widziałem auta z włączonymi krótkimi i dodatkowo ledami nie wiadomo po co
po to żeby mandat zgarnąć

www.mazdaspeed.pl
Większe zużycie lamp jest takim samym mitem jak mniejsze zużycie paliwa.
rafalST napisał(a):Szczerze mówiąc jazda na światłach nie poprawia widoczności. No chyba że ktoś długie załączy to widać go że hoho Siedząc za kółkiem widzę co dzieje się na drodze, gdzie znajdują pojazdy.
rafalST napisał(a):Szczerze mówiąc jazda na światłach nie poprawia widoczności.
rafalST napisał(a):Wystarczy popatrzeć co dzieje się ze wskazówką obrotomierza przy włączaniu świateł.
rafalST napisał(a):Blisko 5lat jazdy w Polsce zużyło ''leciwe'' już reflektory, do takiego stopnia, że w nocy w deszczu strach jechać.
rafalST napisał(a):Szczerze mówiąc jazda na światłach nie poprawia widoczności. No chyba że ktoś długie załączy to widać go że hoho![]()
dobrzyn22 napisał(a):i na jakie oszczędności(o ile są) można liczyć montując np. światła ledowe.
dobrzyn22 napisał(a):rafalST napisał(a):Szczerze mówiąc jazda na światłach nie poprawia widoczności. No chyba że ktoś długie załączy to widać go że hoho![]()
Widoczności nie ma poprawiać-ma sprawiać,że to Ty będziesz bardziej widzoczny..i niewątpliwie tak właśnie jest.
To właśnie miałem na myśli
rafalST napisał(a):W jakich krajach jest obowiązek jazdy na światłach mijania? Popatrzcie i przemyślcie
Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Islandia, Litwa[5], Łotwa, Macedonia, Norwegia, [6], Słowacja[7] , Słowenia, Szwecja, Węgry[8] i Włochy[9],
Dominator napisał(a):Osobiście jestem przeciwnikiem ledowych świateł do jazdy dziennej. Nie chodzi tutaj o ekonomikę zastosowania tego rozwiązania, ale o sam wygląd. W zdecydowanej większości przypadków wyglada to fatalnie-w szczegolnosci dotyczy to tych taśm ledowych.
Te okrągłe światła ładniej sie prezentuja.
Ale co kto lubi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości