Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez CezaR83 » 8 mar 2012, 14:32

Gib napisał(a):What is the difference between doggy and horse style?

Koń jest wyższy wiec musisz stać, a piesek mały to na kolanach pracujesz :D
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 17:47
Posty: 2188 (73/17)
Skąd: 100lica
Auto: Była: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Jest: BP eSkyX AT FWD Takumi

Postprzez Tubi » 8 mar 2012, 14:57

CezaR83 napisał(a):
Gib napisał(a):What is the difference between doggy and horse style?

Koń jest wyższy wiec musisz stać, a piesek mały to na kolanach pracujesz :D

A ja myślałem ,że na konia się leży na plecach ale widać są lepsi eksperci :D
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2009, 12:54
Posty: 1468 (10/16)
Skąd: Subkowy
Auto: Był:
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1992
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1994
Mazda Xedos 9 TA 2.5 AT 2000
Mazda 6 GY 2.3 MT 2005 fl
Jest:
Mazda 6 GJ SE 2.0 MT 2012

Postprzez Tubi » 8 mar 2012, 15:30

prezes83 napisał(a):Tubi... wróć do siodła


Spadówa <lol>

Wymyślają na wilczaka, na konia na zebre na kangura niedługo to nawet będzie na patyczaka <czarodziej>

Dobra koniec OT: :)

Przychodzi facet do banku:
– Potrzebny mi kredyt, mam znakomity pomysł!
– To znaczy?
– Za te pieniądze otworzę klub dla gejów.
– Dlaczego pan uważa, że się to opłaci?
– Patrz pan, jaki jest rynek: na początek, gliniarze z drogówki. Wszyscy, co do jednego, to pedały, nie? Potem – sędziowie piłkarscy – pedał pedała pedałem pogania. Potem posłowie. Nawet moi sąsiedzi z góry to pedały!
– Oj, chyba nie damy panu kredytu...
– O! I pan mógłby przyjść!

Ten mnie rozwalił <rotfl>

Żona informatyka wysyła go po zakupy.
– Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
– Czy są jajka?
– Tak – odpowiada sprzedawca.
– To poproszę dziesięć parówek
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2009, 12:54
Posty: 1468 (10/16)
Skąd: Subkowy
Auto: Był:
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1992
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1994
Mazda Xedos 9 TA 2.5 AT 2000
Mazda 6 GY 2.3 MT 2005 fl
Jest:
Mazda 6 GJ SE 2.0 MT 2012

Postprzez dysiunnia » 8 mar 2012, 18:30

Nie wiem czy to było:
Słuchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy i nagle wchodzi moja teściowa!
– I co? I co?
– Bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczyła. Bardzo pozytywnie.
– Co zrobiła? No co?
– A, no kulturalnie wzięła i zeszła.
– Na dwór?
– Nie, na zawał.
.............................................................................................................................................................
Do agencji towarzyskiej przyszedł facet.
Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc.
Rano idzie do szefowej uregulować należność.
– Ile się należy? – pyta.
– Nic. Był pan świetny!
– Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę?
– Nic. Proszę, to jeszcze dla pana – szefowa dodaje mu 200 złotych.
Faceta zamurowało. Nie dosyć, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy.
Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, wiec on też postanowił odwiedzić agencję. Też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta:
– Ile się należy?
– Nic, był pan świetny – mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych.
– Dziękuję – mówi facet. – Nie dosyć, że było fajnie, to jeszcze dostaje kasę!
Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał 200?
– Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę osiedlową... <serduszka> :P :P
<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>


Rzecz dzieje się w sanatorium. Pewna pani ma wielkie powodzenie wśród mężczyzn, inne panie jej zazdroszczą . Jedna nie wytrzymała i pyta:
-Co to pani robi, że ma pani takie powodzenie ?
-Proszę pani, ja chodzę do kościoła na mszę. -Co to ma wspólnego z powodzeniem? – pyta.
-Bardzo dużo...jak ksiądz mówi: -przekażcie sobie znak pokoju, to ja podaję rękę mężczyznom i mówię: pokój 23, pokój 23, pokój 23...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2011, 19:49
Posty: 145

Postprzez Justyśka » 10 mar 2012, 13:22

Żona mówi do męża stojącego na desce do prasowania:
– Złaź... Koniec serfowania. Muszę prasować.
.............................
– Dlaczego nazwałeś mnie imieniem innej kobiety?
– Przepraszam kochanie, było ciemno...
.............................
– O niewierna! Wiem wszystko!
– Przesadzasz. A w którym roku była bitwa pod Płowcami?
..............................
Rozmawia dwóch kumpli:
– Popatrz, Staszek, wiosna przyszła, ptaki świergoczą, dzień dłuższy, wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi!
– Przestań! Miesiąc temu teściową pochowałem...
..........................
Najczęstsza wada postawy u mężczyzn?
– Dupa na boku.
...........................
Kumpel do kumpla:
– Wygrałem milion złotych w totolotka!
– Gratuluję! A co na to Twoja żona?
– Odebrało Jej mowę.
– Zazdroszczę Ci. Tyle szczęścia naraz.
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Oj tam, oj tam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2011, 11:17
Posty: 1210 (2/9)
Skąd: UK / Białystok
Auto: Mazda3

Postprzez dysiunnia » 11 mar 2012, 19:21

Przed ślubem:
Ona – Ciał Janek.
On – No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona – Może chcesz żebym poszła?
On – Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona – Kochasz mnie?
On – Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona – Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On – Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona – Chcesz mnie pocałować?
On – Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona – Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On – Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona – Czy mogę Ci zaufać?
On – Tak.
Ona – Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu...
................................................... <diabełek> <diabełek>

W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej:
– Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
– Zjeść cytrynę – odpowiada matka przełożona
– Pomoże?
– Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie
................................................................... :D :D :D :D :D
Maluch otwiera drzwi gościom
– Mamo, mamo, przyszedł wujek z ciocią.
– Nie mówi się wujek z ciocią, tylko wujostwo.
– Mamo, mamo, przyszedł stryjek ze stryjenką.
– Nie mówi się stryjek ze stryjenką, tylko stryjostwo.
W drzwiach stoją dziadkowie.
– Mamo, mamo, przyszło dziadostwo.
................................. <glupek2> <glupek2> <glupek2> <glupek2>
Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
– Czy pan jest ostatni? – Zagaduje.
– Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
– Ale czeka pan w kolejce?
– Nie, proszę pani, w poczekalni....
– Pytam, czy stoi pan na końcu.
– Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
– Cham! – Woła zdenerwowana kobieta. – Niech mnie pan w d... pocałuje!
– Proszę pani... – Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić...
..............................................................................................................................
Przychodzi stara babcia do apteki i mówi
– Poproszę 200 prezerwatyw
Farmaceutka patrzy się tak na nią, ale jej podała cały karton kondomów. W pewnym momencie nie wytrzymuje i pyta się.
– Przepraszam bardzo, ale po co pani te prezerwatywy
A babcia odpowiada
– A no telewizor mi się popsuł, przyszedł majster i powiedział żebym kupiła bezpieczniki bo będzie dużo pier...nia ;P
MŁODOŚĆ NIE WIETRZNOŚĆ
............................................................................................................................................................
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2011, 19:49
Posty: 145

Postprzez Marek 161BD081 » 12 mar 2012, 14:09

Mężczyźni wszystko odkrywają:
– fakty naukowe,
– nowe lądy,
– duszę przed kumplem przy kielichu...

A kobiety wszystko skrywają:
– kochanka przed mężem,
– rozwód przed dziećmi,
– wiek przed wszystkimi..
– a wagę to nawet przed sobą...
hahaha
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5019 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: RIP: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Justyśka » 12 mar 2012, 20:30

Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pałą. Delikwent prosi o ostatnią szansę:
– Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
– Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostanę 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
– Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostanę 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
– Panie, co pan???!!!
– Dobra, niech będzie 4.
..................................
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
– Widzę, że nie pracujemy.
– Nie pracujemy – potwierdza student.
– Opieprzamy się... – mówi dalej policjant.
– Ano, opieprzamy się – potwierdza student.
– O! Studiujemy... – rzecze policjant.
– Nieeee, tylko ja studiuję. – odpowiada student.
........................................
Na egzamin z logiki studentka przyszła bardzo wydekoltowana i w mini (podobno miała dziewczyna warunki). Myślała, że pójdzie jej jak z płatka. Weszła do sali, profesor zadał jej kolejno trzy pytania, na które nie znała oczywiście odpowiedzi. Wdzięczyła się za to strasznie, więc w końcu zdenerwowany profesor wpisał jej dwóję i wywalił za drzwi.
Na korytarzu kumple od razu pytają jak poszło. Ona na to:
– Ten alfons wpisał mi dwóję!!!
Profesor usłyszał to przez uchylone drzwi, wybiegł na korytarz i poprosił ją o indeks. Przepisał ocenę na trzy i powiedział:
– Może i ja jestem alfons, ale o swoje dziwki dbam.
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Oj tam, oj tam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2011, 11:17
Posty: 1210 (2/9)
Skąd: UK / Białystok
Auto: Mazda3

Postprzez kryso » 13 mar 2012, 11:09

Chłopak ze swoją dziewczyną są na zakupach.
– Nie wyglądam za grubo? – pyta dziewczyna przymierzając spodnie.
– Mam być szczery? – pyta chłopak.
– No jasne!
– Rucham Twoją siostrę.
... owoc żywota Twojego je ZUS
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2010, 18:00
Posty: 44 (1/1)
Skąd: Bochnia/Kraków
Auto: M6 GY '04 MZR-CD 136PS Sport Exclusive

Postprzez Justyśka » 13 mar 2012, 17:39

Na widok mężczyzny:
– Maryla! Zobacz jakie ciacho!
– Daj spokój, ma simlocka na palcu.
– Eee tam. Simlocka da się ściągnąć...
....................
Przed amerykańskim sądem toczy się rozprawa. Sędzia odczytuje wyrok:
– Skazuję oskarżonego na łączną karę 130 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony zaczyna histerycznie płakać. Sędzia na to:
– Proszę się nie martwić. Nie jesteśmy biurokratami. Odsiedzi Pan tyle, ile będzie Pan mógł.
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Oj tam, oj tam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2011, 11:17
Posty: 1210 (2/9)
Skąd: UK / Białystok
Auto: Mazda3

Postprzez Steffen88 » 14 mar 2012, 19:38

Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się na ból.
– Gdzie panią boli? – pyta się lekarz.
– Wszędzie – odpowiada kobieta.
– Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazującym:
– Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka:
– O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
– O tu też mnie boli – mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta się:
– Czy Pani jest naturalną blondynką?
– Tak.
– Tak myślałem – kontynuuje lekarz – ma pani złamany palec.

Edit:
Przepraszamy,
My, „obywatele” III Rzeczypospolitej przepraszamy niniejszym Was, Właścicieli III Rzeczypospolitej i Współwłaścicieli Unii Europejskiej – że nie dorastamy do Waszych wymagań. Zawiedliśmy Was – przyznajemy – i nie wiemy, czy zdołamy Waszym wymaganiom sprostać.

Przepraszamy Was za to, że produkujemy mniej, niż Wy potraficie ukraść. Prosimy jednak o wyrozumienie: skoro każdego, kto chce więcej produkować, karzecie podatkiem dochodowym, to niektórzy z nas się załamują i przechodzą do szarej, albo i czarnej strefy, albo i wyjeżdżają za granicę. Tym samym na pozostałych spada tym większy ciężar.

Obiecujemy, że dołożymy wysiłku, byście mogli żyć na właściwym dla właścicieli tak dużego i bogatego kraju poziomie – ale jeśli nam się nie uda: nie karzcie nas zbyt surowo. Nie karzcie nas podniesieniem podatków od benzyny do czterech czy pięciu złotych, w wyniku czego cena paliwa wzrośnie do siedmiu, czy ośmiu złotych. To nie jest tak, że my to paliwo używamy, by jeździć z panienkami na majówki: to paliwo jest nam potrzebne by produkować różne rzeczy i dla Was.

Przepraszamy, żeśmy się unieśli, gdy nasz Umiłowany Budowniczy za nieoddanie na czas Stadionu dostał 570.000 zł premii. Już wiemy, że Wam poniżej pół miliona nie honor brać. I dziękujemy Wam, że nie mówicie, ile premii dostają inni budowniczowie – np. nieukończonych na czas autostrad; wiemy, że dużo więcej – ale po co mielibyśmy się znów denerwować słysząc konkretne sumy?

Przepraszamy, że nie lubimy zimna i narzekamy, że wydajecie z naszych pieniędzy 200 miliardów €uro rocznie na „walkę z ociepleniem”. Gdybyście tylko puszczali w telewizji instrukcje, jak wybudować sobie skromne igloo, to może byśmy zimno polubili. Możecie na nas liczyć.

Przepraszamy, że mieliśmy nadzieję na emerytury. Tak, wiemy – już p.Waldemar Pawlak nam powiedział – że mamy liczyć tylko na własne dzieci. Szkoda tylko, że nie powiedzieliście nam tego 40 i 20 lat temu. Składki i tak byśmy przecież płacili – bo wiemy, że Wy żyjecie z tych pieniędzy, a my Was kochamy.

Przepraszamy, że za długo żyjemy. Niestety: przesądy i odruchy powstrzymują nas jeszcze przed ochoczym poddawaniem się eutanazji w niewątpliwie optymalnym wieku 65 lat. Nieśmiało proponujemy: może byście dali nam przykład? Nie wątpimy, że miliony ochoczo skorzystałyby z dobrodziejstwa eutanazji, gdyby ludzie zobaczyli, że to samo – może nawet wcześniej, dla przykładu – robią ich Umiłowani Przywódcy.

Przepraszamy na koniec, żeśmy na Was w tych wyborach głosowali. Gdybyście wybory przegrali, moglibyście teraz zabrać co dobrze ukradzione i wyjechać na Bermudy. To przez nas jesteście teraz u władzy – i musicie się z nami męczyć. To na Was spadną konsekwencje nadciągającej katastrofy. Stracicie dobre imię, majątki – a może i życie.

A my bardzo Was kochamy: kochamy p.Kaczyńskiego, p.Millera, p.Pawlaka, p.Tuska – a nawet p.Palikota kochamy, tylko inaczej. Więc bardzo prosimy: zabierzcie to, co już ukradliście – i wyjedźcie sobie na Kajmany czy Nową Gwineę. Damy sobie radę. Wolimy Niewidzialną Rękę Rynku w sklepach niż Widzialną Łapę Rządu w naszych kieszeniach.

Tak: my już wiemy, że Wy przywłaszczacie sobie nasze pieniądze, bo chcecie dobrze. Chcecie, byśmy byli zadowoleni – a wiecie, że nam jest najlepiej, gdy Wy żyjecie na wysokiej stopie. Niestety: niektórzy z nas tego nie rozumieją, więc szykują na wiosnę kije i łomy.

Za co też z góry przepraszamy.

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
– Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w [tiiit] i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
– Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2010, 15:45
Posty: 65 (0/2)
Skąd: Olsztyn

Postprzez Justyśka » 20 mar 2012, 11:35

Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:
– Czy jest wieprzowina?
Na to sprzedawca:
– Jest.
Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:
– To za Prosiaczka!
............................
Kubuś mówi do prosiaczka:
– Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
– A co... Czytałeś mój horoskop?
– Nie, książkę kucharską.
...........................
Krzyczy kowboj do drugiego kowboja:
– Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!
– A ja tam wolę dziewczyny..
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Oj tam, oj tam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2011, 11:17
Posty: 1210 (2/9)
Skąd: UK / Białystok
Auto: Mazda3

Postprzez Steffen88 » 20 mar 2012, 22:59

<pomocy> <wazuuup> <szok> <ziew> ;) :P <głaszcze> :* ----> bo Pani w szkole kazała wypowiadać się pełnym zdaniem.

Sory ale nie będę poprawiał błędów i ą,ę dodawał.

biegnie facet przez dzungle!
nagle czuje szarpniecie i dzwięk żźrłrł
patrzy coś mu wydłubało oko
biegnie dalej czuje następne szarpnięcie, i ten sam dzwięk żźrłrł
zauważa że cos mu urwało ręke
biegnie dalej juz zmartwiony sytuacja sie powtarza szarpniecie, ten sam dzwiek żźrłrł
i tutaj mu coś urywa kvtasa
myśli musze isc do szamana zeby mnie obejrzał i mi pomógł
szaman widzac jego uszczerbki na zdrowiu mówi:
zamiast oka wszczepie ci oko sokoł bedziesz lepiej widział
na mijsce reki wszczepie ci reke małpy bedzie o wiele sprawniejsza
a na miejsce hvja dostaniesz trabe słonia( gosc zadowolony )
ale za 2 tygodni przyjdz i powiedz mi jak sie przyjeły nowe organy – mówi szaman
Po 2 tygodniach koles wraca do szamana i odpowiada na jego pytania:
-powiedz jak twoje nowe oko
*a super widze much z kilometra super mam wzrok
-powiedz jak twoja nowa ręka
* potrafie nia robic rzeczy, niewiarygodne a pozatym jest bardzo silna
-a jak nowy penis
* widzisz szaman i tu jest problem jak zdejmuje gacie to odrazu zaczyna rwać trawe i mi pakowac do pupy!!!

Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie pas cnoty.
Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody – pas z gilotynką!
Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz i pojechał.
Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony.
Postawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był Lancelot...
Król załamany:
– Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie można liczyć!
Tylko Ty – wierny Lancelocie mi się ostałeś... – i spojrzał wyczekująco na
Lancelota, by ten coś powiedział.
Lecz Lancelot milczał...

Dlaczego huragany dostają imiona kobiet?
– Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i
samochody.

Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi:
– Czym się tak martwisz?
– A bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
– Nie martw się. Idź do domu i wszystko będzie OK.
Facet zachodzi, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford,pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana.
Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu? W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
-Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
-Nigdy nie kochałam się z nikim...
-Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to zrobić?
– Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
– Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
– ...i tak to było wysoki sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara

Egzamin do Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Egzaminator do
starającego się:
– Dlaczego chce Pan studiować właśnie administrację? I to u nas?
– Tato... nie wygłupiaj się...

Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
– Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
– Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
– Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
– Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
– O co Ci chodzi myszko?
– Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi???



Pod koniec roku słaby uczeń na lekcji W-F pyta się nauczyciela:
–;mogę poprawić pałe?
Nauczyciel:
-no wypadałoby
Uczeń wstaje, wkłada ręke w spodnie i siada...



Idzie dwóch policjantów przez park, a tam leży coś pod drzewem. Podchodzą, oglądają i jeden mówi do drugiego:
– Wiesz co, awans mamy w kieszeni, to są pociski nuklearne.
– To musimy jeden zabrać na komendę jako dowód, bo nam nie uwierzą – mówi drugi.
– Głupi, przecież może nam wybuchnąć. Lepiej nie ruszaj!
– Co się przejmujesz? Przecież mamy jeszcze jeden!

Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa – ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
– Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!
Dlaczego?
– Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.

Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
– ''Trening, trening i jeszcze raz trening&quot;.
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
– ''Trening,trening i jeszcze raz trening&quot;.
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
– Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
– Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!

Lotnisko w Nowym Jorku. Do windy wchodzi podróżny z bagażem, a za nim jakaś ładna stewardesa. Podróżny pyta:
– Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się. Facet próbuje jeszcze raz:
– Flugen sie Lufthansa, ja?
Kobieta znów nie odpowiada, więc facet próbuje jeszcze raz:
– Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta odzywa się po polsku:
– A w mordę chcesz, palancie?!
Facet:
– Aha, nasze linie!


Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
– Barman, co mi pan poleci do picia?
Barman na to:
– Ano, panocku drink &quot;Góra cy&quot;!
Turysta:
– Jak to &quot;Góra cy&quot;?!
Barman:
– Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no, dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no, góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no, dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no, góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!

Dwa chomiki uprawiają seks...
– Oj boli – jęczy jeden.
– Cierp w milczeniu – odpowiada drugi – bądź mężczyzną!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2010, 15:45
Posty: 65 (0/2)
Skąd: Olsztyn

Postprzez Marek 161BD081 » 22 mar 2012, 16:44

Po słusznie nawilżanej imprezie imieninowej, gospodarze zbierają się do spania, nagle w sypialni słychać głośny łomot.
– Co to było, do cholery?! – pyta żona.
– Koszula mi spadła – odpowiada mąż.
– A skąd ten łomot?
– Bo jeszcze jej nie zdjąłem

.............................

Druga w nocy. Wchodzi pijany facet do domu, ledwo trzyma się na nogach.
Patrzy przed siebie i widzi żonę:
– Witek,ile razy ci mówiłam,że możesz wypić góra dwa piwa i być o 22 w domu?
Na to pijany mąż:
– No masz. Znowu, mi sie pomyliło.

hahaha
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5019 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: RIP: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Szalotka » 23 mar 2012, 17:43

Mała rozkminka :D

Jest dwóch gości.
Jeden sra raz na tydzień a drugi ma rozwolnienie.
Który sra rzadziej ? :D
Szalotka
 

Postprzez Steffen88 » 23 mar 2012, 23:34

gromaciek napisał(a):Mała rozkminka :D

Jest dwóch gości.
Jeden sra raz na tydzień a drugi ma rozwolnienie.
Który sra rzadziej ? :D


Ta rozkminka to była na tym forum jak ty zamiast mazdą to nocnikiem po domu jezdziłeś na sygnale i dzwony o szafę robiłeś hahaha



Dociera Czerwony Kapturek do domku babci.
-Babciu, a czemu ty masz takie świecące, czerwone oczy?
A babcia:
– BUAHAHAHAHAHAHAHAAAAA!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2010, 15:45
Posty: 65 (0/2)
Skąd: Olsztyn

Postprzez cob_ra » 23 mar 2012, 23:54

– Holmesie, dlaczego u kobiet włosy w intymnym miejscu są takie miękkie i jedwabiste, a u mężczyzn kłujące i szorstkie?
– Watsonie, nie filozofuj! Ssij dalej!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 16:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez Steffen88 » 24 mar 2012, 10:43

Nie płakajta, nie płakajta tam, żartowałem a mistrzem ciętej riposty to ty jesteś <głaszcze> <spoko>

Suloo To rok mojej pierwszej Mazdy, a z salonu ją brałem :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2010, 15:45
Posty: 65 (0/2)
Skąd: Olsztyn

Postprzez milczek_89 » 27 mar 2012, 21:50

-Babciu widziałaś moje tabletki z napisem LSD??
-A pier.dolić tabletki, widziałeś kurva smoka w kuchni?

:D :D :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2011, 16:35
Posty: 74 (9/2)
Skąd: Grudziądz
Auto: Było: Mazda 323f BJ '99 1,5 16v DOHC
Jest: VW Golf mk6 GTD 2.0 TDI-CR

Postprzez Justyśka » 28 mar 2012, 12:11

Jasiu pyta ojca:
– Tato, czy to prawda co mówiła wczoraj Pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
– Być może synku... Nie znam rodziny Pani Kowalskiej.
.........................
Mąż pyta się żony blondynki:
– Kochanie... Dlaczego masz jedną skarpetkę zieloną a drugą niebieską?
– Nie wiem... A najdziwniejsze jest to, że mam jeszcze jedną taką parę...
............................
Lekcja przyrody, dzieci uczą się jak mają zachowywać się w górach podczas burzy.
Pani pyta Jasia:
– Jasiu, co zrobisz kiedy będzie burza w górach?
– Położę się na ziemi, żeby pioruny myślały, że już nie żyję.
..........................
Idzie Jasiu i Małgosia przez las i Jasiu mówi:
– Małgosiu, dam Ci Snickersa za pocałunek
– No dobrze.
Sytuacja powtarza się kilka razy. Doszli do końca lasu i Małgosia mówi:
– Jasiu, zanim Ty mnie przelecisz, to ja cukrzycy dostanę.
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Oj tam, oj tam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2011, 11:17
Posty: 1210 (2/9)
Skąd: UK / Białystok
Auto: Mazda3

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zadra i 31 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park