się do stylu jazdy kierowcy. Mój dealer opowiadał, jak Mazda demonstrowała im ten system na Bemowie. Sprzedawcy z salonów i dziennikarze wsiadali do Mazd prowadzonych przez różne osoby, z różnymi nawykami. Reakcja samochodu na gaz była odczuwalnie inna. Jeśli na co dzień jeździsz spokojnie, to komputer załapuje, że lubisz jazdę spokojną. Może np. zmieniać biegi ciut wcześniej = niższa moc na kołach.
Niestety, M6 bardzo brakuje przełącznika programów (Economy, Standard, Sport). I przycisku kasowania pamięci tego "uczącego się" komputera, np. po tym, jak samochód używała żona...