
----> bo Pani w szkole kazała wypowiadać się pełnym zdaniem.
Sory ale nie będę poprawiał błędów i ą,ę dodawał.
biegnie facet przez dzungle!
nagle czuje szarpniecie i dzwięk żźrłrł
patrzy coś mu wydłubało oko
biegnie dalej czuje następne szarpnięcie, i ten sam dzwięk żźrłrł
zauważa że cos mu urwało ręke
biegnie dalej juz zmartwiony sytuacja sie powtarza szarpniecie, ten sam dzwiek żźrłrł
i tutaj mu coś urywa kvtasa
myśli musze isc do szamana zeby mnie obejrzał i mi pomógł
szaman widzac jego uszczerbki na zdrowiu mówi:
zamiast oka wszczepie ci oko sokoł bedziesz lepiej widział
na mijsce reki wszczepie ci reke małpy bedzie o wiele sprawniejsza
a na miejsce hvja dostaniesz trabe słonia( gosc zadowolony )
ale za 2 tygodni przyjdz i powiedz mi jak sie przyjeły nowe organy – mówi szaman
Po 2 tygodniach koles wraca do szamana i odpowiada na jego pytania:
-powiedz jak twoje nowe oko
*a super widze much z kilometra super mam wzrok
-powiedz jak twoja nowa ręka
* potrafie nia robic rzeczy, niewiarygodne a pozatym jest bardzo silna
-a jak nowy penis
* widzisz szaman i tu jest problem jak zdejmuje gacie to odrazu zaczyna rwać trawe i mi pakowac do pupy!!!
Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie pas cnoty.
Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody – pas z gilotynką!
Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz i pojechał.
Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony.
Postawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był Lancelot...
Król załamany:
– Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie można liczyć!
Tylko Ty – wierny Lancelocie mi się ostałeś... – i spojrzał wyczekująco na
Lancelota, by ten coś powiedział.
Lecz Lancelot milczał...
Dlaczego huragany dostają imiona kobiet?
– Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i
samochody.
Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi:
– Czym się tak martwisz?
– A bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
– Nie martw się. Idź do domu i wszystko będzie OK.
Facet zachodzi, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford,pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana.
Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu? W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
-Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
-Nigdy nie kochałam się z nikim...
-Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to zrobić?
– Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
– Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
– ...i tak to było wysoki sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara
Egzamin do Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Egzaminator do
starającego się:
– Dlaczego chce Pan studiować właśnie administrację? I to u nas?
– Tato... nie wygłupiaj się...
Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
– Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
– Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
– Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
– Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
– O co Ci chodzi myszko?
– Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi???
Pod koniec roku słaby uczeń na lekcji W-F pyta się nauczyciela:
–;mogę poprawić pałe?
Nauczyciel:
-no wypadałoby
Uczeń wstaje, wkłada ręke w spodnie i siada...
Idzie dwóch policjantów przez park, a tam leży coś pod drzewem. Podchodzą, oglądają i jeden mówi do drugiego:
– Wiesz co, awans mamy w kieszeni, to są pociski nuklearne.
– To musimy jeden zabrać na komendę jako dowód, bo nam nie uwierzą – mówi drugi.
– Głupi, przecież może nam wybuchnąć. Lepiej nie ruszaj!
– Co się przejmujesz? Przecież mamy jeszcze jeden!
Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa – ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
– Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!
Dlaczego?
– Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.
Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
– ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
– ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
– Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
– Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!
Lotnisko w Nowym Jorku. Do windy wchodzi podróżny z bagażem, a za nim jakaś ładna stewardesa. Podróżny pyta:
– Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się. Facet próbuje jeszcze raz:
– Flugen sie Lufthansa, ja?
Kobieta znów nie odpowiada, więc facet próbuje jeszcze raz:
– Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta odzywa się po polsku:
– A w mordę chcesz, palancie?!
Facet:
– Aha, nasze linie!
Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
– Barman, co mi pan poleci do picia?
Barman na to:
– Ano, panocku drink "Góra cy"!
Turysta:
– Jak to "Góra cy"?!
Barman:
– Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no, dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no, góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no, dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no, góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!
Dwa chomiki uprawiają seks...
– Oj boli – jęczy jeden.
– Cierp w milczeniu – odpowiada drugi – bądź mężczyzną!