Zasłaniać chłodnicę czy nie zasłaniać?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez bartek_bart » 26 sty 2006, 23:09

ravo napisał(a):do przegrzania sie silnika


odrazu silnik się nie przegrzeje jeszcze istnieje takie coś jak wentylator załączający się gdy jest za gorąco częśc chłodnicy można zakryć nic się nie stanie. ojciec w swojej corolli zakrywa co roku w czasie zimy i nigdy nic się nie stało
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 22:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez bajer0 » 26 sty 2006, 23:10

zalezy jakie odcinki robisz jak nie wieksze niz 3 – 4 km to mozesz zaryzykowac, ale gdy temperatury wroca do normalnych zimowych – jak dla mnie nie ma sensu.

Ale ja mam lepsza metode. Wychodze wczesniej – odpalam auto, zamykam i wracam do domu na 5 – 10 minut. W tym czasie auto dogrzewa sie do 50 – 70 stp i z czystym sumieniem moge przelaczyc na LPG i ruszyc w droge. Roznic w spalaniu LPG nie zauwazylem. Nie wiem jak bedzie z PB
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez bartek_bart » 26 sty 2006, 23:38

bajer0 napisał(a):5 – 10 minut


5-10 minut jazdy też zagrzeje silnik i można przełączyć na gaz


bajer0 napisał(a):Roznic w spalaniu LPG nie zauwazylem


różnić nie zauważyłeś bo grzeje się samochód na benzynie to chyba normalne ale benzyny pewnie więcej ci spali niż byś ruszył od razu i zagrzał silnik podczas jazdy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 22:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez bajer0 » 27 sty 2006, 00:42

bartek_bart napisał(a):5-10 minut jazdy też zagrzeje silnik i można przełączyć na gaz

no wiadomo, ale wiecej zuzyjesz na pokonanie tych kilometrow, niz na grzanie na postoju :]
i silnik mniej po <dupa> dostaje :]
wychodzi to na 100% ekonomiczniej od jazdy na zimnym i grzaniu go w ruchu.

a o roznicy w spalaniu LPG napisalem dlatego, ze przeciez podczas zimy auto szybciej sie wychladza – wiec teoretycznie jakby nawet nie liczyc rozgrzewania – podczas normalnej jazdy powinien wiecej palic, a tak nie jest (dodam, ze chodzilo mi o te super mrozy)
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez Achemenid » 27 sty 2006, 02:06

MAXX napisał(a):zakrywa w mrozy chlodnice tektura


W teori i praktyce opcja zalecana jak jezdzisz na krotkich dystansach do okolo 30 min czy do 15 km
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2004, 15:39
Posty: 354
Skąd: Wieden/Zamosc
Auto: Mazda 626GW FS 2.0L 98.

Postprzez Paweł » 27 sty 2006, 04:59

bajer0 napisał(a):no wiadomo, ale wiecej zuzyjesz na pokonanie tych kilometrow, niz na grzanie na postoju krzywy
i silnik mniej po dupa dostaje krzywy
wychodzi to na 100% ekonomiczniej od jazdy na zimnym i grzaniu go w ruchu.

No nie wiem.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/944)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez andrev001 » 27 sty 2006, 06:38

tco_tm napisał(a):
bajer0 napisał(a):no wiadomo, ale wiecej zuzyjesz na pokonanie tych kilometrow, niz na grzanie na postoju krzywy
i silnik mniej po dupa dostaje krzywy
wychodzi to na 100% ekonomiczniej od jazdy na zimnym i grzaniu go w ruchu.

No nie wiem.



Jest "super mroz" lub bardzo zimno...
Olej w silniku to galaretka...
Olej w skrzyni to galaretka...
Jak ruszysz po odpaleniu silnika, to zanim on sie nasmaruje, to katujesz go chwile na sucho (trzeba czasu, zanim olej sie "rozchlapie w silniku), to samo ze skrzynia, (olej rozprowadzaja zebatki).
A jak na postoju pochodzi te 5-10 minut (tylko!) to uwierz, dluzej pojezdzisz :)....
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez Fiveopac » 27 sty 2006, 08:59

MAXX napisał(a):Moj znajomy mi powiedział że zakrywa w mrozy chlodnice tektura przez to samochod szybciej nabiera temperatury i przez to mniej pali bo krócej chodzi ssanie . Czu jest w tym prawda czy nie bo nigdy tego nie robilem ?


W silniku wystepuja tzw. maly obieg i duzy obieg. Na zimnym silniku włącza się mały obieg. Płyn chłodniczy plynie wtedy między nagrzewnicą i silnikiem, dzieki temu silnik szybciej sie nagrzewa. Gdy dostatecznie sie juz ogrzeje termostat otwiera duży obieg chłodzenia. Płyn chłodniczy przechodzi wówczas dodatkowo przez chłodnicę.
CZYLI: Podczas pierwszej fazy wkladanie tektury zaslaniajac chlodnice jest zupelnie bezsensu, spelnia ona tak samo swoja role jak gdyby przykryc nią przednia szybe <lol> podczas drugiej fazy gdy termostat jest otwary tektura moglaby cos dac ale juz wiele nie zmienia bo silnik i tak juz jest cieply i zbliza sie do optymalnej temperatury pracy.
Jednym slowem, Panowie, wiecej wiary w termostat ;)
Less roof, more fun
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4296 (8/33)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez magicadm » 27 sty 2006, 09:25

andrev001 napisał(a):A jak na postoju pochodzi te 5-10 minut (tylko!) to uwierz, dluzej pojezdzisz :)....


Nie zgodzę się z tą "teorią"
Silnik najmniej zużywa się gdy pracuje w optymalnej dla siebie temperaturze – czyli gdy jest rozgrzany. A więc logika (i zdecydowana wiekszość instrukcji obsługi) nakazuje aby chwilę (nie 5-10 minut!!!) po uruchomieniu rozpocząć jazdę – oczywiście w sposób delikatny, bez przeciążania zimnego silnika, czy też turbosprężarki.

Takie "mielenie motorkiem" na postoju to niepotrzebne minuty w czasie których silnik ma gorsze smarowanie z powodu zbyt wolno rozgrzewającego sie oleju. (np mój DITD nigdy nie złapałby temperatury pracy na postoju zimą – i napewno mam sprawny termostat)

A więc silnik nagrzewamy tylko iwyłącznie w czasie delikatnej jazdy – tylko wtedy najszybciej złapie temeperaturę pracy, a więc i bedzie miał prawidłowe smarowanie. :)

Grzanie na postoju dotyczy raczej starych trakorów i ciężarówek (pod nimi możesz dodatkowo rozpalić ognisko) :D


andrev001 napisał(a):(trzeba czasu, zanim olej sie "rozchlapie w silniku), to samo ze skrzynia, (olej rozprowadzaja zebatki).


PS
W kwestii formalnej:

Olej po silniku dystrybuuje pompa olejowa i to ona smaruje krytyczne punkty – chlapanie wynika z obracania się wału korbowego w misce olejowej.

A w skrzyni biegów nie ma zębatek "rozprowadzających olej" tylko jest smarowanie rozbryzgowe – co wynika z konstrukcji.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez b2 » 27 sty 2006, 09:37

Fiveopac napisał(a):W silniku wystepuja tzw. maly obieg i duzy obieg. Na zimnym silniku włącza się mały obieg. Płyn chłodniczy plynie wtedy między nagrzewnicą i silnikiem, dzieki temu silnik szybciej sie nagrzewa. Gdy dostatecznie sie juz ogrzeje termostat otwiera duży obieg chłodzenia. Płyn chłodniczy przechodzi wówczas dodatkowo przez chłodnicę.
CZYLI: Podczas pierwszej fazy wkladanie tektury zaslaniajac chlodnice jest zupelnie bezsensu, spelnia ona tak samo swoja role jak gdyby przykryc nią przednia szybe podczas drugiej fazy gdy termostat jest otwary tektura moglaby cos dac ale juz wiele nie zmienia bo silnik i tak juz jest cieply i zbliza sie do optymalnej temperatury pracy.
Jednym slowem, Panowie, wiecej wiary w termostat


i oto jak podstawowa (w tym przypadku) wiedza w zakresie konstrukcji samochodu rozwiewa zabobony <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez bartek_bart » 27 sty 2006, 11:42

andrev001 napisał(a):Jak ruszysz po odpaleniu silnika, to zanim on sie nasmaruje, to katujesz go chwile na sucho (trzeba czasu, zanim olej sie "rozchlapie w silniku), to samo ze skrzynia, (olej rozprowadzaja zebatki).
A jak na postoju pochodzi te 5-10 minut (tylko!) to uwierz, dluzej pojezdzisz ....


wielkiej różnicy nie widzę a twoja wypowiedź jest trochę nie logiczna. czy ruszysz czy stoisz na włączonym silniku to on pracuje i po odpaleniu tak samo na postoju pracuje na początku ze słabym smarowaniem bo olej gęsty!


magicadm napisał(a):Takie "mielenie motorkiem" na postoju to niepotrzebne minuty w czasie których silnik ma gorsze smarowanie z powodu zbyt wolno rozgrzewającego sie oleju


też tak uwarzam. z moich obserwacji wynika ze szybciej się auto grzeje jak się ruszy niż jak grzeje na postoju
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 22:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez Fiveopac » 27 sty 2006, 11:51

W niemczech wrecz nakazują ruszanie pojazdem zaraz po odpaleniu. Silnik syzbciej nabiera optymalnych parametrow i mniej truje.
W przypadku wstepnego rozgrzewania 10 min. suma spalonej benzyny bedzie wieksza niz przy zwyklej jezdzie (przypominam ze dystans do pokonania bedzie ten sam!) poniewaz silnik dluzej bedzie pracowal na "ssaniu" ! Pamietajmy ze silnik spala najmniej gdy jest rozgrzany! Im szybciej sie nagrzeje tym lepiej dla samego spalania jak i dla jego żywotnosci!
Nie ma co dramatzyowac ze pracuje na sucho! Tak wlasnie to przedstawiaja w reklamach olejow magnatec, bzdura do potegi. Kazdy olej zostawia film olejowy na metalowych czesciach i nie splywa z nich jak woda, zawsze silnik jest nasmarowany, m.in. dlatego uzywamy gestych olejow do samrowania a nie np. wody!
Less roof, more fun
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4296 (8/33)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez b2 » 27 sty 2006, 12:09

dodatkowo, z tego co wiem, to jedynie podczas jazdy silnik rozgrzewa się stopniowo i równomiernie, nie jak podczas postojowego rozgrzewania, gdzie w istocie rozgrzewają sie jedynie bezpośrednio pracujące elementy (tzn. trące), a reszta silnika pozostaje zimna.

dodajmy do tego wszystkiego jeszcze wkurwienie sąsiadów, z powodu ryczącego przez 20 minut po oknami samochodu o 7 nad ranem (jak nie wcześniej)
i mamy komplet argumentów dla jechania zaraz po odpaleniu, po daniu kilku chwil silnikowi na wyrównanie pracy i rozprowadzenie oleju.
Ostatnio edytowano 27 sty 2006, 13:03 przez b2, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Yard » 27 sty 2006, 12:17

W Szwecji za rozgrzewanie silnika na postoju jest mandat.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez magicadm » 27 sty 2006, 12:22

Yard napisał(a):W Szwecji za rozgrzewanie silnika na postoju jest mandat.


I prawidłowo, dobrze, że ktoś tam robi porządek z pseudoznawcami motoryzacji. :P

A najbardziej mnie [tiiit] (brzydkie słowo) ryk przegazowywanego Poloneza z przepalonym wydechem poranna porą. <killer>
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Waluś » 27 sty 2006, 13:22

Ale wracając do zasłaniania, to czy nie uważacie że ma to sens, ale w przypadku gdy zasłaniamy wloty w zderzaku a nie samą chłodnicę ?? W ten sposób odcinając dopływ zimnego powietrza, znaczy ten gwałtowny, w czasie jazdy sam silnik nagrzeje się szybciej ?? A w razie czego wiatrak w momęcie włączenia nie będzie miał blokady dostępu powietrza,bo wymuszony obieg będzie się odbywał.
takie cuś mi do głowy przyszło dla zwolenników dyktyprzed chłodnicą
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez bartek_bart » 27 sty 2006, 13:29

w corolli mój ojciec wkładał tekturę pomiędzy wlot a chłodnicę i zdawało to egzamin rzadko się zdażało aby silnik się tak mocno przez to nagrzał aby wentylator się załączył a jeśli się włączył to skutecznie schładzał silnik nawet jeżdżąc na trasie nic się nie działo podejrzanego
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 22:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez Huano » 27 sty 2006, 13:33

Musze sprawdzić termostat bo u mnie z ta temperatura jest cos nie halo. Podczas jazdy okolo 50-70 km/h (obwodnica, bez postojow), temperatura silnika z opytmalnej spadla mi do okolo 45-50 stopni.... Po zaslonieciu polowy chlodnicy – do okolo 70 stopni, dopiero po zaslonieciu calej chlodnicy moge smialo jechac w trase. W miescie bym nie zaslanial bo nie ma takiej potrzeby ale w trasie ped powietrza na prawde mocno mi schladzal silnik...
Po weekendzie ide z autkiem do warszatty i sprawdzam termostat – na pewni jest z nim cos nie tak bo rok temu takich jaj nie bylo...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez magicadm » 27 sty 2006, 14:16

Huano napisał(a):Po weekendzie ide z autkiem do warszatty i sprawdzam termostat – na pewni jest z nim cos nie tak bo rok temu takich jaj nie bylo...


I to jest wskazówka dla miłośników "tektury" :)
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Waluś » 27 sty 2006, 14:56

magicadm napisał(a):I to jest wskazówka dla miłośników "tektury"

u mnie jest ok, ale ja tak tylko.... <diabełek>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Moto