Zamarźnięte pompki spryskiwaczy

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez kropekm » 15 gru 2012, 14:11

Jak w temacie. Niestety nie mam garażu, a do najbliższej galerii z ogrzewanym parkingiem mam ze 100km :). Zamarzł mi płyn w obu zbiornikach, pompki nie pracują, dolałem już denaturatu i dalej lipa. Macie jakieś własne patenty na takie wypadki ? Się zastanawiam czy jak bym farelkę wrzucił pod maskę czy by to pomogło. Dodam, że nie specjalnie mam ochotę nadkole ściągać.
Poradźcie coś
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez jaaco » 15 gru 2012, 15:38

Lepiej by było bardzo ciepłe wody dolać, ale nie gorącej żeby się nie stopiło coś czasem :]
Albo poczekaj na odwilż, ma przyjść pocz. tygodnia, u mnei już jest plus kilka :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 sie 2009, 14:10
Posty: 1149 (11/8)
Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT

Postprzez kropekm » 15 gru 2012, 15:54

jaaco napisał(a):Lepiej by było bardzo ciepłe wody dolać, ale nie gorącej żeby się nie stopiło coś czasem :]

Tak w sumie zamierzałem zrobić, ale najpierw muszę denaturat spuścić bo zalałem pod korek :) A tak właściwie pompka jest w środku czy na zewnątrz zbiornika ?
jaaco napisał(a):Albo poczekaj na odwilż, ma przyjść pocz. tygodnia, u mnei już jest plus kilka :)

Na mazurach to ta odwilż to pewnie będzie na wielkanoc ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez Dracena » 15 gru 2012, 21:18

Mnie znajomy kiedyś wlał wodę z rozpuszczaną solą. Wlałam letni w zimę ;) no i wszytko mi zamarzło, a ta woda z solą pomogła :)
Forumowicz
 
Od: 31 lip 2012, 21:37
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323f, silnik 1,5 benzyna + LPG

Postprzez łukaszinio » 16 gru 2012, 01:30

ja zalałem gorącą wodą zagotowałem do wrzątku i powoliz3 piętra przed blok i zalałem po ok 15 min puściło :) nic się niestało ze zbiornikiem nie odkształcił się itp itd zalałem ok pół litry ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2011, 19:48
Posty: 190 (0/1)
Skąd: okolice Ostrowca św.
Auto: BYŁO MAZDA 1.5 16V 97
JEST AUDI A4 B5 2000 1.8

Postprzez misiol » 17 gru 2012, 07:59

No solą bym swojego samochodu nie potraktował, już wystarczająco cierpi na naszych drogach zimą. Myślę, że wystarczy nim trochę pojeździć i odpuści, a potem zużyć obecni i zalać zimowym. Pogody na mazurach to tylko pozazdrościć :)
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 02:57
Posty: 98
Auto: 323

Postprzez kropekm » 17 gru 2012, 08:58

misiol napisał(a):Myślę, że wystarczy nim trochę pojeździć i odpuści

Nie wystarczy, już próbowałem ;)
Pomogłoby jak by zbiornik był w komorze silnika, a nie obok.
misiol napisał(a):Pogody na mazurach to tylko pozazdrościć :)

Ja tam w sumie lubię śnieg, a do tego mazda ma przedni zderzak jakby był specjalnie zaprojektowany do.... odśnieżania :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez rafał88 » 17 gru 2012, 09:38

Spirytus wlej :) tylko ten salicylowy albo wodke :) napewno pusci, no zalezy kto jaki ma leb :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez misiol » 17 gru 2012, 18:13

kupować płyn zimowy :P Najlepiej pod koniec marca kup zapas po 3zł za 5l w promocji i sobie schowaj na następny rok. Ja mam w garażu dużo miejsca to tak robię czasem.
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 02:57
Posty: 98
Auto: 323

Postprzez łukaszinio » 17 gru 2012, 18:16

teraz warto zrobić tak z letnik jak napisał
misiol napisał(a):kupować płyn zimowy :P Najlepiej pod koniec marca kup zapas po 3zł za 5l w promocji i sobie schowaj na następny rok. Ja mam w garażu dużo miejsca to tak robię czasem.

kupiłem po 2 zł za 2 litry :P :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2011, 19:48
Posty: 190 (0/1)
Skąd: okolice Ostrowca św.
Auto: BYŁO MAZDA 1.5 16V 97
JEST AUDI A4 B5 2000 1.8

Postprzez seba626 » 17 gru 2012, 18:18

denaturat nie pomoze, lej goraca wode. jak wystygnie i nie pusci ta wezyk w zbiorniczek wypompowac i powtorzyc zabieg az do skutku-pomoze napewno
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 11:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez kropekm » 17 gru 2012, 19:47

arafal21 napisał(a):albo wodke :) napewno pusci, no zalezy kto jaki ma leb :P

no tak, wódkę w gardło i dmuchamy na zbiornik <rotfl>
seba626 napisał(a):lej goraca wode. jak wystygnie i nie pusci ta wezyk w zbiorniczek wypompowac i powtorzyc zabieg az do skutku-pomoze napewno

To trzeba będzie zrobić jak przestanie śnieg padać, czyli na majówkę ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez seba626 » 17 gru 2012, 19:51

goraca woda tylko pomoze, tez mi zamarzlo kilka dni temu- lalem roznosci i nic. tylko goraca woda da rade
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 11:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez misiol » 18 gru 2012, 13:49

gorącą wodą rozpuścić pompkę, potem jak odpuści pamiętaj wypryskać cały letni płyn i zalać zimowym, no chyba, że Ci się spodoba.
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 02:57
Posty: 98
Auto: 323

Postprzez Pindurek » 18 gru 2012, 14:07

A nie wystarczy się troszke przejechac?Silnik się rozgrzeje, a ciepło, które bedzie od niego biło na pewno roztopi płyn.

Ale masz szczęście,bo odwilż idzie ;) u mnie trawa zielona i drogi czarne ;)
"Ale herbatka dobra" :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2011, 23:14
Posty: 84
Skąd: Knurów
Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.

Postprzez łukaszinio » 18 gru 2012, 17:52

od silnika się nie rozpuści, zbiorniczek jest za daleko od silnika. tylko metody dorażne takie jak gorąca woda , to będzie najlepsze i najszybsze . chyba że masz zatankowane pod korek i zamarznięte no to tylko wykręcenie zbiorniczka i do domu trzeba się z nim pofatygować żeby odtajał :P :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2011, 19:48
Posty: 190 (0/1)
Skąd: okolice Ostrowca św.
Auto: BYŁO MAZDA 1.5 16V 97
JEST AUDI A4 B5 2000 1.8

Postprzez misiol » 18 gru 2012, 17:55

Pindurek napisał(a):A nie wystarczy się troszke przejechac?Silnik się rozgrzeje, a ciepło, które bedzie od niego biło na pewno roztopi płyn.

Ale masz szczęście,bo odwilż idzie ;) u mnie trawa zielona i drogi czarne ;)


A ty masz pecha bo to zima idzie do Ciebie, spójrz na mapy pogody meteo.pl, lub choćby na zwykłą prognozę.
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 02:57
Posty: 98
Auto: 323

Postprzez nemi » 18 gru 2012, 18:01

Można też próbować dolać koncentrat do -60, a przy okazji nie zmarnuje się płyn letni :)

Wysyłane z mojego LT22i za pomocą Tapatalk 2
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez kropekm » 18 gru 2012, 20:10

łukaszinio napisał(a):chyba że masz zatankowane pod korek

zalałem pod korek dynxem ale tak jak patrzyłem to on już trochę odparował, tak więc miejsce na wrzątek jest :)
Pindurek napisał(a):Ale masz szczęście,bo odwilż idzie ;) u mnie trawa zielona i drogi czarne ;)

Lubię jak ktoś ma poczucie humoru :)
Odwilż to u mnie będzie najwcześniej na Wielkanoc jak nie na majówkę
Na chwilę obecną postanowiłem, że samochód postoi sobie kilka dni ze względu na ilość śniegu szczególnie na parkingach. Jak się jedzie to jest ok. gorzej jak się zatrzyma na parkingu. Każdy z nas wie jak jest.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez misiol » 19 gru 2012, 18:03

No jak masz taki komfort, że jak pogoda nie odpowiada to nie jedziesz... zazdroszczę :P
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 02:57
Posty: 98
Auto: 323

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323