Ale niestety na autostradzie spryskiwacze sikają tylko lekko ponad wycieraczki i cały ten syf zostaje rozmazany po szybie zamiast zostać "zmyty". radzi89 milczy, pomóc chyba nie chce. Składam reklamację na te siuracze bo w takim aucie nie może być tak, żeby się zatrzymywać na każdej stacji i zmywać szybę... Tragedia, a robali będzie coraz więcej.
Spryskiwacze szyby przedniej
No to pojawiły się pierwsze (nie)żyjątka na szybie – w końcu wiosna
Ale niestety na autostradzie spryskiwacze sikają tylko lekko ponad wycieraczki i cały ten syf zostaje rozmazany po szybie zamiast zostać "zmyty". radzi89 milczy, pomóc chyba nie chce. Składam reklamację na te siuracze bo w takim aucie nie może być tak, żeby się zatrzymywać na każdej stacji i zmywać szybę... Tragedia, a robali będzie coraz więcej.
Ale niestety na autostradzie spryskiwacze sikają tylko lekko ponad wycieraczki i cały ten syf zostaje rozmazany po szybie zamiast zostać "zmyty". radzi89 milczy, pomóc chyba nie chce. Składam reklamację na te siuracze bo w takim aucie nie może być tak, żeby się zatrzymywać na każdej stacji i zmywać szybę... Tragedia, a robali będzie coraz więcej.
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Hej,
Sorry, ostatnio mam tyle na głowie, że o połowie rzeczy zapominam.
Niestety byłem w ASO bo mieliśmy kolejną mini awarię i przy okazji wypytałem o co chodzi ze spryskami.
Więc tak – akcji serwisowej Mazda nie ogłosiła ale, że jest tak znaczna ilość zgłoszeń o wadliwych spryskach to praktycznie każdemu bez większego gadania je wymieniają, że mnie już dobrze znają wymienili bez sprawdzania tego. Spryskiwacze, które miałem były mżawkowe, i te które teraz mam również takie są ale mam wrażenie, że trochę bardziej "skupiają" strumień.
Sorry, ostatnio mam tyle na głowie, że o połowie rzeczy zapominam.
Niestety byłem w ASO bo mieliśmy kolejną mini awarię i przy okazji wypytałem o co chodzi ze spryskami.
Więc tak – akcji serwisowej Mazda nie ogłosiła ale, że jest tak znaczna ilość zgłoszeń o wadliwych spryskach to praktycznie każdemu bez większego gadania je wymieniają, że mnie już dobrze znają wymienili bez sprawdzania tego. Spryskiwacze, które miałem były mżawkowe, i te które teraz mam również takie są ale mam wrażenie, że trochę bardziej "skupiają" strumień.
No dobra, miarka się przelała
Zaczęła się "bardziej syfiasta" część sezonu i kiepskie spryskiwacze już mnie pokonały
Zamówiłem w klubowym sklepiku dysze do CX5. Będę informował jak sprawa wygląda jak dojadą.
– ale że Mazda z tym nic nie robi .... sic! ehhhh
Zaczęła się "bardziej syfiasta" część sezonu i kiepskie spryskiwacze już mnie pokonały
Zamówiłem w klubowym sklepiku dysze do CX5. Będę informował jak sprawa wygląda jak dojadą.
– ale że Mazda z tym nic nie robi .... sic! ehhhh
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Próbowałem, zamontowano nowe dysze, sikały tak samo "...owo", nie miały regulacji i w ASO stwierdzono, że tak to po prostu jest w tym modelu
No ale zobaczymy co dadzą te z CX5. Dam znać, ale dopiero po 17 listopada bo aktualnie jestem "w trasie" 
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem…wiem, bo pisałeś, że zakładali Ci takie same fabryczne, tylko nowe i nic to nie dało. Byłem natomiast ciekaw czy, wiedząc że są inne spryskiwacze, co to je niektórzy szczęśliwcy z tego forum otrzymali w ramach gwarancji (reklamacji), prosiłeś ASO o wymianę właśnie na takie(?) Czy w ogóle wiedzieli coś na ten temat?

Byłem w ASO gdzie kupowałem auto, ale tam powiedziano mi, że w instrukcjach/procedurach nic nie ma na ten temat a w komputerze figurują tylko takie dysze do tego modelu jakie mam w aucie zamontowane i nic to nie zmieni. Natomiast oni posiadają własny sposób na poprawienie "sprawności" zraszania szyby ale nie powiedzą mi jaki bo to ich tajny trick. Ja się w takie tajne tricki nie bawię i nie godzę się na naprawy w stylu np. pan Kaziu coś tam pogrzebie i będzie lepiej. Jak nie powiedzą co chcą z moim autem zrobić to nie będą robić, sic!
Byłem również tam gdzie Radzi, w Szczecinie, po drodze było nad morze
– bo On pisał że mu tam wymienili... no i w sumie wymienili ale właśnie na takie same
efekt znany. Pytałem również o te z CX5 ale powiedziano mi, że gdyby mieli na placu auto to by się sprawdziło czy pasują a tak do reklamacji zamówić ich nie mogą bo nie ma jak tego numeru do systemu wpisać – inny model, rocznik etc. i w razie wtopy to oni pokrywają koszty całej akcji. Także lipa.
Cóż, za tydzień sam się dowiem i najwyżej utopię 90zł – z przesyłką – albo będę się cieszył regulowanymi dyszami i w końcu domytą szybką
Byłem również tam gdzie Radzi, w Szczecinie, po drodze było nad morze
Cóż, za tydzień sam się dowiem i najwyżej utopię 90zł – z przesyłką – albo będę się cieszył regulowanymi dyszami i w końcu domytą szybką
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Tomek79 napisał(a):Byłem w ASO gdzie kupowałem auto, ale tam powiedziano mi, że w instrukcjach/procedurach nic nie ma na ten temat a w komputerze figurują tylko takie dysze do tego modelu jakie mam w aucie zamontowane i nic to nie zmieni. Natomiast oni posiadają własny sposób na poprawienie "sprawności" zraszania szyby ale nie powiedzą mi jaki bo to ich tajny trick. Ja się w takie tajne tricki nie bawię i nie godzę się na naprawy w stylu np. pan Kaziu coś tam pogrzebie i będzie lepiej. Jak nie powiedzą co chcą z moim autem zrobić to nie będą robić, sic!
Nie chcieli zdradzić swojego „patentu”, bo zapewne kasują za to. Prawdopodobnie unoszą spryskiwacze do góry i blokują je w takiej pozycji, może coś podkładając, bo tak to się robi – to najprostsze rozwiązanie. Można by pompę zmienić na wydajniejszą o większym ciśnieniu, ale to już nieopłacalna zabawa.
Tomek79 napisał(a):Byłem również tam gdzie Radzi, w Szczecinie, po drodze było nad morze– bo On pisał że mu tam wymienili... no i w sumie wymienili ale właśnie na takie same
efekt znany. Pytałem również o te z CX5 ale powiedziano mi, że gdyby mieli na placu auto to by się sprawdziło czy pasują a tak do reklamacji zamówić ich nie mogą bo nie ma jak tego numeru do systemu wpisać – inny model, rocznik etc. i w razie wtopy to oni pokrywają koszty całej akcji. Także lipa.
Dziwne...to w końcu radzi89 ma te nowe spryskiwacze, nowe tzn. regulowane czy nowe "stare"?
Tomek79 napisał(a):Cóż, za tydzień sam się dowiem i najwyżej utopię 90zł – z przesyłką – albo będę się cieszył regulowanymi dyszami i w końcu domytą szybką
Obstawiam, że jednak będziesz się cieszył


Ja zrozumiałem, że Radzi89 dostał nieregulowane dysze
siurające wyżej/lepiej.
Mam nadzieję, że się Kolega ZOOMik nie myli
Obstawiam, że jednak będziesz się cieszył
Mam nadzieję, że się Kolega ZOOMik nie myli

Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Tomek79 napisał(a):Ja zrozumiałem, że Radzi89 dostał nieregulowane dyszesiurające wyżej/lepiej.
Z poniższej wypowiedzi wynika co innego...
radzi89 napisał(a):Generalnie wielkiej różnicy w działaniu nie ma. Podstawowa to taka, że jest w nich drobna regulacja.
Tomek79 napisał(a):Mam nadzieję, że się Kolega ZOOMik nie myli
Wkrótce się dowiemy

Chłopaki, komu przeszkadzają lub nie zraszają szyby oryginalne dysze spryskiwaczy szyby przedniej w M3 to spokojnie może je sobie wymienić na dysze z CX5 – niestety po kosztach własnych, ponieważ ASO nie ma w wykazie części zamiennych do Mazdy 3 części z CX5 i nie zrobimy tego w ramach gwarancji.
Trudno natomiast połączyć im dwa punkty lub – słyszałem, że MMPOL nawet śledzi fora internetowe (...?) – skorzystać z doświadczeń użytkowników aut marki Mazda i zaimplementować odpowiednie procedury lub choćby partycypować w kosztach takich napraw skoro Mazda nie ma odpowiednich procedur – a przecież im łatwiej sprawdzić czy coś pasuje czy nie... ehhh
Obawiam się jednak – chociaż to i tak pikuś w stosunku do awarii które się zdarzają w innym użytkownikom w okresie gwarancji – że MMPOL woli wyciągać nasze pieniądze niż dbać o klientów i fanów marki Mazda. Wnioski wyciągnięte.
Dysze pasują, sikają elegancko
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Tomek79 napisał(a):<rotfl>
Dysze pasują, sikają eleganckojeden minus, leją więcej płynu, ale mi akurat o to chodziło
W takim razie nie ma minusów
ZOOM'ik bo Ty po mieście tylko jeździsz
Żarty, żartami, ale te dysze powinni montować seryjnie, w końcu mam wybór – i to bez pomocy ASO
mnie w szkole uczono, że nie wystarczy czytać książki żeby rozwiązać problem, trzeba je jeszcze zrozumieć
a jeśli w książce brak rozwiązania to trzeba wiedzieć gdzie je znaleźć... niestety ASO tylko czyta "książki" – czy ma mi sikać na czoło czy na brodę 
Żarty, żartami, ale te dysze powinni montować seryjnie, w końcu mam wybór – i to bez pomocy ASO

Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Nie tylko po mieście, ale głównie – to fakt 
Te dysze do CX5 zamawiałeś przez klubowy sklep...jak się okazało, że jednak pasują to widzę pojawiła się stosowna adnotacja w opisie, ba nawet trafiły do działu z częściami 3BL. Nic tylko kupować
Te dysze do CX5 zamawiałeś przez klubowy sklep...jak się okazało, że jednak pasują to widzę pojawiła się stosowna adnotacja w opisie, ba nawet trafiły do działu z częściami 3BL. Nic tylko kupować

Wymienisz samemu, delikatnie musisz podważyć i zaczepy puszczą.
Jedna uwaga, wężyk od spryskiwacza po stronie kierowcy jest bardzo krótki – "jest na styk" – uważaj żeby Ci nie uciekł...
Jedna uwaga, wężyk od spryskiwacza po stronie kierowcy jest bardzo krótki – "jest na styk" – uważaj żeby Ci nie uciekł...
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Tomek79 napisał(a):Wymienisz samemu, delikatnie musisz podważyć i zaczepy puszczą.
Jedna uwaga, wężyk od spryskiwacza po stronie kierowcy jest bardzo krótki – "jest na styk" – uważaj żeby Ci nie uciekł...
Ja też kupiłem dysze w naszym sklepiku. Pierwsze podejście zakończyło się porażką :/ Wyjąć stare dysze z gniazda było prosto ale nie bardzo wiem jak zdjąć wężyki bez ich uszkadzania. "Siedzą" na wcisk i ani drgną... Jak je zdjąć?
VHD napisał(a):Tomek79 napisał(a):Wymienisz samemu, delikatnie musisz podważyć i zaczepy puszczą.
Jedna uwaga, wężyk od spryskiwacza po stronie kierowcy jest bardzo krótki – "jest na styk" – uważaj żeby Ci nie uciekł...
Ja też kupiłem dysze w naszym sklepiku. Pierwsze podejście zakończyło się porażką :/ Wyjąć stare dysze z gniazda było prosto ale nie bardzo wiem jak zdjąć wężyki bez ich uszkadzania. "Siedzą" na wcisk i ani drgną... Jak je zdjąć?
Przetnij je. Kup w sklepie zoologicznym wężyk "akwariowy" i zmień je.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości