Demontaż deski rozdzielczej, ramki radia, walka ze świerszczami

[Marianek]

klasa auta jest wyższa od mojego poprzedniego PPartnera to także takich "cudów" nie powinno być

Wszystko zależy od poprzedniego właściciela jak nie dbał albo dziwna historie ma to auto ,to twój PPartner będzie na pewno o niebo lepszy.
Nie tylko Japońskie pochodzenie jest ważne, a nawet przy Japończyku przeszłość auta ważniejsza .

wyraźnie stęka mi przednie zawieszenie

Sprawdź trzpienie wahacza jak i same wahacze,mimo ze sprawdzałeś amorki tez mogły pójść już.
Pozdrawiam
Marian

[dark_james]

posprawdzam – mam znjomego na stacji diagnostycznej to też możemy męczyć auto do upadłego

co do Partnera to była masakra, wygodny, miękki ale non stop coś. Nie wspomnę, że wyleczyłem się przy nim na zawsze z diesla!
co do Premacy to egzemplarz zadbany, środek jak nowy, wszystko miodzio. Trochę nalotu rdzy ale wiecie, że to normalne

[rajtkezjusz]

eureka. udało mi się wyeliminować trzeszczenie. zlokalizowałem je przy środkowym nawiewie. jest tam metalowy element konstrukcji, który przy obrotach 1800-2000 wpadał w wibracje z przednią zabudową. wystarczyło zdjąć ramkę radia, kilka zatrzasków, i pomiędzy metalowym elementem ramy a plastikiem włożyć coś, ja miałem pod ręką kawałek wykładziny . teraz słychać tylko piękne mruczenie mojej premacki.

ja włożyłem gąbkę,ale...to swierszczy dalej,koło szyby bardziej,jak tam nacisnę to cisza jest,także walka trwa

12 mar 2012 23:38 Edit:

No to ja również mogę pochwalić się przegonieniem świerszczy z konsoli
Do wykonania zadania użyłem:
– pręt (struna) o długości ok. 52 cm w koszulce piankowej,
– gąbka na konstrukcję metalową środkowych wlotów powietrza.
Zapanowała błoga cisza pozostaje tylko mruczenie silnika.
Wielkie dzięki za porady zwłaszcza dla Say-a – może warto opatentować Twój pomysł

moja struna tą koncówkę zaokrągloną owinąłem gąbką(ona "idzie" pod deskę-bedzie ja podpierać niejako),na razie cieżko było wstawic to ale ,,jakos poszło,jedynie schowka nie mogłem zamknąć-ta struna trochę zachodziła za schowek,ale małe poprawki i na razie spoko,pręt fi 6

13 mar 2012 13:31 Edit:

daję jakby dalszy wątek ale w osobnym poscie,bo świerszcz w kabinie kill ,ale przy przyspieszaniu cos dobiego spod maski,jakby jakas osłona drgała,szukałem i nic,wszystko mocno i konkretnie przykręcone,może ktoś coś trafił kiedyś?najczęściej jak lekko przeciążony silnik jest czyli obroty niskie i przyspieszam,szukam i nic nie mogę znaleźć,powinien powstać warsztat walki ze świerszczami

Nie piszemy postu pod postem, edytujemy jeśli nasz jest ostatni.
say

[Marek Płock]

Może maska przy zamku, u mnie tak się dzieje ale tylko przy ujemnych temperaturach.

[rajtkezjusz]

ooo,tez tak myslałem ,sprawdzę to przy okazji pojawienia sie swierszcza,wszedłem pod auto i widziałem luz na chłodnicy aleją wiatr by dociskał więc nie powinno byc tego dzwieku,sprawdze zamek jeszcze,swierszcz albo ja


to nie zamek,a swierszcz w kabinie to jakiś zombie ,zrobił comeback,ale go dopadne,struna działa,ale trzeba ja zmodyfikować

[piotroll]

witojcie, witojcie.....
czytam i czytam i czytam i już sam nie wiem. u mojego Prymasa świerszcze napitalają nad zegarami (przynajmniej tak mi się wydaje że biały uchwyt do którego mocuje się górny wkręt liczników i ramkę czołową licznika). próbowałem już wszystkiego (dokręcania, smarowania, podklejania filcu, owijania taśmą, naklejek filcowych miedzy płaskownik metalowy licznika, itp.) a te cholery mają się dobrze. powiedzcie mi czy mi się tylko wydaje że to to miejsce czy to tylko moje pobożne życzenie? najbardziej im chce się grać jak jadę po bruku, trelince lub zaliczam dziurę. jak dociskam lekko obudowę kokpitu przestają, przy zdjętej ramce ozdobnej licznika i trzymaniu uchwytu (opisanego wyżej) cisza. niby zlokalizowałem, niby wiem co ale za groma nie wiem już jak? czyżby miejsce ich pobytu sie zmieniło?

[rajtkezjusz]

u mnie nawalała jakby ramka zegarów,narobiłem się kombinacji różnych i nic,pewnego dnia zdemontowałem ramkę i....dalej nawala,to rezonans deski,założyłem strunę-opis jest i teraz robi trochę tylko gdy zimno jest ,pokombinuję ze struną od str kierowcy-aby deskę jakoś podnieść równomiernie,ważne aby struna zapierała się o konstrukcję metalową pod schowkiem ,a nie o plastyk,bo wtedy świerszcze mogą się pojawić jakby przy ramce klimy-chyba wtedy struna przenosi naprężenia plastyku na inny plastyk,a musi na konstrukcję

[kabe]

Co do tych odgłosów pod maską, to u mnie drgały obudowy wentylatorów przy chłodnicy, na dole , tłukły o chłodnicę. Wyjąłem wentylatory i podkleiłem na dolnych krawędziach gumową uszczelkę do okien. O niebo lepiej. A już myślałem że to sprzęgiełko w pompie podciśnienia tak dzwoni.

[rajtkezjusz]

to bedę chciał sprawdzić,ale czasem otworzę maskę gdy to coś wydaje dzwięk i to dochodzi znad skrzyni,jakby gdzieś zza silnika,walka trwa

[guciokobuch]

Ja wiem że to głupie pytanie ale czy ktoś próbował poprostu kilka kropelek pianki montażowej wpuścić w miejsca które skrzypią? Podobno to we wszystkich samochodach pomaga. Pianka wypełnia puste miejsca i napręża element pod który jest wpuszczona.

[rajtkezjusz]

gdy jest zimno to robi świerszcza mimo struny,ale ...nad środkowymi nawiewami jest takie jakby podwyższenie deski i gdy świerszczy to tam naciskam i przestaje,wg mnie to rozgrzewają się kanały powietrza i rozszerzają ,przez to dotykają od spodu deski ,bo ona jest duża i nie jest wstanie się tak szybko rozszerzyć od ciepła,chcę złapać sznurkiem te kanały i lekko je naciągnąć ku dołowi i tak przywiązać,aby nie dotykały po rozgrzaniu deski

[blue]

Czy ostatecznie ktoś zdejmował deskę rozdzielczą w Premacy
Narozrabiałem i muszę ją zdjąć. W najbliższy weekend bym się za to zabrał.
Jeszcze jedno pytanie pomocnicze (być może rozwiąże problem i nie będzie konieczności zrzucania dechy):
Jak wyjąć poduszkę powietrzną pasażera

przez blue » 30 maja 2013, o 00:10

Zapomniałem napisać, ale temat ogarnięty 2 miesiące temu, kumpel wyjął podushę pasażera w 5 sekund, a świerszcz został usunięty Po wyjęciu poduszki jest świetny dostęp do przestrzeni w środkowej części deski rozdzielczej.

[Piotr Raczkowski]

wyjął podushę pasażera w 5 sekund,

no to chociaż napisz jak to zrobił

[Sadek883]

poprostu miał dzwona i sama wyskoczyła

[blue]

wyjął podushę pasażera w 5 sekund,

no to chociaż napisz jak to zrobił

Od spodu, po odkręceniu śrub, wypchnął na zewnątrz.

poprostu miał dzwona i sama wyskoczyła

E tam, to pójście na łatwiznę.

[misiekk1]

Witam.jestem świeży na forum,więc proszę o wybaczenie wpadek jeśli takowe będą.Mam problem z moją Premaską.przy dodawaniu gazu przed zmianą biegów tak powyżej 2000 obrotów słychać hałas przy przedniej szybie,takie trrrrrrrrrrrr,a jak odpuszczę trochę gazu,to już nie słychać.czy to mogą być te sławne świerszcze czy też coś innego?dodam też że mam do wymiany rurę dolot bo była pęknięta i jest oklejona izolacją.czy to ona może wydawać takie odgłosy?proszę o poradę

[Andrzej330]

Ktoś wymontował całą deskę? Bo generalnie dalej nie wiemy jak ją wymontować. Posiada może ktoś jakiś schemat mocowań.

[Yard]

[Andrzej330]

Dzięki, no to lekko nie będzie.

[emagal]

Problem świerszczy wiecznie żywy. U mnie zagnieździły się w podszybiu po środku kokpitu, przy kratce nawiewu powietrza. Na wolnym zabiorę się za "dezynsekcje".