
Jak myślicie? Zdobędzie rynek?
Widać amerykańskie rysy Chryslera ale wg mnie to tylko na + trochę ostatnio bezpłciowych modeli tej marki.
Auto duże, mocne i nieźle wyposażone. I sporo tańsze od konkurencji.
www.mazdaspeed.pl
Grzyby napisał(a):Widać amerykańskie rysy Chryslera
Xenocyd napisał(a):Amerykanie raczej kupuja swoje Dodge, Chryslery, Fordy.
Xenocyd napisał(a):rynek nie potrzebuje tutaj zbyt wielu amerykanskich pickupow w wersji osobowej.
Blade napisał(a):Toż to Dodge Journey
pdrog napisał(a):Natomiast ludzie bardziej liczący się z wydawanym groszem, ale chcący mieć namiastkę terenówkocrossoverosuvowszystkowjednym....raczej poszukają w zależności od osobistych preferencji kaszkaja, xtraila, crv, asx, outlandera, ix35, santafe...
Grzyby napisał(a):Zapominasz o jeszcze jednej grupie ludzi. O tych mających mniej pieniędzy ale chcących mieć coś mocnego. Taka swoista nisza. Uważam że właśnie do nich jest adresowany ten model.
Wg mnie auto jest ciekawe. Mocne, naprawdę duże, nieźle wyposażone.
I ma szansę na zaistnienie (wiadomo że nie na miarę Punto)
Grzyby napisał(a):P.S. Gdyby było tak jak piszesz to nie sprzedałaby się ani jedna Dacia Duster czy Sandero. A jeździ ich od groma po ulicach.
Tomek6 napisał(a):Myślę, że po Freemonta sięgnie bardziej świadoma motoryzacyjnie i mniej zasobna grupa kierowców. Nie każdy kupujący wyczaruje sobie dodatkowe 25-30tys. zł na inne auto tego segmentu (np. CX7), kierując się urokiem sylwetki.
Tomek6 napisał(a): Nie każdego również usatysfakcjonuje kupno używanego auta, do których część osób podchodzi z dystansem. Obawa o ukryte usterki czy nieznaną przeszłość to plus dla nowego Fiata z gwarancją.
Tomek6 napisał(a):Nawiązując także do świadomości, o której napisałem w pierwszym zdaniu chciałbym zwrócić na dobre wyposażenie Freemonta oraz silnik V6. Na naszym kontynencie downsizing robi się do bólu popularny. V6 od Dodge'a u Nas może mieć wymowę alternatywy i swego rodzaju buntu, wobec wszechobecnych uturbionych 4cylindrowców. Moim zdaniem auto się sprzeda. Jak dobrze i czy w ogóle dobrze to zweryfikuje rynek.
pdrog napisał(a):dlatego kaszkaj jest bardzo popularny...relatywnie tani i nowy
pdrog napisał(a):świadomych i umiejących samodzielnie myśleć jest mniejszość...większość patrzy po sąsiadach i czyta autoszita...dlatego tyle jest srebrnych passatów kombi w dizlu...dlatego tak popularna jest szkoda...ludzie powtarzają jak mantrę zasłyszane opinie nie próbując samodzielnie pomyśleć...
Tomek6 napisał(a):pdrog napisał(a):dlatego kaszkaj jest bardzo popularny...relatywnie tani i nowy
Jest, ale jaki z tego wniosek? Możemy przytoczyć przecież inne podobne samochody.
Tomek6 napisał(a):pdrog napisał(a):świadomych i umiejących samodzielnie myśleć jest mniejszość...większość patrzy po sąsiadach i czyta autoszita...dlatego tyle jest srebrnych passatów kombi w dizlu...dlatego tak popularna jest szkoda...ludzie powtarzają jak mantrę zasłyszane opinie nie próbując samodzielnie pomyśleć...
Niestety to zjawisko towarzyszy człowiekowi od zawsze, na różnych płaszczyznach. Nie tylko motoryzacyjnej. To temat do szerokiej dyskusji a walka uświadamiająca jest jak walką z wiatrakami. Bez tego wszystko byłoby zbyt równe i jednolite. Takie zjawisko potęguje zyski jednych, minimalizując te drugiej strony. To pobudza do kreatywności i rozwoju, ale często powoduje również stagnację u liderów.
pdrog napisał(a):.i patrząc na szczegółowy raport sprzedaży aut za rok 2010 i 2011 widzę popularność kaszkaja i outlandera a nie widzę popularności cx7 i forestera...
pdrog napisał(a):i dlatego nie wierzę w powodzenie wprowadzenia na polski rynek freemonta...a podejrzewam, że cx5 ma szansę na sporą sprzedaż.
Tomek6 napisał(a):Rynek reguluje się sam
Tomek6 napisał(a): nie utrzymalibyśmy tabunu idealnych samochodów wprowadzonych z sukcesem, bo i wśród nich konsumenci stworzyliby własną hierarchię stosowną do swojego punktu widzenia. Jednocześnie Freemont nie musi być liderem sprzedaży ani objawieniem segmentu żeby utrzymać pewien poziom sprzedaży. Te wartości dla mnie i dla Ciebie mogą być różne. Producent też pewnie ma swoje zdanie a plastrem na takie dywagacje będą dopiero suche dane statystyczne.
pdrog napisał(a): Tomek6 napisał(a):Rynek reguluje się sam
się nie zgodzę![]()
....pachnie teorią a'la JKM. IMO rynek jest poddawany obróbce przez speców od marketingu, którzy wmawiają ludziom potrzebę posiadanie jednej rzeczy a innej już nie (chociażby przez tendencyjne dziennikarstwo)...do tego dochodzi poczta pantoflowa...i mamy lidera rynku...fabia
![]()
![]()
pdrog napisał(a):oczywistą oczywistością jest to , że poziom sprzedaży freemonta nie dosięgnie pandy...pewnie producent nie dołoży do biznesu...ale grzyby pytał czy zdobędzie rynek...pewnie jakiś tak, ale gęsto nie będzie na ulicach od tego fiata. BTW z rok temu ktoś wróżył, że chevy orlando zawojuje rynek...hmmm...mimo wszystko częściej widuję inne vanopodobne...takie nowe propozycje często wyważają otwarte drzwi
pdrog napisał(a):grzyby pytał czy zdobędzie rynek...pewnie jakiś tak, ale gęsto nie będzie na ulicach od tego fiata
pdrog napisał(a):świadomych i umiejących samodzielnie myśleć jest mniejszość...większość patrzy po sąsiadach i czyta autoszita...dlatego tyle jest srebrnych passatów kombi w dizlu...dlatego tak popularna jest szkoda...ludzie powtarzają jak mantrę zasłyszane opinie nie próbując samodzielnie pomyśleć...
Grzyby napisał(a):pdrog napisał(a):grzyby pytał czy zdobędzie rynek...pewnie jakiś tak, ale gęsto nie będzie na ulicach od tego fiata
Nie liczę bynajmniej, że popularnością dorówna Pandzie
Ale w swoim segmencie (ogólnie traktując) ma szanse na niezłą sprzedaż.
grabu122 napisał(a):Dzięki tym niby "nieświadomym i nie myślącym samodzielnie", posiadacz miej popularnego samochodu może się jakoś odróżnić/wyróżnić na ulicy i to chyba nie powód do zmartwień![]()
grabu122 napisał(a):No chyba, że właściciel np. subaru, zazdrości właścicielowi tej skody.... nie wiem..... może kosztów serwisowych... nie rozumiem
grabu122 napisał(a):Jeśli ten "super wóz"– wymarzony passat kombi z TDI na klapie oczywiście "prosto od niemieckiego dziadka z garażu" spełnia czyjeś oczekiwania, to niech go wychwala pod niebiosa, osobiście mnie to nie rusza- ni ziębi, ni parzy.
grabu122 napisał(a):A Freemont (niezależnie od wersji) będzie pewnie tak "popularny" jak Croma
pdrog napisał(a):i mamy lidera rynku...fabia
pdrog napisał(a):to że spełnia oczekiwania to jedno, ale w kwestii jakości/awaryjności/kosztów to ja bym jednak wolał, żeby właściciel podchodził do auta z dystansem i mówił na chłodnoprawdę
grabu122 napisał(a):A Freemont (niezależnie od wersji) będzie pewnie tak "popularny" jak Croma
nemi napisał(a):pdrog napisał(a):i mamy lidera rynku...fabia
Bo jeśli dysponujesz budżetem starczającym tylko i wyłącznie na Fabię, to w zasadzie musisz kupić Fabię....i w moim przekonaniu bez kierowania się sercem a jedynie portfelem jest to rozsądna propozycja.
nemi napisał(a):pdrog napisał(a):to że spełnia oczekiwania to jedno, ale w kwestii jakości/awaryjności/kosztów to ja bym jednak wolał, żeby właściciel podchodził do auta z dystansem i mówił na chłodnoprawdę
Nie mogę odnieść się do Passata, ale do Skody tak. Mój ojciec posiadał Octavię 11 lat, ja posiadałem inną przez 2 lata. Nie miałem kasy, nie mogłem jej też wkładać w późniejszą eksploatację. Koszty 11 letniej eksploatacji ojca, pomijając paliwo i olej + filtry, zamknęła się gdzieś na poziomie... 700 zł. Przez 11 lat! Ja kupiłem parę lat później używaną i przez dwa lata eksploatacji koszty mniej więcej wyniosły 100 zł.
Jakość – nie jest najwyższych lotów i nie ma się czego spodziewać za te pieniądze, ale samo żelastwo jest dobrej jakości i się nie psuje.
Awaryjność – właściwie nie występuje, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia
Koszty – jeśli chodzi o koszty poza typową eksploatacją dążą mniej więcej do 0, są mniej więcej na poziomie roweru.
nemi napisał(a):Także tyrady jaka to Skoda jest zła i co za gamonie ją kupują mnie śmieszą, tym bardziej, jeśli pisze to osoba, która w życiu pewnie takiego auta nie posiadała i niczego nie może powiedzieć o tych autach z własnego doświadczenia.
pdrog napisał(a):jeśli koniecznie upierasz się na nowy to pewnie tak jest...
pdrog napisał(a):ja miałem takie bezawaryjne mazdy...a Ty miałeś wiecznie z mazdą problemy...no i co? o czym to ma świadczyć?...przecież ja nigdzie nie pisałem, że skody się nonstop psują![]()
pdrog napisał(a):i pokazujesz jak bardzo nie potrafisz podejść z dystansem do skody
pdrog napisał(a):EDIT: tak zupełnie poza wszystkim potrafię docenić skodę, w zeszłym roku poleciłem dwóm znajomym (szukającym nowego dużego auta, za rozsądne pieniądze, z silnikiem benzynowym, kombi i dodatkowo dobrze znoszącego lpg) zakup octavii 1.6 102KM z fabrycznym gazem...obaj baaaardzo zadowoleni
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości