. Czasem jeżdżąc po mieście zimą z dużym obciążeniem elektryki (szyba, światła, wycieraczki itp.) stojąc na światłach lekko żarzyła się kontrolka ładowania akku. A pewnego mocno zakorkowanego zimowego dnia, po 2 godz korków podjechałem do klienta a po wyjściu od niego (jakieś 3 godz) akumulator powiedział że na dzisiaj ma dosyc i nie przekręcił silnika nawet raz (cham jeden). Z tego co pamiętam przy pracującym silniku powinno być około 14V.
Czyżby alternator szwankował czy może regulator napięcia
Ps. Dla ułatwienia dodam że klemy wyczyszczone a pasek naciągnięty

??