Problemy z zawieszeniem tylnym.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez sadmiral » 4 wrz 2011, 10:55

a co sądzisz o skrzywionym bębnie??
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 sie 2011, 17:40
Posty: 12
Auto: Mazda 323 C BA 1.3 16V 94-98

Postprzez puznies0 » 4 wrz 2011, 14:07

sadmiral napisał(a):a co sądzisz o skrzywionym bębnie??



też może być że ci przegrzało bębny i któryś dostał bicia... może też być taka sprawa że szczęki są tam w środku po zapiekane na regulatorze i nie odbijają tylko trą ci o bęben cały czas... przyczyn takiego bicia jest wiele... trzeba namierzyć która to przyczyna... na odległość można tylko gdybać...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez sadmiral » 4 wrz 2011, 14:55

Szczeki sprawdziłem na samym początku są ok co do rozpieraka faktycznie był w kiepskim stanie, wiec zostaje twoja propozycja – piasta bądź bęben, ale tak się zastanawiam jak ona mogła się wypaczyć (skrzywić) ??, a tak na marginesie pomyślałem jeszcze o wyrobionej sprężynie po lewej stronie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 sie 2011, 17:40
Posty: 12
Auto: Mazda 323 C BA 1.3 16V 94-98

Postprzez ma teusz » 6 gru 2012, 01:14

Witam!!!
Szukałem i jak widać nie znalazłem..
Tyl samochodu wyleciał mi z zakrętu i pocałował krawężnik przy prędkości ok 20km/h. Tyl walna pod katem ok30' mniej więcej tak :" \I " (\-auto I-kraw.). Alu prawie bez szwanku lecz kolo było widocznie skrzywione. Jadąc auto zaczynało jechać bokiem. Nie telepało sie jak przy krzywej feldze lecz tyl był znoszony w prawo. Trzeba ostro kontrować, żeby jechać prosto (ok.70').
W domu odkręciłem koło i widoczne było tylko nie wielki skrzywienie jednego z drążków(tylnego) idącego od koła do belki. Poklepałem po nim kilkukrotnie młotkiem i można powiedzieć ze już jest prosty jednak przód koła nadal ucieka lekko na zew. Prowadzi się dużo lepiej jednak słychać jak coś podczas jazdy ociera jakby w bębnie. Takie metaliczne żężenie.
Teraz pytanko:Jak jeszcze mogę wyprostować to koło?? Czy istnieje możliwość ,ze felga wytrzymała a tylna belka się skrzywiła? Co mogło się zgiąć? Jeśli wina leży po stronie belki to czy można ja wyprostować czy muszę zmienić na prosta?
Z góry dziękuję za podpowiedzi co to może być!!
Pozdrawiam
ma teusz
 

Postprzez Bartek1986 » 6 gru 2012, 03:20

Dlatego jestem fanem jazdy na stali w zimię.. stalówkę być pewnie zniszczył, a zawieszenie miało by większą szansę przetrwania.. niektóre alu są tak twardę, że praktycznie nie da się ich zniszczyć.
A co do Twojego krzywego koła.. niech jakiś ogarnięty mechanik zobaczy co jest krzywe i to wszystko wymień.. nic nie prostuj.. <glupek2> co jak co, ale te części mają wpływ na Twoje bezpieczeństwo..
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2005, 13:44
Posty: 1814 (45/48)
Skąd: Lublin
Auto: Impreza GF8 GT
Impreza GF8 GT
Impreza GC8 GT Nardi Torino
Impreza GF8 STi
Impreza GC8 STi +++
Volvo S80 V8

Postprzez kropekm » 6 gru 2012, 09:44

Dlatego jestem fanem jazdy na stali w zimię.. stalówkę być pewnie zniszczył, a zawieszenie miało by większą szansę przetrwania.. niektóre alu są tak twardę, że praktycznie nie da się ich zniszczyć.

A to ci argument <spoko> Kiedyś to się słyszało, że "nie jeżdżę na alu zimą bo ich szkoda bo mogą popękać" <rotfl>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez Andrzej414 » 6 gru 2012, 19:57

Bartek1986 ma racje. Wymień to co trza wymienić. Te części są szczególnie ważne dla twego bezpieczeństwa. W ruchu okrężnym nie ma mowy o krzywiznach wzdłużnych osi. No chyba że chcesz zrobić z tego korbowód i postawić na tory jako nowoczesną lokomotywę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1212 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

Postprzez Lantis 89 » 6 gru 2012, 20:15

I zmień nazwę tematu bo pójdzie do kosza ;)
Lantis 89
 

Postprzez ProboszczV6 » 7 gru 2012, 16:27

wygląda na to że uszkodziłeś oś piasty, dlatego coś obciera w bębnie. Wypadałoby zmienić oś, nie wiem jak to jest rozwiązane w tym przypadku no i nową piastę rzecz jasna, z takim kołem to może auto samoczynnie wpadać w poślizg. Ja bym nie ryzykował i nie kombinował z prostowaniem, uszkodzony wahacz też wypadałoby wymienić i ustawić geometrię ale znając życie odkręcenie tego wahacza będzie bardzo problematyczne...
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2011, 22:06
Posty: 1338 (0/19)
Skąd: Łękawica/Żywiec/Bielsko
Auto: Mazda Xedos 9 KJ-ZEM brilliant black
Ford Probe GT ( 2.5 V6 KL )

Postprzez ma teusz » 10 gru 2012, 01:04

ProboszczV6 napisał(a):wygląda na to że uszkodziłeś oś piasty, dlatego coś obciera w bębnie. Wypadałoby zmienić oś, nie wiem jak to jest rozwiązane w tym przypadku no i nową piastę rzecz jasna, z takim kołem to może auto samoczynnie wpadać w poślizg. Ja bym nie ryzykował i nie kombinował z prostowaniem, uszkodzony wahacz też wypadałoby wymienić i ustawić geometrię ale znając życie odkręcenie tego wahacza będzie bardzo problematyczne...


wielkie dzięki!
będę teraz wiedział na co patrzeć. puki co jednak pozostawiam sobie to na zimową nudę i podłubie sobie przy tym przy okazji <glupek2> . ale jeżdżę drugim autem co by nie było. za duży mróz na dachowanie hehe
postaram się Wam opisać jak poszło może komuś się przyda relacja :D
pozdro
ma teusz
 

Postprzez Andrzej414 » 17 sty 2013, 17:33

Witam forumowiczów. Pytanko mam. Jak jest tęższy mróz to z tyłu zaczyna mi dość mocno stukać gdy przejadę przez łatkę na asfalcie albo na przerwach na moście i w ogóle wali na drobnych dziurkach a na większych tzn głębszych dziurach nie wali w ogóle. Czy to znaczy ze amorki się zaczynają sypać? Jak przyjdzie w jeden dzień temp. plusowa to objawy ustają a jak troche postoi przez kilka dni na mrozie to znowu się zaczyna. Myślałem że gdzieś zbiera się i wisi śnieg ale jednak nie. W zeszłych sezonach zimowych tego nie było. Co więc o tym myslicie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1212 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

Postprzez mikissj » 17 sty 2013, 20:47

zależy jaki to dzwięk, może to być też np tylna klapa :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2012, 02:34
Posty: 931 (0/2)
Skąd: Katowice
Auto: Była mazda 323c ba 1,3 1995
Peugeot 206 SW 1.1 2003
Fiat Tipo 1,6 120KM 2017

Postprzez Andrzej414 » 17 sty 2013, 22:01

Drogi kolego :) wiem dobrze, że klapa jest sztywna. Sprawdzałem też jak się zachowuje półka. To wygląda tak jakby to zawieszenie stawało się bardzo sztywne i to wszystko jest tak sztywne, że każdy element wtedy wydaje dźwięk bicia. Bije wnętrze a nie amory. Ale skądś to się bierze po przejechaniu czasem dłuższego odcinka bicie ustaje...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1212 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

Postprzez Pindurek » 17 sty 2013, 23:39

A moze dostała Ci się woda, przez co amorek stał się nieszczelny.Woda tam zamarza jak postoi na mrozie i stąd te bicie?
"Ale herbatka dobra" :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2011, 23:14
Posty: 84
Skąd: Knurów
Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.

Postprzez Andrzej414 » 18 sty 2013, 15:47

Za tydzień przegląd i zobaczymy jak wyjdzie na testach...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1212 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

PostTen post został usunięty przez Gość 20 lut 2013, 03:09.
Powód: porzadki

PostTen post został usunięty przez Gość 20 lut 2013, 03:09.
Powód: porzadki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323